Modelarstwo z pasją

przez **DarkWing** » wtorek, 25 października 2011, 09:08

nie wiem czy zdążę zanim psikniesz podkładem.... wydaje mi się , że łączenie zadupka nie jest doszlifowane, wygląda jakby na samym łączeniu było małe wgłębienie... Może warto jeszcze poprawić...

Reklama

DarkWing napisał(a):nie wiem czy zdążę zanim psikniesz podkładem.... wydaje mi się , że łączenie zadupka nie jest doszlifowane, wygląda jakby na samym łączeniu było małe wgłębienie... Może warto jeszcze poprawić...

Ze zdjęcia można tak wywnioskować gdyż jest tam czarna plamka po kleju CA, może dlatego jest złudzenie dołka.
W rzeczywistości nie ma zapadnięcia, dlatego chcę prysnąć podkładem dla skorygowania jakiś ubytków.

pozdrawiam
Paweł

powerpablo napisał(a):

Wiem, że po założeniu fragmentu siedzenia będzie to niewidoczne, ale ja w takich miejscach zawsze ucinam te ''kołki ustalające'', wiercę w ich miejscach otwory, a następnie po oszlifowaniu wklejam nowe, wykonane np. z fragmentu ramki rozciągniętej nad ogniem, profili plastikowych itp... Znacznie ułatwia mi to obróbkę elementu ;o)

Mr. Headshok napisał(a):Wiem, że po założeniu fragmentu siedzenia będzie to niewidoczne, ale ja w takich miejscach zawsze ucinam te ''kołki ustalające'', wiercę w ich miejscach otwory, a następnie po oszlifowaniu wklejam nowe, wykonane np. z fragmentu ramki rozciągniętej nad ogniem, profili plastikowych itp... Znacznie ułatwia mi to obróbkę elementu

Bardzo dobry pomysł i myślę że to nie jest za późno by to wykonać.
A te "kołki ustalające" są na tyle duże, że można je ponownie wykorzystać po wycięciu.
Dzięki za cenną radę zapamiętam to na przyszłość

przez **Kazik** » wtorek, 25 października 2011, 14:10

Ja się trochę poczepiam ;o)

W innych miejscach nie będziesz poprawiał połączenia połówek

Obrazek

zaznaczyłem też wypychacze od wew. Nie będziesz ich szpachlował?
Przed sklejeniem ramy było łatwiej.

Dzięki Panowie, że czuwacie i wasze uwagi są bardzo cenne.
Nie żebym bagatelizował sprawę i pościł uwagi mimochodem tylko dokładnie je analizuję i poprawiam to co Wy zauważycie a ja przeoczę.
tak więc po szpachlowałem i usunąłem co wspomnieliście :->

również nawierciłem dziurki na próżniejszym kołki do montażu poszczególnych części, ułatwi mi to polerowanie lakieru

W między czasie powycinałem i przygotowałem kilka elementów z ramek do podkładowania:

Obrazek

Zachowując porządek pracy wycinam wszystkie części z ramek i wszystkie pryskam podkładem.
Wynika to z organizacji stanowiska do malowania.
Ramkę z chromem moczę w DOT'cie dla pozbycia się fabrycznego chromu i zastąpieniem Alcalad'em

c.d.n.

pozdrawiam
Paweł

Ładnie idzie warszat do przodu i porzadek iście "konkursowy" ;o)

- aż miło popatrzeć.

Być może to zrobiłeś, jeżeli nie to sugeruję abyś wzmocnił spodu to łączenie połówek, tak na wszelki wypadek. Naciśniesz przy polerce albo końcowym montażu i może się odrysować łączenie - mała powierzchnia klejenia, duża dźwignia i tym samym naprężenie.

Dzięki za miłe słowa...

Ogólnie Maćku miejsce łączenia połówek od środka zalałem klejem CA dość grubo.
mam nadzieje, że to powinno wystarczyć.

Myślę, że starczy spokojnie.

przez **DarkWing** » środa, 26 października 2011, 06:53

Skoro już poprawiasz a oglądający "wytykają".... warto wzrócić uwagę na element (belkę) łączącą tuleję kolumny kierowniczej z tylną częścią ramy. Ja zawsze te miejsca łączeń (od góry i spodu) też szlifuję, żeby po malowaniu nie było śladu (w końcu w oryginale to profil zamknięty, a nie spawany z wdóch połówek).

przez **Kazik** » środa, 26 października 2011, 11:15

To fakt.
Przy ramie jest zawsze trochę zabawy.

Ciąg dalszy zmagań nad "Gutkiem".
Nadal walczę z ramą oraz z bakiem. Po szlifowałem po szpachlowane elementy, oraz w miarę możliwości starałem się zlikwidować szef w miejscu łączenia dwóch połówek ramy.

Obrazek

Następnie prysnąłem cienką warstwę aby tylko przykryć i dostrzec jakieś niedoskonałości do skorygowania-poprawki.

Obrazek

Jest trochę miejsc do poprawki, tak więc spokojnie i powoli będę poprawiał i w między czasie szykował inne części pod podkład ;o)

c.d.n.

Pozdrawiam
Paweł

przez **powerpablo** » sobota, 7 stycznia 2012, 17:02

Witam po dłuższej nieobecności w tym wątku.

Od razu chciałbym wszystkich kolegów przeprosić za jakość zdjęć (aparat pożyczyłem bratu na imprezę) dlatego posiłkowałem się aparatem z telefonu - po prostu tragedia.
A wypadało by pokazać elementy po kąpieli w DOT'cie przed podkładem. Powiem tylko że strasznie trudny do usunięcia jest ten firmowy Tamiyowski chrom.
Wiem Wiem zdjęcia lipa ale uznałem że lepiej pokazać niż tylko napisać by nie być gołosłownym.

Obrazek

a tu elementy w podkładzie - jedna warstwa by uchwycić miejsca do poprawki:

Obrazek

a rama wraz z bakiem już w ostatecznej warstwie podkładu pod bazę

Obrazek

Nie za wiele widać na fotkach ale coś jest

Kolejna aktualizacja już w lepszej jakości oraz mam cichą nadzieję że bardziej częściej będę gościł w tym wątku - SUBARU czeka

pozdrawiam
Paweł

przez **DarkWing** » sobota, 7 stycznia 2012, 17:35

Noo... nareszcie się doczekałem :lol:

. Nie ukrywam, że na początku bardzo się ucieszyłem z tego, że startujesz z tym modelem a potem zasmuciłem z tak długiej nieobecności. Już nawet straciłem nadzieję...

. No ale najważniejsze, doczekałem się i mam nadzieję na częste aktualizacje.

Co do chromów, nie martw się też tak miałem. Ja zmywałem kretem (10 min. kąpiel w żelu z wodą) i te "szkliste" pozostałości przetarłem papierem. Farba i lakier trzyma w tych miejscach bez problemu. Podobnie chrom od Alclada

.

Czekam, jak pewnie i wszyscy, na więcej ;o)

....

przez **powerpablo** » sobota, 14 stycznia 2012, 17:37

Hej...
Ciąg dalszy zmagań z Gutkiem.
Rama dostała już docelowy kolorek - czarny semi gloss:

Obrazek

elementy siedziska też dostały dwa cienkie dmuchnięcia czarnym matem, muszę jeszcze opatentować - zastanowić jak uzyskać efekt chropowatości (materiału)

Obrazek