Mnie się wydaje, że czarne waszowanie /choć nie uznaje tej metody za najlepszą i jedynie słuszną/ jest tutaj podkładem jako kolor na osobnej warstwie. Czaku zaczyna od czarnego „rysunku” stosując podobną technikę do ołówka „szkic” potem cieniowanie. Wynikiem jest taki oto rysunek, więc trzeba go jeszcze pokolorować. Wtedy zostaną użyte narzędzia: pędzle dla nieco grubszej faktury powierzchni, /jeśli uzna, że jest mu potrzebna/, lub aerograf z trybem krycia wybranych powierzchni..tak to widzę.
Poza tym będzie to model wraku na złomowisku więc pierwszy kolor nie ma tu zasadniczego znaczenia.
Wklejam Czarek dla podglądu, że można się obejścia bez waszowania jakiegokolwiek... całkowicie malowany pędzelkami (1/72) Podziwiam tych co siedzą w tej skali, ja niestety „meczę” się okropnie z tym teciakiem.
Na Pz IV raczej się nie zdecyduję.


