Lancer EVO V i VII (Tamiya 1:24)

Budujesz model, chcesz przedstawić relację z postępów w pracy, zastanawiasz się jak coś zrobić - to miejsce dla Ciebie.

Lancer EVO V i VII (Tamiya 1:24)

Postprzez cayman » środa, 26 października 2011, 22:06

Cześć wszystkim dłubiącym. To mój pierwszy warsztat.
Wpisałem się w zeszłym tygodniu na PWM, dlatego też modele są już na pewnym etapie.
Farby nadwozia to (podkład Gunze, TS 49, i do EVO V pure white Gunze C i GX 100 clear Gunze)
Silniki, zespoły napędowe i inne detale (Matalizery Gunze)
Będę się starał następne etapy pokazywać na bieżąco.
Na dzisiaj EVO V jest po bezbarwnym i czeka na polerkę plus ramki, listwy, czarny półmat 92 Gunze C.
EVO VII czeka na małe retusze i na bezbarwny itd.
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek ObrazekObrazekObrazek ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek ObrazekObrazek Obrazek
Miłego oglądania i proszę o uwagi

Pozdrawiam Piotrek
Ostatnio edytowano środa, 26 października 2011, 23:33 przez cayman, łącznie edytowano 1 raz
cayman

Carbon Master
 
Posty: 820
Dołączył(a): czwartek, 20 października 2011, 01:30

Reklama

Re: Lancer EVO V i VII (Tamiya 1:24)

Postprzez Kazik » środa, 26 października 2011, 22:57

Witaj z warsztatem.
Obrodziło nam ostatnio rajdówkami :)
Bardzo się cieszę z tego powodu.
Ładnie i czysto zrobione modele chociaż V bardziej mi się podoba. W VII zauważyłem kilka drobiazgów.
Tj. trochę poszarpane kalki przy liniach podziału na masce, coś tam się chyba też przyczepiło szczególnie na białym fragmencie bliżej brzegu maski oraz na progach z lewej strony. Po za tym jest nieźle.
Wnętrze w V czysto zrobione na upartego można by coś tam znaleźć ale już nie będę tak drobiazgowy. Szkoda że pasów nie zrobiłeś.

No i na koniec jeszcze jedna uwaga.
Wiem że N95 8GB ma niezły aparat i optykę jak na telefon ale przy małej ilości światła oraz obiektach typu makro i tak nie daje rady. Przydał by się jednak jakiś sprzęt który jest bardziej aparatem niż telefonem. Przy wyraźniejszych fotkach będzie nam łatwiej docenić Twoją ciężką pracę włożoną w modele.
Pozdrawiam
Obrazek
Pozdrawiam
Marek
Avatar użytkownika
Kazik
 
Posty: 3566
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 12:05
Lokalizacja: Warszawa

Re: Lancer EVO V i VII (Tamiya 1:24)

Postprzez cayman » środa, 26 października 2011, 23:28

EVO V też mi się podoba bardziej.Wnętrza jeszcze nie gotowe na zycher.Teraz właśnie składam pasy i dopiero będzie komplet.
Co do EVO VII z kalkami wszystko w porządku a jeszcze przyjdą linie podziału.
Na lewej stronie też porządek (Przekłamanie od oświetlenia) .Niestety na masce pod białą kalką niezauważyłem paproszka i jest jak jest.Zaleję grubo bezbarwnym,potem szlify i będzie dobrze .
Oglądałem twoją EVO V i bardzo mi się podoba twój pomysł.
Aut rajdowych mam dosyć.
Lubię składać grupę JGTC , GT i DTM.Ale już myślę o cywilnych autach i nie mogę się doczekać paczki z dodatkami do Ferrari i nie tylko(mega paka)Mam pomysł na dodatki i przeróbki.Nie mogę znależć carburetorów z MFH {pomocy)
A z aparatem zrobię porządek.
Pozdrawiam Piotrek.
Pozdrawiam Piotrek

