Prośba w identyfikacji samolotu.

[mate64]

chyba jednak ciut później bo w 45 to dopiero co reaktywowali uczelnię

[Slash]

nie jestem pewien czy b-17 mogło wylądować w Polsce

Co masz na myśli mówiąc "mogło"? Chyba nie prawa fizyki

http://lotniczapolska.pl/Tablica-pamiatkowa--B-17-ladowal-awaryjnie,19512

Po wielu latach poszukiwań i prób kontaktu z członkami załogi i związkami kombatanckimi udało im się ustalić, że 19 marca 1945 r. bombowiec B-17 o nazwie własnej „Try’n Getit” awaryjnie lądował na polu nieopodal Witkowa.

http://pspbis.fm.interia.pl/chybowskib17.htm

http://www.samoloty.ow.pl/str163.htm

...byłem członkiem załogi B-17 #44-6407 w czasie, gdy została stracona w Polsce 14 marca 1945...

http://www.andrychow.pl/modules.php?op=modload&name=Subjects&file=index&req=viewpage&pageid=369

http://www.aeroklub.nowytarg.pl/index.php/historia/lotnicze-lady-w-tatrach

Odkrycie jesienią 2001 przez J. i K. Wielgusów miejsca lądowania B-17 niedaleko Gdowa

[Wojtek 12]

chyba jednak ciut później bo w 45 to dopiero co reaktywowali uczelnię

To musieli zacząć przed wojna w takim razie, bo babcia czytajac mi dyplom ukonczenia Dęblina powiedziala że widnieje któryś tam kwietnia 1945 r.

[mate64]

Ehh niewyspany jestem dzisiaj i coś się wysłowić nie mogę. Chodzi mi o to że raczej nie wydaje mi się żeby ot tak w 45 roku wylądowała sobie b-17 na polu a kilku polskich pilotów strzeliło sobie fotę przed nią i nikt nic o niej nie wie. Ale mogę się mylić

[Wojtek 12]

Panowie, ide na strych. I mam nadzieje ze znajde wiecej fotek tej siedemnastki Tez wydaje mi sie to dziwne, bo ewidetnie jest uszkodzona, widac zgięte łopaty tak jakby lądowała bez podwozia, a zarazem stoi na nietknietym podwoziu ;) No nic, zobaczymy co wyszperam ;)

[spiton]

Stopien dziadka bede wiedzieć najpóźniej jutro. Babcia musi znaleźć jego dokumenty. Co do b-17 to wiedzieliście o tym? : http://forum.keypublishing.com/showthread.php?t=88735
Może to jeden z tych ruskich? Może uda mi się znaleźć wiecej zdjęc, które rozwieją wątpliwości.

Tu-4 to B-29 .

[Slash]

Bo jak się zląduje na brzuchu to potem się podnosi samolot i wypuszcza podwozie. Zarówno w lotowskim 767, postrzelonym B-17, czy Su-27 Russian Knights w czasie pokazów jest tak samo Koniecznie wykop tam coś jeszcze z tych fotek

Stopien dziadka bede wiedzieć najpóźniej jutro. Babcia musi znaleźć jego dokumenty. Co do b-17 to wiedzieliście o tym? : http://forum.keypublishing.com/showthread.php?t=88735
Może to jeden z tych ruskich? Może uda mi się znaleźć wiecej zdjęc, które rozwieją wątpliwości.

Tu-4 to B-29 .

