VL Fokker DXXI 1:72, Special Hobby

[Jaro_Su]

Fokker DXXI FR-154 (4 seria) z 3/LeLv 30, pilot - Veikko Taina, lotnisko Hyvinkää (50 km na północ od Helsinek), październik 1941.
Finowie otrzymali licencję na produkcję Fokkerów. Produkowały je zakłady Valtion lentokonetehdas. Fokkery ostatniej serii produkcyjnej otrzymały oszklenie tylnej części kabiny pilota, oraz silniki Pratt & Whitney Twin Wasp. Silnik nie poprawił zbytnio osiągów pod względem prędkości, ale za to łatwiej było samolotem manewrować, bo dawał sobie lepiej radę w trakcie ujemnych przeciążeń.
Standardowe uzbrojenie stanowiły cztery karabiny maszynowe. Tak uzbrojone Fokkery stanowiły uzbrojenie Ilmavoimat nawet po zerwaniu sojuszu z Niemcami.

[dewertus]

Bardzo, ale to bardzo zacny temat

LeLv 30 to jednostka mniej znana, głównie z racji pełnienia funkcji obronnych nad ważnym dla Finów rejonem Turku oraz wykonywania lotów rozpoznawczych nad przesmykiem karelskim. LeLv 30 początkowo działała w ramach LeR3 (1941-42), a następnie w LeR5. W trakcie całego okresu działań bojowych na koncie jednostki znalazły się 73 i 2/3 zestrzelone samoloty n-pla (z czego tylko 3 zwycięstwa nie zostały odniesione na D.XXI), 14 jednostek pływających zatopionych i 8 jednostek uszkodzonych. Na stanie jednostka posiadała: Caudron C.714, Fokker D.XXI, Fiat G-50, Hurricane Mk.I, I-153, Bf-109G-2, Fokker C-X.

Niestety w moim wykazie nie znalazłem niczego co dotyczyło by FR-154. Bardziej znanymi samolotami tej jednostki był FR-156 i FR-148.

Co do modelu to generalnie mi się podoba - bardzo schludnie pomalowany. Razi nieco ta szpara na lewym skrzydle przy przejściu skrzydło-kadłub. Także zaskakującą wydaje się pewna niekonsekwencja - okopcenia od łusek przy równoczesnym braku okopceń przy lufach i ogólnej czystości płatowca. Po prawej stronie nad "FR" to działanie zamierzony czy wypadek przy pracy?

Cieszy fakt, że w gronie "fińskim" nie tylko ja coś prezentuję

[Jaho63]

Fajny. Też lubię takie "poboczne" tematy. Oczywiście na Fokkera to miałbym wagon ciekawych pilotów, ale...
Sam model troszeczkę za czysty, lub zbyt błyszczący. Ale ogólnie podoba mi się. Staranny.

z czego tylko 3 zwycięstwa nie zostały odniesione na D.XXI

Teraz z głowy nie powiem, ale wydaje mi się, że w LeLv 30 troszkę zwycięstw na I-153 było (a najważniejsze, że był Olavi Puro ). Poza tym jako HLeLv 30, na 109-kach też trochę tego spuścili?

[siara1939]

bardzo schludnie pomalowany

Staranny.

Mam zgola odmienne odczucia.Niestarannie pomalowany i z babolami widocznymi golym okiem.
No chyba, ze to taka moda teraz chwalic byle co, byle by nie zrazic modelarza. Slyszalem o takich inicjatywach w szkolach, gdzie podczas zawodow wszyscy wygrywaja, aby dzieci nie stresowac za mlodu.
Wracajac do modelu- temat faktycznie ciekawy, ale wykonanie pozostawia wiele do zyczenia.

[pik]

Biorąc pod uwagę, że Jaro ostatnio prezentuje swoje modele co kilka dni (wykonywane też są w tym tempie?) to drobne niedoskonałości (jak szpary na połączeniu skrzydeł, nieszpachlowane połówki kadłuba na spodzie albo silnik oklapnięty do dołu...) nie są chyba specjalnie istotne. Tym bardziej, że tym razem oszklenie jest nawet nieźle spasowane! Czekam na kolejne produkcje!

[spiton]

Lubie ten samolot. Kilka razy myślałem, żeby go nabyć i zrobić, tylko cena mnie zniechęcała.
Trudno powiedzieć, że model jest kiepski albo super, bo każdy znajduje się na innym etapie swej modelarskiej drogi. Ja zacytuje klasyka marynistyki i napisze, że model jest taki jaki jest.

[Jaho63]

No dobra, Siara trochę racji ma. Jest kilka baboli, najgorszy to odprysk jasnej farby, o którym pisał Hubert, czy niedokładne maskowanie i widoczny efekt podwiania czarnego. Zielony też ma dziwnawy odcień. Ale przy tym wszystkim, nie można powiedzieć, że jest zrobiony niestarannie?
Bardzo starannie też nie.
W dzieci w szkole, mam nadzieję bawić się nie będziemy. Ale to prawda, że łatwo popaść ze skrajności w skrajność.

[Jaro_Su]

Jak widzicie staram się... Modele fotografuje jak mam dobry aparat, albo jak się pojawi dobre światło... (stąd pojawiają się w takiej częstotliwości, choć niektóre zrobione dawno, jak ten Fokker).

