Modelarstwo z pasją

przez **portalus** » środa, 7 grudnia 2011, 18:05

Kozaki jesteście.
Prywatnym 170 a raz się zagapiłem w służbowym i 190 - nie boję się ale nie prędkość mnie rajcuje a wgniatanie w fotel.
Gratuluję przyjemności z jazdy na co dzień takim wózkiem.

Reklama

przez **WestBikers** » środa, 7 grudnia 2011, 19:13

Jak już robimy mały OT, to ja swoim CRX-em z 1991 roku ostatnio jechałem 200 km/h i jeszcze szedł, ale jakiś przedstawiciel w Yarisie się wepchnął na lewy :evil:

Co do modelu - lakier na karoserii wyszedł bardzo przyjemnie, ale wnętrze chyba wyglądałoby lepiej bez sidoluxa. Ja w swoim też fuknąłem wszystko semi glossem Zero i za bardzo nie wnikałem gdzie ma być mat, gdzie gloss, a gdzie semi, ale i tak wygląda lepiej, niż wnętrze Twojego - przynajmniej tak mi się wydaje.

przez **cayman** » środa, 7 grudnia 2011, 19:14

TomekWnęk napisał(a):
cayman napisał(a):jechałem swoim po niemieckiej autobanie 286 km/h a idzie do 305 km/h
Ja jechałem maks 205-210 (licznikowe), samochodem ok 180. Przy 200 już dla mnie było mało komfortowo, 300 to musi być kosmos.

Do 240 jeździłem innymi autami ale prawie 290 to już pot z pod pachy sam leci.

Chłopak mojej córki szykuje teraz takiego CRX z 1992.
Zawieszenie,koła, napęd ,silnik z kutymi tłokami.Oby tylko buda wytrzymała.Wysłuchaj mnie Panie.

No ale przepraszam kolegę Jakub 476 bo zeszliśmy z tematu.

Pozdrawiam Piotrek

A kto nie ryzykuje ten nie pije szampana.

przez **TomekWnęk** » środa, 7 grudnia 2011, 19:49

portalus napisał(a):Kozaki jesteście.

Nic w tym z kozakowania, przynajmniej u mnie. Ogólnie to głupota raczej, bo odwinąć to większość potrafi, filozofia żadna. Samochód chwile się rozpędza do tych prędkości (przynajmniej mój), ale motór to już nie potrzebuje takiego dystansu (ten poprzedni, bo obecny to jak narazie maks ~150 "poszedł", ale nie do tego był budowany).

przez **jakub476** » środa, 14 grudnia 2011, 15:19

Dwie godziny maskowania.

Obrazek

Jutro pokaże poprawione wnętrze.

przez **Fred-k2** » środa, 14 grudnia 2011, 16:02

Dziwna faktura na spojlerze przed malowaniem. Szkoda, że nie ma jaśniejszego koloru, fajnie by te plastiki kontrastowały z lakierem ;o)

Fajnie, że poprawiasz wnętrze.

przez **TomekWnęk** » środa, 14 grudnia 2011, 16:15

jakub476 napisał(a):Dwie godziny maskowania.

A nie zrobione dokładnie Obrazek

przez **JAY_R** » czwartek, 15 grudnia 2011, 00:23

Super wygląda taki złożony na sucho. Lakier ekstra, jedno z moich ulubionych samochodów

Jeszcze pytanie techniczne: czy ta taśma maskująca różni się od takiej papierowej lakierniczej? Nigdy nie miałem i nie maskowałem modeli, stąd pytanie.

przez **TomekWnęk** » czwartek, 15 grudnia 2011, 08:42

JAY_R napisał(a):Super wygląda taki złożony na sucho

Tego modelu inaczej się nie składa - wszystko na sucho.

przez **JAY_R** » czwartek, 15 grudnia 2011, 12:49

Zauważyłem, że masz pęknięty plastik u przy ramce trójkątnego okienka w prawych drzwiach u góry. Jak się naprawia takie coś? Ja miałem takie pęknięcie z Subaru z boku między drzwiami i nie mogłem sobie poradzić.

przez **jakub476** » piątek, 23 grudnia 2011, 10:09

Kilka dni mi uciekło, ale już wrzucam.

Obrazek

przez **jakub476** » niedziela, 15 stycznia 2012, 10:25

Przysiadłem sobie wczoraj do Porsche. Planowałem dziś galerie, udało się wczoraj zrobić wszystkie światła, klamki, wycieraczki.

Przednie lampy zamaskowałem na około taśma 1.25mm firmy Jammydog.
Jednak po pomalowaniu został schodek, Potraktowałem go papierem 1500 a następnie łączenie wygładziłem sidoluxem.

Obrazek