Jeszcze trochę dodam, bo zaraz idę do warsztatu, szybki zamaskowane, pasy są, ale jeszcze nie pomalowane. A tu mała szczelina, chyba się obejdzie bez szpachli, użyję kleju CA i będzie spox .
"Ja mogę powiedzieć coś na ten temat, że po prostu, że ja na ten temat nic za bardzo nie mogę powiedzieć"
Szczerze mówiąc mam mieszane uczucia. Waloryzujesz kabinę pasami i niewiadomoczym jeszcze a zostawiasz paskudne ślady łączeń (które zapewniam, BĘDZIE widać) no i okropne ślady po wypychaczach na skrzydełkach FlaK-ów... to trochę nie ta kolejność chyba
A tak z ciekawości, te maski to z czego są? Bo wyglądają jak zmoczony papier...
A sprawdziłeś wcześniej czy nie zniszczy Ci oszklenia? Może zostawić ślady po kleju a to jest cholerstwo jakich mało... Poza tym krawędzie wyglądają na trochę poszarpane, no ale zobaczymy jak to wygląda.