A kto nie ryzykuje ten nie pije szampana.
cayman

Carbon Master
 
Posty: 820
Dołączył(a): czwartek, 20 października 2011, 01:30

Re: Lancer EVO V i VII (Tamiya 1:24)

Postprzez Macio4ever » czwartek, 27 października 2011, 07:17

Ładna robota, rajdówki bez dwóch zdań mają swój urok. Misiek zawsze bardziej mi się podobał niż Subaryna, niezależnie od generacji.
Mnie co prawda bardziej ściąga do JGTC - więc liczę na jakiś Twój warsztat. :D

Co do gaźników MFH - zobacz na hlj.com albo mediamixhobby.com.sg

Kazik ma rację, co do zdjęć. Dużo pomożesz sobie namiotem bezcieniowym (ok 50 zł, 40cm Ci wystarczy), mocniejszym światłem i statywem.
Z resztą obaj jesteśmy lekko szurnięci w tym temacie, więc gęgamy wszystkim aby ładnie pstrykali.
First Man Than Machine
Avatar użytkownika
Macio4ever
 
Posty: 3728
Dołączył(a): poniedziałek, 1 października 2007, 20:59
Lokalizacja: Warszawa

Re: Lancer EVO V i VII (Tamiya 1:24)

Postprzez dinsdeyl » czwartek, 27 października 2011, 07:36

Ja się przyczepię ;o) . Evo 5 ma napis Carisma i numer 1 co jest błędem. Carismą jeździł Burns czyli powinien być numer 2 i inne rejestracje. Poza tym nie mam innych uwag :)
Pozdrawiam
Paweł S.
Avatar użytkownika
dinsdeyl
 
Posty: 146
Dołączył(a): wtorek, 5 lipca 2011, 21:38
Lokalizacja: Opole

Re: Lancer EVO V i VII (Tamiya 1:24)

Postprzez Kazik » czwartek, 27 października 2011, 10:35

cayman napisał(a):Oglądałem twoją EVO V i bardzo mi się podoba twój pomysł.

Moje evo to był pierwszy skończony model nie malowany pędzlami.
Jak go teraz oglądam to widzę sporo rzeczy do poprawy ale nie jest jeszcze tak strasznie.
Mam takie skrzywienie że lubię charakterystyczne wykonania ;o) :lol: i ciężko mi się utrzymać w ryzach PZP. Z tego powodu dużo projektów jest w ... w fazie realizacji bez finishu.

cayman napisał(a):Lubię składać grupę JGTC , GT i DTM.

Ja również lubię takie modele robić i oglądać budowy. Już na starcie więcej się w nich dzieje niż w modelach zwykłych drogowych samochodów. Chociaż aktualne produkcje cywilnych autek też potrafią być wymagające co obserwujemy u kolegów z Mercami.
Obrazek
Pozdrawiam
Marek
Avatar użytkownika
Kazik
 
Posty: 3566
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 12:05
Lokalizacja: Warszawa

Re: Lancer EVO V i VII (Tamiya 1:24)

Postprzez cayman » czwartek, 27 października 2011, 17:58

Kazik napisał(a):
cayman napisał(a):Oglądałem twoją EVO V i bardzo mi się podoba twój pomysł.

Moje evo to był pierwszy skończony model nie malowany pędzlami.
Jak go teraz oglądam to widzę sporo rzeczy do poprawy ale nie jest jeszcze tak strasznie.
Mam takie skrzywienie że lubię charakterystyczne wykonania ;o) :lol: i ciężko mi się utrzymać w ryzach PZP. Z tego powodu dużo projektów jest w ... w fazie realizacji bez finishu.

cayman napisał(a):Lubię składać grupę JGTC , GT i DTM.

Ja również lubię takie modele robić i oglądać budowy. Już na starcie więcej się w nich dzieje niż w modelach zwykłych drogowych samochodów. Chociaż aktualne produkcje cywilnych autek też potrafią być wymagające co obserwujemy u kolegów z Mercami.


