B24J Liberator Hasegawa 1/72

[spiton]

extra. siadam w trzecim rzędzie( dwa pierwsze są już zajęte).
+ za polskie malowanko, + za umiar w pracach nad wnętrzem.
Malowanie zielone jest malarsko bardzo ciekawe. Mimo, ze pozornie monotonne.
Poza tym podkreśli piękną sylwetkę Liberatora-
-grubasa unoszonego na pięknych smukłych skrzydłach.

[kowaltom99]

Ciekawy temat i super robota,
czy jest jeszcze możliwość pokazania jakichś zbliżeń z efektami prac nad wnętrzem?

Niestety kadłub juz zamkniety. Te zdjecia, które zamieściłem są jedyne dobre. Reszta zdjęć jest nieciekawa (niestety aparat to Canon typowy "idiot camera")

[iras67]

Moja kolekcja rządzi się jedną zasadą - modele robię tylko w malowaniach samolotów, na których latali Polacy.

Tak trzymać.
Bardzo fajnie to wygląda. Powodzenia.

[Przemek - MaXus]

Niestety kadłub juz zamkniety. Te zdjecia, które zamieściłem są jedyne dobre. Reszta zdjęć jest nieciekawa (niestety aparat to Canon typowy "idiot camera")

Szkoda, po cichu liczyłem na małą ściągawkę .
No nic, przykucam w kąciku i pilnie śledzę postępy .

[Kuba P.]

Bardzo fajnie!
Z Viermotów B-24 jest moim ulubionym. Wizualnie bardziej podoba mi się J z wieżyczką w nosie, ale brawo za przeróbkę i pomysł na polski samolot.
Powodzenia dalej!

[Jaro1941]

Będe tu często zaglądał bo u mnie w szafie czaka taki z italeri

Italeri chyba nie robiło "takiego". Może to Academy?

Jeszcze dla wyjaśnienia. Miałem na myśli nie że ta konkretna wersja tylko że ogólnie B-24. Ten zestaw: http://www.gosfordhobbies.com.au/shop/images/P/LGE-1842.JPG (nie wklejam foty żeby nie śmiecić )

[Karol]

Elegancki modelik się szykuje będę tu często zaglądał. Mam tylko jedno pytanie czy jako iż jest to wersja J to wolanty nie powinny być otwarte od góry w kształcie litery U a nie zamknięte jak we wczesnych wersjach?

[kowaltom99]

Elegancki modelik się szykuje będę tu często zaglądał. Mam tylko jedno pytanie czy jako iż jest to wersja J to wolanty nie powinny być otwarte od góry w kształcie litery U a nie zamknięte jak we wczesnych wersjach?

Co do wolantów - musze sprawdzić jak wyglądało to w "J". Jak sie okaże, że mam złe - mam jeszcze szansa na poprawkę.

Dziś łączenia połówek kadłuba, skrzydł i statecznika poziomego zostały przeszlifowane. Cały model kleje klejem CA (kropelka). Po wyschnięciu jest on doskonałą szpachlówką.
Zdjęcie złożonego na sucho modelu (skrzydła, kabina i stateczniki tylko wciśnięte, bez klejenia) - jeszcze przed etapem szlifowania. Model bedzie miał rozpiętość prawie 47cm
Teraz pozostało mi polerowanie i odtworzenie lini podzialu i nitów.

[kowaltom99]

Projekt wznowiony.
Z racji ciągłego braku czasu Liberator zahibernował w pudełku na prawie rok.
Obecnie mam zaległy urlop i mocne postanowienie, że go skończę do Świąt.
Ostatnie 2 dni
- sklejony cały kadłub, wyszpachlowany, odtworzone linie podziału i nity, przy okazji łączenia przedniej części kadłuba z tylną musiałem wkleić goleń podwozia przedniego (po sklejeniu kadłuba byłoby to bardzo utrudnione)
- przyklejony statecznik poziomy - pionowe przykleję dopiero po pomalowaniu całości - będzie łatwiej maskować
- skrzydła dostały komplet goleni podwozia głównego - będą pomalowane na ten sam kolor co spód skrzydeł, więc nie muszę się bawić w oddzielne malowanie i wklejanie (podwozie uzupełnione blaszkami Eduarda)
- poza tym pobawiłem się w drobne elementy - osłony podwozia, wieżyczki.
- udało mi się kupić zestaw Pavli do Liberatora V - mam w tym zestawie tylną wieżyczkę Boulton-Paul z 4 karabinami.

Teraz będzie etap najtrudniejszy - muszę wytłoczyć greenhouse - mój Liberator to przeróbka z "J" - muszę dorobić mu greenhouse z "brodą".
Skrzydła na razie nasunięte na dźwigary - tak są ładnie spasowane, że nawet po pomalowaniu nie będę ich kleił - w razie konieczności transportu - będą demontowane.







cdn.

