Ciąg dalszy - najpierw zakupy:

Oraz:

Pierwszy raz linie podziału paćkałem... dosłownie, bo aerograf mi nawalił (przewód pokarmowy mu pękł

), a bardzo mi się chciało coś zrobić i pędzlem pojechałem

Uszczelki oraz te chyba plastiki na końcach zderzaków - do poprawy (linia obok lewego światła również)




Z szybą też muszę coś zrobić - maski za wcześnie ponaklejałem i farba podlazła. (Tylko co?)

Dzisiaj testowałem nowy aerograf, który znalazłem pod choinką





Jeszcze przygotowałem podwozie do malowania, muszę do tego el. zawieszenia i rury dorzucić.

Ktoś tu zagląda oprócz
skwarciu21?
Trochę mi wyszła kicha z tym modelem, przekombinowałem

Tomek