Tutaj jest przypadek mocnego światła (a aparat jest kiepski), co ma wpływ na barwę zielonego i parę innych rzeczy, o których piszecie... ale rzeczywiście model jest jaki jest, a ja powoli odkrywam właściwości farb, i techniki.

Dzięki, zwłaszcza za info historyczne...

Zielony wg mnie jest dobry - przynajmniej tak jak oglądałem sobie zabytki wystawione w Helsinkach. (Do Keski nie dotarłem, ale może kiedyś....) zresztą modele wystawione w tym muzeum tez mają ten odcień.... na moje oko.....



Finlandia to jeden z moich koników, tak że może się jeszcze coś pojawi. A ciekawsze kąski zostawiam na potem, jak sobie warsztat podciągnę..

jeszcze raz dzięki za uwagi......

[robert.bednarczyk]

No faktycznie na kolana nie powala, w moim przekonaniu przede wszystkim z uwagi na:
- ewidentną niedokładność w spasowaniu lewego skrzydła do kadłuba,
- jakiś wypadek malarski na prawej stronie kadłuba nad oznaczeniem seryjnym,
- błąd (tak to widać na zdjęciach) przy wklejeniu osłony silnika, która lekko zwisa,
- chyba całkowity brak washa,
- brak jakichkolwiek śladów zużycia z wyjątkiem okopceń na dolnej powierzchni płatów,
- niezbyt dokładne przyklejenie kalki na lewym płacie, która nie do końca "siadła" jak należy,
- zdecydowanie zbyt mocne, o jednolitym nasyceniu, nabłyszczenie, powierzchni modelu.

Pomimo tych błędów, wynikajacych moim zdaniem z pośpiechu, model sprawia dobre ogólne wrażenie. Zwraca uwagę dokładne pomalowanie ramek kabiny i ładnie wykonany kamuflaż, którego barwy moim zdaniem są prawidłowe (choć oczywiście nie mając przed sobą pierwowzoru nie wypowiadam sie co do układu plam). Wydaje mi się, że należy Koledze życzyć przy kolejnych modelach przede wszystkim więcej cierpliwości, a będzie dużo lepiej. Pozdrawiam. RB.

[Jaro_Su]

Kolor jest coś koło tego, słońce dodaje trochę żółci, więc na zdjęciu wydaje się nieco brązowawy, widzicie fajnie,że ktoś rzucił, bo nie zauważyłem nic z tym silnikiem, a tak to sprawdzę....

dzięki....

(P.S. nie za bardzo wiem co z rym washem, ale z tego co czytałem, to póki co nie jestem zwolennikiem tej opcji, ten modelik po prostu pociągnąłem papierem ściernym wzdłuż linii przepływu powietrza..... )

[robert.bednarczyk]

Też nie jestem wielkim miłośnikiem washowania wszystkiego jak leci ale w tym przypadku linie podziałowe i inne "zakamarki" by lepiej wyglądały. Moim zdaniem model trzeba tylko trochę zmatowić a resztą bym sobie głowy nie zawracał. Temat i tak jest bardzo ciekawy i chwała Ci za to, a model ogólnie wyglada ok. A jeszcze ta osłona silnika - z tym, że może się okazać, że to zdjęcia przekłamują bo tak bywa, zwłaszcza w zoomie. A na marginesie to też już ze dwa lata mam rozgrzebanego Fokkera XXI ze SH w 1/48. Zainspirowałeś mnie i chyba się do niego zabiorę na poważnie. Pozdrawiam. RB.

[piotr dmitruk]

(P.S. nie za bardzo wiem co z rym washem, ale z tego co czytałem, to póki co nie jestem zwolennikiem tej opcji, ten modelik po prostu pociągnąłem papierem ściernym wzdłuż linii przepływu powietrza..... )

Odpowiesz sam sobie na pytanie, co z tym washem. Czy na tym zdjęciu klapy i lotki wyglądają na ruchome, oddzielne powierzchnie?

[Jaro_Su]

No dobra już łapię....

[dewertus]

Teraz z głowy nie powiem, ale wydaje mi się, że w LeLv 30 troszkę zwycięstw na I-153 było (a najważniejsze, że był Olavi Puro ). Poza tym jako HLeLv 30, na 109-kach też trochę tego spuścili?

Na I-153 Finowie uzyskali 6 zwycięstw, z tego: 5 w ramach LeLv 6 i jedno w TLeLv 16.

Właśnie te trzy inne zwycięstwa w LeLv 30 były na Mietkach. Bf-109 trafiły już do HLeLv 30 dopiero w marcu 1944 i to tylko do jednej eskadry (pozostałe latały na D.XXI i G.50). Zaś sama jednostka została rozwiązana już w listopadzie 1944.

[Jaho63]

Hubercie zwracam honor. Pokręciłem. Puro to był Lelv 6, a Mietki poza 24-tym, rządziły w 34-tym. Pomyłka i koniec tego mieszania koledze w wątku. W ramach samo połajanki wystawię model w kategorii Vintage! Właśnie Czajkę Olavi Puro. OK?