przez Phantom » niedziela, 13 listopada 2011, 15:12
Bardzo jestem ciekawy jak będzie wszystko pasowało. Ja niedawno skończyłem Lublinka i choć wiem, że Karaś to już nowy produkt, to uprzedzenie do Mirage zostało. Miłego "lepienia"
przez Michał Janik » niedziela, 13 listopada 2011, 18:35
No jak się wyrobisz w dwa tygodnie, to powinieneś dostać forumową ksywkę "Speedy Gonzales". Ten model wymaga duzo czujności Kiedyś robiłem ten model, rlacja jest chyba na starym PWM, obejrzyj sobie - piszę tam m.in. o problemie z aparatem fotograficznym.
Nie może być wolnej Polski bez wolnej Ukrainy i wolnej Ukrainy bez wolnej Polski.
przez malinowski » poniedziałek, 14 listopada 2011, 12:54
Dziękuję za słowa dopingu. Wieczorem jak wrócę z pracy to postaram się coś pokazać.
Mam pytanie czy ktoś ma rysunki jak mniej więcej szły linie nitów? Mam tylko monografię AJpres a tam nie ma tego narysowanego. Trzeba się domyślać ze zdjęć.
przez malinowski » poniedziałek, 14 listopada 2011, 19:00
O to co udało mi się zrobić wczoraj:
Na początek likwidacja tej paskudnej "skórki pomarańczy". Nie szlifowałem plastiku, tylko gruba warstwa surfacera papier 2000 na mokro i jedziemy. Teraz jest gładkie jak pupcia niemowlęcia:D
przez malinowski » poniedziałek, 21 listopada 2011, 20:07
Trochę mi się nawarstwiło zajęć zawodowych w tym tygodniu + grypowa niedyspozycja w weekend więc udało mi się zrobić tylko zamknąć kadłub wyszpachlować* i skleić ze skrzydłami
*szpachlowanie zajęło całą niedzielę. Mój zestaw za Chiny ludowe nie chciał się spasować z kadłubem (skrzydła za grube były) więc zapaćkałem wnętrze szpachlą
przez malinowski » poniedziałek, 19 grudnia 2011, 19:42
Mój Karas idzie jak krew z nosa. Model mam prawie cały gotowy do malowania ale brakuje szybki dolnego strzelca. Dzwoniłem już do Mirage'a mieli się skontaktować. Więc czekam, moze do nowego roku skończę. Miało być 2tyg a zrobił się miesiąc
Nikt Cię nie goni. Czas jest największym wrogiem w modelarstwie (i nie tylko...). Według mnie im dłużej robisz model tym większa później satysfakcja gdy jest już gotowy. Oczywiście bez przesady bo jak go nigdy nie skończysz to satysfakcji nie będzie . Dobrze Ci to idzie - z takiego klocka plastiku ulepić taki ładny samolot to sztuka
Po trzech długich miesiącach oczekiwania, chęci pomocy kolegi skala72 i noszenia się z zamiarem zbluzgania MH na forum, wczoraj doszła paczka od Mirage. Pan przepraszał za opóźnienie itd i wysłał dwie ramki przezroczyste (jak ktoś by potrzebował szybkę do Karasia to niech pisze) + 3 archiwalne numery pisma Model Hobby z początku wieku. Najśmieszniejsze jest to ze na jednej z dwóch nowych ramek również brakuje tej części co w oryginale. Najważniejsze że druga jest kompletna i mały kawałeczek o numerze 6B wreszcie dotarł pod moją strzechę. Jak skończę spita to wreszcie dokończę Karasia...