Nissan GTR R34 VSpec - Tamiya 1:24

[Fred-k2]

Fotele nie wyglądają dobrze, strasznie "pomęczone" te oparcia. Malowanie też nie do końca do mnie przemawia, dużo paprochów chyba się przyczepiło i powierzchnia nie wyszła zbyt równa.

[TomZak]

Fotele to króliki doświadczalne (zresztą jak cały model )- kiedyś mi się zachciało pogłębić linie i wyszło jak na kaście... Starałem się to ratować, do tego zrobiłem te otwory. Malowanie z instrukcji. Ano, trochę paprochów się przyczepiło - zobaczyłem dopiero na komputerze. A co z tą powierzchnią? Co jej nie tak?

[Fred-k2]

Powierzchnia wydaje się mało gładka, głównie na desce rozdzielczej to widać. Chyba że mi się tylko wydaje bo też jest taka możliwość

[TomZak]

Napisał bym coś bardzo niecenzuralnego...

[Kazik]

Co się stało?

[TomZak]

Na taśmie zostało. Niby myłem mydłem, następnym razem umyję w misce z płynem do mycia okien. Już się z tym pogodziłem - jakieś ciemne moce panują nad tym modelem

[cayman]

Na taśmie zostało. Niby myłem mydłem, następnym razem umyję w misce z płynem do mycia okien. Już się z tym pogodziłem - jakieś ciemne moce panują nad tym modelem

A podkładem było fuknięte bo jeżeli nie to jest przyczyna odejścia z taśmą.

[TomZak]

Było, samochodowy Duplicolor, zeszło razem z nim.

[Fred-k2]

Ten podkład samochodowy to chyba nie jest powalającej jakości, ja obstawiam że to przez niego odlazło wszystko. Wnętrze przed malowaniem było zmatowione?

[TomZak]

Niebardzo, podkład jest raczej ok, bo tylko w takich plackach się nie trzymało. Nie wiem czy to ma znaczenie ale ten podkład to jest taki pół połysk.
Wydaje mi się, że nie do końca zmyłem mydło (Białego Jelenia użyłem ) i powinienem wytrzeć ręcznikami - widocznie w kroplach zostało trochę tego i się osadziło.

[Mr. Headshok]

Uuuuu, współczuję!

Także obstawiam na kiepsko odtłuszczony/zmyty fragment.

Ja tam zawsze wszystko myję w bardzo ciepłej, ale nie gorącej wodzie z płynem do naczyń. Następnie wszystko dokładnie spłukuję - min. dwa razy. Większe elementy o nieskomplikowanych kształtach (karoserie, owiewki motocykli) wycieram do sucha ściereczką z mikrofibry, a małe i ''skomplikowane'' części spłukuję dodatkowo wodą demineralizowaną i pozostawiam do całkowitego wyschnięcia. Jak dotąd, nic takiego mi się nie przytrafiło.

[cayman]

Było, samochodowy Duplicolor, zeszło razem z nim.

Przyczyną jest podkład Duplicolor.I Duplikolor nie jest sprayem akrylowym.To jet podkład do aut.Nawet te podkłady do plastików samochodowych też się nie nadają.Wiem bo jestem w branży motoryzacyjnej.Jakby był położony podkład tamiji albo Gunze lub inny modelarski to by lakier nie odszedł z taśmą maskującą i kropka.

Ja również myję płynem do naczyń .Mam do tego przeznaczony jeden duży pędzelek i nim myję elementy .Spłukuję do brze prysznicem a potem suszenie.Jak na kaście po kolorze bazowym muszę użyć papieru wodnego to przed położeniem bezbarwnego myję całość i potem zlewam dodatkowo wodą demineralizowaną bo po niej nie ma plamek jak po zwykłej kranówce.

[TomZak]

Ehh... Dzięki za wsparcie To mogę wyrzucić całą puchę? Co mam teraz zrobić z tymi częściami? Pomalować częściowo, czy zmywać całość? Teraz byle to skończyć i zacząć od początku nowy model - tego mam już po dziurki w nosie.
Z podkładów mam jeszcze tylko Zero'wy Micro Filler. Ten Mr. Surfacer 1000 to lejecie prosto do aerografu, czy trzeba rozcieńczyć?

[zmorka]

Ehh... Dzięki za wsparcie To mogę wyrzucić całą puchę? Co mam teraz zrobić z tymi częściami? Pomalować częściowo, czy zmywać całość? Teraz byle to skończyć i zacząć od początku nowy model - tego mam już po dziurki w nosie.
Z podkładów mam jeszcze tylko Zero'wy Micro Filler. Ten Mr. Surfacer 1000 to lejecie prosto do aerografu, czy trzeba rozcieńczyć?

Ja surfacera dość mocno rozcieńczam, a co do modelu, to może nie będę oryginalny ale ja swojego pierwszego do tej pory nie skończyłem, cztery razy w DOT-cie, kilka lakierowań itd, ale póki co leży w pudełeczku z pięknie polakierowaną karoserią, i to na tyle z nim, nie mam do niego siły i czeka na lepsze czasy , zająłem się motorkami i o dziwo nawet dwa ukończyłem z takim czy innym efektem ale ukończyłem z czego jestem bardzo zadowolony, teraz robię trzeci motorek i jestem pewien że też doczeka się ukończenia i to już wkrótce.
Nie zniechęcaj się tak szybko, zmyj ten cały syf i dawaj do przodu, trzymam za Ciebie kciuki, ja tutaj też uczę się od bardziej doświadczonych kolegów cierpliwości i jeszcze raz cierpliwości.

[cayman]

"TomZak"]Ehh... Dzięki za wsparcie To mogę wyrzucić całą puchę? Co mam teraz zrobić z tymi częściami? Pomalować częściowo, czy zmywać całość? Teraz byle to skończyć i zacząć od początku nowy model - tego mam już po dziurki w nosie.

Przede wszystkim w modelarstwie najważniejsza jest CIERPLIWOŚĆ .Pucha do śmieci albo na półkę do innych celów nie modelarskich.
I nie byle skończyć tylko skończyć i dopiero zacząć następny!Części do kreta potem dobrze umyć ,wysuszyć i pomalować od początku.

Z podkładów mam jeszcze tylko Zero'wy Micro Filler. Ten Mr. Surfacer 1000 to lejecie prosto do aerografu, czy trzeba rozcieńczyć

?
Jeżeli Mr. jest w spreyu to można do aero bez rozcieńczania.
Wszystko zależy jaką fakturę chcesz uzyskać.Jeżeli ma być porowata to podkład ma być gęstszy a jeżeli gładka to z rozcieńczalnikiem.