Nastąpił ciąg dalszy.Tylko szybkie dwie godziny oklejania (które kocham kur...) i do lakierni.ObrazekObrazekObrazekObrazek
I po zabiegu
Obrazek
Obrazek

I lepiej żeby było dobrze bo inaczej EVO będzie miało dachowanie.
Cdn..
Pozdrawiam Piotrek

A kto nie ryzykuje ten nie pije szampana.
cayman

Carbon Master
 
Posty: 820
Dołączył(a): czwartek, 20 października 2011, 01:30

Re: Lancer EVO V i VII (Tamiya 1:24)

Postprzez Kazik » czwartek, 27 października 2011, 19:32

Mam nadzieję że zdjąłeś od razu maskowanie zanim farba wyschła w 100%.

cayman napisał(a):Tylko szybkie dwie godziny oklejania (które kocham kur...) i do lakierni.

Nie darmo się mówi że modelarstwo to sztuka cierpliwości. Kilka godzin maskowania dla kilku sekund malowania. Normalka :)
Ja najbardziej lubię ten moment kiedy zdejmuję maskowanie i wychodzi ładniutko pomalowany fragmencik o skomplikowanym kształcie. Trochę jak rozpakowanie prezentu ;o)
Obrazek
Pozdrawiam
Marek
Avatar użytkownika
Kazik
 
Posty: 3566
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 12:05
Lokalizacja: Warszawa

Re: Lancer EVO V i VII (Tamiya 1:24)

Postprzez cayman » czwartek, 27 października 2011, 20:53

[quote="Kazik"]Mam nadzieję że zdjąłeś od razu maskowanie zanim farba wyschła w 100%.

Tak Marku zdjąłem po paru minutach. Gunze C schnie w moment. Dziękować Lancer nie będzie miał dachowania.
Wszystko OK.
Tak a cierpliwość w naszym fachu :lol: to klucz do sukcesu.
Staram się za każdym razem dokładnie maskować i nie oszczędzać taśm.Jeszcze nie miałem Zonga.teraz już polerka i detale(pasy już założone,też ok 2 godziny robocze) .Ciężki to fach :lol:
EVO VII już po paru warstwach bezbarwnego i wygląda inaczej.
Foty po zdjęciu taśmObrazekObrazekObrazekObrazek
I jedziemy dalej
Pozdrawiam Piotrek
PS.Wszyscy kładą te karbony, a to karbon mojego wykonania z pomocą syna (za mało rąk) siateczką Tamiji z dużym oczkiem ( jakieś 3 cm x 5 cm).Baza to X 19 i potem X10 i bezbarwny GX100.ObrazekObrazekObrazek
Najważniejsze to mieć fantazję.
Pozdrawiam Piotrek

A kto nie ryzykuje ten nie pije szampana.
cayman

Carbon Master
 
Posty: 820
Dołączył(a): czwartek, 20 października 2011, 01:30

Re: Lancer EVO V i VII (Tamiya 1:24)

Postprzez Kazik » piątek, 28 października 2011, 22:19

Uszczelki wyszły ok.
Ten karbon ma trochę za dużą kratkę i w sumie nie wygląda jak karbon tylko jak samochód pomalowany w kratkę :mrgreen:
Obrazek
Pozdrawiam
Marek
Avatar użytkownika
Kazik
 
Posty: 3566
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 12:05
Lokalizacja: Warszawa

Re: Lancer EVO V i VII (Tamiya 1:24)

Postprzez cayman » niedziela, 30 października 2011, 00:25

A dzisiaj papier wodny 2000-3000 i cały matowy.Polerka w rękę i jedziemy .
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
ObrazekObrazek
Wiercenie otworów w feldze zapasowego koła bo tamija dała pupy i felga była bez otworów.
Obrazek
i pasy już są (niestety Eduard -kicha) ale zamówiłem materiałowe z HE
Obrazek
cdn......
Pozdrawiam Piotrek