[kowaltom99]

Walka z greenhousem

Pamiętam, że jeszcze parę lat temu toczyła się dysputa pomiędzy zwolennikami i przeciwnikami teorii, że część Liberatorów "polskich" to były wersje "J" z odciętymi przednimi wieżami i dorobionymi "szklarniami".
Artykuły w Minireplice chyba rozwiały już wątpliwości - mam nadzieję, że nikt mi tu nie będzie forsował inych teorii :-)).
Po analizie zdjęć w pełni zgadzam się z teorią, że wieże były odcięte i greenhousy dorabiane.
Mój model to "J" czyli z wystającą bródką :-).
W zestawie Hasegawy na szczęście standardowo dostałem szklarnię z wersji "D" - która niestety nie pasuje do "J" w dolnej części - konieczna była operacja dorobienia szklarni "bródki" i wytłoczenie nowej osłony.
Poniżej etapy:
Zdjęcie strony tytułowej Minirepliki nr 73 - ładnie widać na nim gdzie szklarnia była sztukowana


Nacięte oszklenie HAsegawy


Kabinka już rozcięta


Widać ile brakuje


Dosztukowane kawałki plastiku


Spasowanie i szlifowanie "bródki"



Klocki Lego - nieodzowny pomocnik każdego modelarza :-)
Przyrząd - miał być tymczasowy - ale od paru lat dzielnie pracuje - po co zmieniać jak coś działa :-)
Pierwsze tłoczenie - wydawało się sukcesem - niestety tworzywo stało się mleczne :-(


I w końcu sukces (po kilku próbach)


Pasuje :-) - jutro wklejanie w kadłub


cdn.

[Muśtax]

Odwalasz kawał dobrej roboty przy tym modelu, lubie Liberatory to tym bardziej się z ciekawością przyglądam , życzę udanego finiszu z tą maszyną.

[kowaltom99]

Ciąg dalszy walki z greenhousem.

Wytłaczanie się udało - szklarnia do montażu wybrana.
Spozycjonowałem ją taśmą Tamiya i kleiłem kropelką - tak po kropelce :-)
Potem wacikiem zamoczonym w Debonderze usunąłem wylewki CA - i dziób Liberatora gotowy.
Następnie maskowanie oszklenia (maski Eduarda do B24 D) i psiknąłem dziób na kolor wnętrza kabiny - aby od spodu ożebrowanie oszklenia miało kolor wnętrza. W końcu dziób Liberatora zaczął porządnie wyglądać.

[Kuba P.]

Spozycjonowałem ją taśmą Tamiya i kleiłem kropelką - tak po kropelce :-)
Potem wacikiem zamoczonym w Debonderze usunąłem wylewki CA - i dziób Liberatora gotowy.

Bardzo mi się podoba, świetna sprawa.
Jak sobie poradziłeś z parowaniem CA wewnątrz kadłuba/osłony? Szczelnie dopasowałeś, wyczyściłeś?
Zawsze wilgoć czy tłuszcz robi tą mgłę przy klejeniu CA na szybkach - jak to ogarnąłeś?

Szacunek!

[kowaltom99]

Spozycjonowałem ją taśmą Tamiya i kleiłem kropelką - tak po kropelce :-)
Potem wacikiem zamoczonym w Debonderze usunąłem wylewki CA - i dziób Liberatora gotowy.

Bardzo mi się podoba, świetna sprawa.
Jak sobie poradziłeś z parowaniem CA wewnątrz kadłuba/osłony? Szczelnie dopasowałeś, wyczyściłeś?
Zawsze wilgoć czy tłuszcz robi tą mgłę przy klejeniu CA na szybkach - jak to ogarnąłeś?

Szacunek!

Przede wszystkim wytłoczka została dokładnie wymyta - woda + płyn do mycia naczyń.
Potem dokładnie wysuszona.
Szklarnia przylega do kadłuba na "styk" bardo dokładnie.
CA aplikowałem od zewnątrz w miejscu przylegania bardzo małymi kropelkami. Nakładałem je cienkim drucikiem (jedna żyła z przewodu elektrycznego - na oko 0,1mm srednicy)
Klej CA rozpływał się adhezyjnie w szczelinie przylegania - raczej odparowywał na zewnątrz oszklenia a nie do środka.
Dziekim powyższym zabiegom - zamglenia brak :-).

[Robert Thorz]

UHU wypuścił nowy klej CA bez tendencji parowania. Absolutna nowość z przed miesiąca. Widziałem reklamę w czeskim Modelarze. W tym tygodniu byłem w Cieszynie i jeszcze nie mieli go w sklepach ale lada moment powinien się pojawić.