Modelarstwo z pasją

Od pewnego już czasu na zamianę z Kittyhawkiem robię airfixową "parszywą dwunastkę" tj. pierwszego Griffon-Spitfire'a. Przyznam, iż Airfix pozytywnie mnie zaskoczył sklejalnością tego modelu. Nie jest to Tamiya czy nawet Hasegawa ale zdecydowanie jest lepszy od ich poprzedniego modelu Spita czyli wersji Mk.IX/XVI.
Malowanie, na które się zdecydowałem przedstawia samolot z 41 dywizjonu RAF Toma Neila. Loty na tej maszynie wykonywał również Jerzy Solak.
Obrazek

Reklama

Witam, fajnie się prezentuje, ładnie wykonany, tylko poco galeria warsztatowa skoro tylko koła i wydechy dać i chyba koniec.

Fajnie się prezentuje. Po tym co napisałeś mam ochotę na zakup tego modelu, choć wcześniej mocno się nad tym zastanawiałem.

przez **Jaho63** » niedziela, 30 października 2011, 13:41

Faktycznie, zajawka niezła.

Model w Twoim wykonaniu jak zawsze apetyczny, choć mi ta wersja w ogóle nie leży - jakaś taka niedowarzona ;o)

. Niech Airfix w końcu się zlituje i wypuści XIV! (Niech!) Rozumiem że malowany od plast-wałeczków? Czy te delikatne srebrne (?) ryski w okolicach przejścia kadłub-skrzydło to kredka?

Darek jak zwykle, ot tak sobie skleił i wyszło super jak zwykle. Ot tak.
:shock:

pozdrawiam

przez **spiton** » niedziela, 30 października 2011, 21:27

Zdjęcia i model wygladaja super estetycznie. Żyleta !!
Naprawdę miło na to patrzeć.

Czy dobrze widzę że Arfix skopał przejście płata w tylną część kadłuba? Wykonanie modelu oczywiście bardzo OK.

Aleksander napisał(a):mam ochotę na zakup tego modelu

Olku, fajerwerków się po zestawie Airfixa sie nie spodziewaj. Zestawowy kokpit z braku finezji raczej nie nadaje się do eksponowania i należy go czym prędzej zamknąć :mrgreen:

Michał Janik napisał(a):mi ta wersja w ogóle nie leży - jakaś taka niedowarzona

.
Przyznaję, że ta wersja Spitfire'a nigdy mi się nie podobała i omijałem ją szerokim łukiem. po prostu padłem ofiarą marketingu oczarowany airfixowym box-artem ;o)

Michał Janik napisał(a):Niech Airfix w końcu się zlituje i wypuści XIV!

Wolałbym Tamiyę :mrgreen:

Michał Janik napisał(a):Rozumiem że malowany od plast-wałeczków? Czy te delikatne srebrne (?) ryski w okolicach przejścia kadłub-skrzydło to kredka?

Lenia miałem i tym razem malowałem przy pomocy szerokiej taśmy pseudo-Tamiyi.
Obrazek

Ryski to oczywiście srebrna kredka.

Jacek Bzunek napisał(a):Czy dobrze widzę że Arfix skopał przejście płata w tylną część kadłuba?

Jacku, czy masz na myśli gull wing?
Obrazek

Dokładnie gull wing ale widzę że się coś eleganko zapadły na ostatnim zdjęciu.

Darek Trzeciak napisał(a):
Michał Janik napisał(a):Niech Airfix w końcu się zlituje i wypuści XIV!

Wolałbym Tamiyę
Michał Janik napisał(a):Rozumiem że malowany od plast-wałeczków? Czy te delikatne srebrne (?) ryski w okolicach przejścia kadłub-skrzydło to kredka?

Lenia miałem i tym razem malowałem przy pomocy szerokiej taśmy pseudo-Tamiyi.
4.jpg[/img]

Po 1. to Tamiya puszcza modele raz od wielkiego dzwona, więc - czekaj Tatka latka (a już jak weszła niedawno w skalę geriatryczną, to pewnie o 48 w ogóle zapomni...)

2. To jeszcze poproszę o informację jaka farbka tak ładnie się trzyma plastiku, że nie od łazi pod taśmą.
Thank you from the mountain, jak mawiają starzy górale.

przez **Darek Trzeciak** » wtorek, 1 listopada 2011, 16:35

Od dłuższego już czasu maluję farbami-śmierdzielami Gunze. Kamuflaż w tym przypadku malowałem Mr Color C361, C362 i C363 (zestaw RAF Color) oraz C364 do wnętrz.