Witam
Mam zaszczyt jako pierwszy
(mam nadzieję, że nie sprawdzi się powiedzenie "pierwsi będą ostatnimi"
)zaprezentować galerię ukończonego modelu i warsztatu.
Krótko o samym warsztatcie. Model rozpocząłem 3 października 2011 r., natomiast ostatni post warsztatowy wykonałem 3 listopada 2011r. - równo miesiąc czasu

. Czas budowy modelu był jednak krótszy o ok. tydzień, czyli gdzieś 3 tygodnie

. Ten tydzień to czas poświęcony na zwłokę związaną ze schnięciem i twardnieniem lakieru

. Dziennie na pracę nad modelem poświęcałem ok. 5-6 godz.
(soboty i niedziele wolne). Podczas prezentacji poszczególnych etepów budowy wiele osób zwracało uwagę na "expresowe" tempo pracy... hmm... Prawdę powiedziawszy jak się zacząłem zastanawiać to zawsze wychodziło mi ok. 3 tyg. na każdy model
(przynajmniej jeśli chodzi o motorki). I proszę mi wierzyć - model nie był robiony "na wyścigi" czy coś w tym stylu

.... W czasie budowy w zasadzie nie było żadnych problemów, wszystkie wypraski wykonane na bardzo wysokim poziome, wiernie odlane szczegóły oraz perfekcyjne pasowanie. Na pochwałę zasługują róznież kalki, cienkie i szczegółowe. Bardzo dobrze spisał się również arkusz taśmy maskującej z precyzyjnie odrysowanymi elementami maskowania. Taśma trzymała bardzo ładnie i nie wpuszczała pod siebie farby - być może dlatego, że malowałem zaraz po wyklejeniu. Zdjęcie maskowania nastąpiło jak tylko przesechł lakier. Do końcowego lakierowania na połysk użyłem emali olejnej

. Jakoś bardzo dobrze mi się z nią pracuje i uzyskuję zadowalające dla mnie efekty. Niestety to przez nią była ta tygodniowa zwłoka i w efekcie zmiana planów co do wykończenia powłoki lakierniczej

. Początkowo zamierzeniem było szlifowanie, pastowanie i polerowanie. Ponieważ jednak miałem obawy co do efektów tego typu działań ograniczyłem się tylko do polerowania. Ostatecznie nie udało mi się uzyskać idealnie lustrzanej powłoki ale i tak jestem bardzo zadowolony z efektu mojej pracy.
Model zostł wykonany w technice Prosto Z Pudła zgodnie z założeniem klasy STANDARD. Poza odpowiednim malowaniem oraz lekkim watheringiem starałem się niczego nie zmieniać ani nie poprawiać. Reguły tej trzymałem sie tak ściśle, że nawet nie starałem sie zamaskować śrubek mocujących niektóre elementy modelu, a mających się nijak do skali... Chodziło mi głównie o to żeby pokazać co można zrobić z części danych przez producenta i jaki można wykonać model minimalnym nakładem kosztów.
Odnośnie samej galerii... Tu to osobna historia

Prezentowana galeria to efekt trzeciej z koleji sesji zdjęciowej. Przyczyną tego stał sie nowy aparat, który chyba uświadomił mi, że "nie umiem" robić zdjęć

Z wielkim zdziwieniem stwierdziłem, że ustawienia które stosowałem dotychczas w kompakcie (przysłona 8, ISO 50) mają się nijak do nowej lustrzanki

. Musiałem sporo się "napocić" zanim udało mi sie zrobić zdjęcia które nadawałyby się do publicznej prezentacji

. Jako tła wykorzystałem arkusz czarnej foli samoprzylepnej
(rozwieszonej na biurku). Oświetlenie to niestety trzy panele sufitowe z lampami jarzeniowymi
( po 4 rury w każdym z paneli). Zdjęcia robione bez lampy błyskowej, aparat na staywie, nastway - ISO 800, 1600, przysłona 18-22, obiektyw Canon EF 18-55.
Efekt warsztatu oraz sesji zdjęciowej prezentuje poniżej.























Ostatnie zdjęcie ukazuje cały mój dotychczasowy dorobek w klasie moto

Jeśli ktoś jeszcze ma cierpliwość oglądać te zdjęcia to poniżej przedstawiam kilka podobnych do powyższych ujęć ale wykonanych starym aparatem - cyfrowym kompaktem (ISO 50, przysłona 8)






Dziękuje wszystkim bardzo za uwagę oraz zapraszam na swoje kolejne warsztaty i galerie.