P-40 N Academy 1/72

[Jacek Bzunek]

Jak już wiercisz to zrób wloty powietrza w nasadzie płata.

[spiton]

Czy celownik nie jest przypadkiem wklejony tyłem do przodu?

O ja tępy... Owszem ,-)).

[Jacek Bzunek]

Czy celownik nie jest przypadkiem wklejony tyłem do przodu?

O ja tępy... Owszem ,-)).

Pacyfista

[spiton]

Pacyfistycznego celownika nie udało się przekręcić. Ale próbowałem !! ,-)).
Trochę go pomalowałem

Ten będzie bardziej "wypłowiały" niż "poodpryskiwany".


Spód jest jeszcze nie skończony

[piotr dmitruk]

Sebastian, bez obrazy, ale nie gonisz trochę w piętkę z tymi modelami?
Pamiętam jak pięknie poprawiałeś podwozie samolotu, a teraz? Można by pomyśleć, że to tylko złomki poligonowe dla ćwiczenia brudzenia. Pakujesz wnętrze klap a zostawiasz okropne,niepoprawione babole jak ten celownik, wnęki kół, zakończenie oprofilowania na dole kadłuba, niedoszlifowane łączenie skrzydło-kadłub.
A i patyna bardziej przypomina brudny model samolotu niż model brudnego samolotu.
Sorry, ale wydajesz się wracać do modelarskiej podstawówki, a wiem że potrafisz o wiele lepiej.
Zrób jakiś model ( brudny jak cholera, jeśli chcesz), ale zrób porządnie i realistycznie, plizzzz.
Oczywiście możesz zrobić jak chcesz, ale może zechciałoby Ci się zrobić inaczej.

[spiton]

Luzik, to tylko model. Wierz mi miałem zabawę z klapami i z malowaniem i fajnie się go buduje, bo P-40 to dosyć rasowa maszyna, i kokpit się fajnie kleiło. To dobra zabawa była. I jeszcze jej trochę zostało. Przemalowywałem go ze 3 razy, aż musiałem przepiłować linie podziału na "masce" po się od ilości farby zatarły. I kilka razy fajnie wyglądał, tylko nie wymyśliłem jeszcze sposobu na utrwalenie plakatówki. Bezbarwny akryl ją rozpuszcza, a bezbarwna emalia mi się skończyła ,-((. Ale co tam...

[piotr dmitruk]

Aha.

[Grzegorz2107]

Aha.

Sebastian, pokazałem Twoje modele koledze, który nie udziela się na forum i podsumował je jednym słowem: "Turpizm".

[spiton]

Aha.

Sebastian, pokazałem Twoje modele koledze, który nie udziela się na forum i podsumował je jednym słowem: "Turpizm".

Ja również pokazuje czasem kolegom modele z forum, ale wyłącznie te które mi się bardzo podobają...

[Grzegorz2107]

Aha.

Sebastian, pokazałem Twoje modele koledze, który nie udziela się na forum i podsumował je jednym słowem: "Turpizm".

Ja również pokazuje czasem kolegom modele z forum, ale wyłącznie te które mi się bardzo podobają...

A ja te, które mnie bardzo poruszają.

[spiton]

Grzegorz, też byś pokazał jakiś model...

[Grzegorz2107]

Grzegorz, też byś pokazał jakiś model...

Pracuję nad tym Powoli.

[spiton]

Opowiem jak malowałem ten mój przedszkolny samolocik.
1. Prysnąłem równiutko. Było cacy.
2. Kalki
3. Bezbarwny
4.Pokryłem całą górą rozcieńczona plakatówką w kolorze wypłowiałego kamo.
5. Przetarłem tu i ówdzie. I to było niezłe.
6. ale podkusiło mnie, żeby podkreślić linie olejnym wszem. I efekt z plakatówki się rozmył.
7. Bezbarwny
8. znowu plakatówka i ścieranie na sucho. I znowu jest ciekawie. Niestety nie mam bezbarwnego humbrola a akrylowy bezbarwny rozpuszcza mi plakatówkę.
9. Wchodzę z pastelami lekko na linie podziału i okolice płata przy kabinie i uzbrojeniu. Rozcieram jest fajnie.
10. bezbarwny.
11. Znowu kiszka, ale nie całkiem, bowiem świadom działania akrylu położyłem plakatówkę grubiej.
12. Teraz papiery ścierne i szlifowanie, tak by wydobyć przekładaniec warstwowy. W kilku miejscach wychodzi ciekawie.
Po liniach podziału zostały cienie, zatem je piłuje piłką czeską.
13. odpryski, okopcenia, ściereczka matująca, znowu papier i plakatówka, znowu pastel, polerka z filcu
14 i to chyba na tyle na razie.
Musze sobie kupić bezbarwą tamke w sprayu, bo przecierana plakatówka to jest to czego szukałem. I to jest pożytek z tego modelu.

[Slash]

Spiton, a jak prace nad budową kompresora ?

[spiton]

Spiton, a jak prace nad budową kompresora ?

W rękach kumpla, ale kumpel zaczyna mieć już wyrzuty sumienia. Czyli chyba nieźle ,-)).