Witam wszystkich bardzo serdecznie po nieco dłuższej przerwie

. Weekend, potem troszkę więcej pracy a czas ucieka... Ale, żeby nie było przy modelu też coś niecoś porobiłem.
Przede wszystkim skończyłem łańcuch. Ponieważ Kolega
Kazik wyraził swoje niezadowolenie

w sprawie mojego podejścia do blaszek przy tylnej zębatce - poprawiłem i siebie i ten element - dodałem śruby w nakretkach
Poniżej przedstawiam zdjęcie gotowego łańcucha wraz z porównaniem z oryginalnym - plastikowym

. Niestety muszę powiedzieć, że TopStudio nie popisało się za bardzo. Otwór w tylnej zębatce oraz tarczy hamulcowej był mniejszy niż średnica ośki koła

. Musiałem rozwiercać i rozpiłowywać

. Składanie samego łańcucha też nie należało do przyjemności - mino, że nabrałem jako takiej wprawy. Najgorsza była niepewność czy nie zabraknie części
(sworzni i ogniw) z powodu częściowej ich utraty w wyniku wadliwego złożenia

. Teraz budując łańcuch kolejny raz, z nabytym doświadczeniem napewno byłoby i łatwiej i efekt końcowy byłby ciut lepszy. Koniec końców i tak okazało się, że większość tak misternej pracy oraz co ciekawszy efekt użycia zestawu fototrawionego i tak przepada przez zasłonięcie chociażby przez wahacz

Przygotowałem też tylni błotnik - pomalowałem go, okleiłem oraz polakierowałem na połysk - oczywiście olej

...

przygotowałem również sprężynę z mechanizmem jej mocowania do wahacza. Sprężyna jest z zestawu tuningowego - różni się od oryginalnej kolorem, tamta jest czarna
ETAP 6
Ponieważ większość elementów jest gotowa lub przygotowana rozpocząłem również etap 6. Pierwszym krokiem było zmontowanie tylnego koła wraz z zębatką łańcucha oraz tarczą hamulcową. Oś koła jest z prezentowanego na początku relacji zestawu waloryzującego. Następnie połączyłem wahacz z ramą oraz zamontowałem mniejszą zębatkę we wcześniej wywierconym otworze. Cały mechanizm napędowy
(łańcuch oraz zębatki) jest w zasadzie ruchomy ale ponieważ model i tak powędruje do gablotki to nie ma to w zasadzie większego znaczenia.


Tu widać jeszcze, że etap jest niedokończony. Brakuje zacisku hamulcowego. Od oryginalnej części muszę odciąć sam zacisk i przykleić do zamantowanej juz blaszki. Brakuje również łączników ramy i mechanizmu sprężyny.

Na koniec będę musiał pomyśleć nad patentem zamaskowania śrub którymi przykręciłem wahacz z ramą... Jakiś pomysł już mam ale nie wiem czy wypali więc póki co....
Na dziś tyle.