
Ponieważ nie ma innego na razie modelu Miga-3 w 1:72, który by tego Miga-3 przypominał, to sięgnąłem do Hobby Bossa.
W modelu zamontowałem fotel, tablice przyrządów, knypel, oraz rury wydechowe od Łagga-3 (Toko). Nawierciłem wyloty km-ów, obniżyłem golenie podwozia i modelik jakoś wygląda.....
Postarałem się aby osłona silnika była nieco ciemniejsza niż reszta, jak to fotka sugeruje.
MiG był ładnym samolocikiem, konstrukcji mieszanej, zaprojektowany pod nieobecność Polikarpowa przez zespół "młodych wilków" (z "plecami" ministra handlu ZSRR) w dość ekspresowym tempie (ukradziono Polikarpowowi projekt I-200), był niedopracowany, ale za to ładny i co najważniejsze, był na czas, tak że w trakcie pierwszych dni "Wielkiej Ojczyźnianej" Piloci BF 109E i F mieli jakiegoś przeciwnika, który był w stanie im zagrozić.
synchronizator karabinów wymagał czasem regulacji w jednostkach, się, zbiornik glikolu pod fotelem pilota grozi zabójczą sauną, nagła dyrektywa przedłużenia zasięgu myśliwców wydana przez Stalina doprowadziła dodania dość dziwacznego kształtu (brak miejsca) zbiornika paliwa za, pod fotelem pilota i w tym newralgicznym dla wyważenia płatowca miejscu, zwykle po porządnym ostrzelaniu samolot się zapalał, ale za to można było separować się prędkością, bezpiecznie nurkować i w ogóle nie mieć wrażenia, że ktoś na BF 109Fnas przerasta o epokę...
Zwykle przedstawia się Miga jako "samolot wysokościowy", ja bym powiedział, że po prostu był projektowany da walki na wysokich i średnich pułapach. z planowanym do zamontowania silnikiem AM 37 w ogóle nie miałby z czym walczyć bo nic tak wysoko nie latało, natomiast podporządkowanie lotnictwa walkom na lądzie sprawiło, że na przestrzeniach Frontu Wschodniego - walki toczyły się na niskich i średnich pułapach.... Zresztą podobne zjawisko na froncie zachodnim nosiło nazwę "Tactical Air Force", czyli to co nie osłaniało B-17 bezlitośnie bombardujące Niemcy, po otwarciu "drugiego Frontu" też zaczęło latać nisko i średnio wysoko...
Gwoździem do trumny kariery Mig-a 3 było podobieństwo konstrukcyjne silników AM35 i AM38 montowanych w Iłach-2.
Stalin nawet specjalnym listem zakazał montowania silników m-35 w Migach, bo wolał mieć więcej Iłów do walki na froncie.
Próba zamontowania silnika M-82 doprowadziła do powstania Miga-3 M82, albo jak kto woli Miga-9 (prototyp I-210) o czym w następnym odcinku, jak go skończę i zrobię fotki.....