Spiton, coś niewyraźny jesteś dzisiaj

[spiton]

<-)) sorki

[mate64]

Spiton, coś niewyraźny jesteś dzisiaj

Chyba wszyscy dzisiaj jakoś tak..... Ja np zamiast konkretnie popracować, pieniążki na nowe modele zarobić, to udaje że robię łazika z IBG a on udaje że da się zrobić

[Wojtek 12]

Panowie, nic ciekawego nie wykopałem. Ale temat poruszyłem. Wujki, ciocie i tata sa powiadomieni i poszperaja w swoich albumach i dam znac Babcia tez szpera wiec moze bedzie dobrze ;) @Slash Ale zauważ, że trzecie smigło wygląda wporzadku. Moze akurat ta łopata... Nie mniej jednak wszystko sie okaże jak się znajdą inne fotki o ile wogole sa ;)
Pozdrawiam i dobrej nocy życzę

[Grzegorz2107]

Panowie, nic ciekawego nie wykopałem. Ale temat poruszyłem. Wujki, ciocie i tata sa powiadomieni i poszperaja w swoich albumach i dam znac Babcia tez szpera wiec moze bedzie dobrze ;) @Slash Ale zauważ, że trzecie smigło wygląda wporzadku. Moze akurat ta łopata... Nie mniej jednak wszystko sie okaże jak się znajdą inne fotki o ile wogole sa ;)
Pozdrawiam i dobrej nocy życzę

Wygląda na to, że w chwili awaryjnego lądowania prawy wewnętrzny silnik nie pracował, stąd łopata śmigła cała.

Na zdjęciu nad ową B-17 jest ogon jakiegoś Jaka. Może używanego do szkolenia dwustera typu Jak-7? Nie widać dużo na tym co pokazałeś. Może Jaka-18 o ile zdjęcie jest z późniejszych lat czterdziestych.

Bardzo ciekawy wątek zacząłeś.

Z tego co zrozumiałem być może Twój przodek Stanisław latał na pokazach w Bemowie na tej, a może w towarzystwie tej maszyny:
To jedyne znane mi zdjecie zrobione przez obserwatora tego pokazu, późniejszego pilota doświadczalnego Ryszarda Witkowskiego. Jeśli znajdziesz inne, lepsze, to będę w 7 niebie

[piotr dmitruk]

Gdybyś mógł zrobić porządnie, pojedynczo zdjęcia tych zdjęć, pewnie można byłoby wyjaśnić nieco więcej.
Na przykład zaznaczyłem jedno zdjęcie występujące na obu Twoich fotografiach i tak przycięte, że nie daje się rozpoznać samolotu, a zdaje się, że jest widoczny prawie w całości.



Obstawiam że to któryś z rodziny Jaków, sądząc po charakterystycznym wyważeniu masowym steru wysokości. O ile się nie mylę, blaszana nakładka między sterem kierunku, a sterem wysokości, wskazywałaby na Jaka 1, późniejsze chyba tej nakładki nie miały, tylko oprofilowanie statecznika poziomego wykonane z jednego arkusza blachy. No i chyba nie widzę klapek zamykających chowane kółko ogonowe występujące w Jakach 3 i 9.

[spiton]

Ma tez bardzo charakterystyczne wyważenie(chyba) steru głębokości. Taki uskok . Chyba tylko Jaki miały tak skonstruowany ten element.

[Wojtek 12]

Panowie, dziekuje za odpowiedzi i ciesze się, że temat Was zaciekawił. Aktualnie wlasnie co wróciłem z lotniska po pracy wiec jestem wykonczony. Jutro zrobie skan zdjec jak znajde u któregoś ze znajomych skaner, a jak nie to sie postaram zrobić jakimś aparatem który dobrze fotografuje z małych odległości. Tymczasem padam na twarz i dobrej nocy życzę.

[pb299]

Mi się jeszcze jedna rzeczy rzuciła w oczy odnośnie odnośnie Douglaso-Lisunowa.

Samolot ma ewidentnie na stateczniku numer, który krojem w sumie może odpowiadać zachodnim. Do tego widać, że numer raczej był zamalowywany, co pewnie było związane ze zmianą właściciela. Albo z jakąś naprawą. Na lewo od łaty ciemniejszego koloru wyraźnie widać odpryski/zarysowania.

Z polskich C-47 podobny numer miał egzemplarz z nr fabrycznym 13217, 42-93319, używany ponoć od 1944 r.

/p.