A kto nie ryzykuje ten nie pije szampana.
cayman

Carbon Master
 
Posty: 820
Dołączył(a): czwartek, 20 października 2011, 01:30

Re: Lancer EVO V i VII (Tamiya 1:24)

Postprzez Kazik » niedziela, 30 października 2011, 07:58

Ładnie ładnie. Udało się bez przetarć? :mrgreen:
Pasy Edzia nie powalają, też od nich zaczynałem. Przy zaginaniu lakier mi z blaszek odłaził i się wkurzałem. Jeszcze nawet mi jakieś zostały na magazynie.
Ostatnio edytowano niedziela, 30 października 2011, 08:40 przez Kazik, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek
Pozdrawiam
Marek
Avatar użytkownika
Kazik
 
Posty: 3566
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 12:05
Lokalizacja: Warszawa

Re: Lancer EVO V i VII (Tamiya 1:24)

Postprzez cayman » niedziela, 30 października 2011, 08:27

Dzień dobry
Ostatnio edytowano niedziela, 30 października 2011, 21:23 przez cayman, łącznie edytowano 1 raz
Pozdrawiam Piotrek

A kto nie ryzykuje ten nie pije szampana.
cayman

Carbon Master
 
Posty: 820
Dołączył(a): czwartek, 20 października 2011, 01:30

Re: Lancer EVO V i VII (Tamiya 1:24)

Postprzez Kazik » niedziela, 30 października 2011, 08:52

Polerka wygląda ok ale na podstawie fotek wszystkiego nie da się ocenić.
Zestaw do polerki wygląda interesująco.
Mam też takiego pseudoDremela z wałkiem giętkim ale on ma swoje najniższe obroty na tyle wysokie że przy wierceniu topi plastik a polerki boję się nim robić żeby nie przygrzał lakieru. Może przy 2k mógłbym spróbować.
Polerowałem wcześniej mechanicznie mikro frezarką Tamiya ale z końcówką Proxxona która poleruje powierzchnia boczną. Przy użyciu pasty polerskiej skutkuje to masakrycznym rozchlapywaniem pasty. Można ją po polerce znaleźć wszędzie w promieniu do 2m. Trochę mnie to zniechęcało. Przy Twoim sposobie rozchlapywania pewnie wcale nie ma albo w niewielkim stopniu.
Muszę popróbować w podobny sposób.

Co do filmiku o którym mówisz to oglądałem go kiedyś ale nie wiem czym on tam dmuchał.
Jeśli chodzi o lakier 2k to jest on wystarczający i nic więcej nie trzeba już dmuchać.
Obrazek
Pozdrawiam
Marek
Avatar użytkownika
Kazik
 
Posty: 3566
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 12:05
Lokalizacja: Warszawa

Re: Lancer EVO V i VII (Tamiya 1:24)

Postprzez cayman » niedziela, 30 października 2011, 09:42

To już sprawdziłem,jest ok.
Ja robię sobie osłonę na stole z dwóch pudełek . kruszy się gąbka a pasty (3 po kolei biorę na wolny palec i kładę [/color]po troszku cm za cm i patrzę jak piękne się rozkłada ,gąbka w czasie obracania pęcznieje i można wjechać w każdy zaułek a n[/color]awet w linie podziału , [/color]dlatego nie ma dużo sprzątania i czyszczenia bruzd w modelu ( jakieś pojedyńcze ).

A wyślę ci prywatnego maila.
Pozdro Piotrek
Ostatnio edytowano niedziela, 30 października 2011, 22:00 przez cayman, łącznie edytowano 1 raz
Pozdrawiam Piotrek

A kto nie ryzykuje ten nie pije szampana.
cayman

Carbon Master
 
Posty: 820
Dołączył(a): czwartek, 20 października 2011, 01:30

Następna strona

Powrót do Pojazdy cywilne - warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości