spiton napisał(a):Na początek wybrał bym taki okręt, żeby wszystko było w jednym kolorze. Poważnie. Wtedy budujesz, potem malujesz i po zawodach ,-)). Inaczej to pod względem zaplanowania dosyć trudna dziedzina modelarstwa. Wszystko jest małe, ciężko maskować, łatwo wszystko pourywać ,-)).
spiton napisał(a):He he, nieźle się dałeś rosyjskiej propagandzie nabrać, bo jest dokładnie na odwrót ,-))))
nariman napisał(a):spiton napisał(a):He he, nieźle się dałeś rosyjskiej propagandzie nabrać, bo jest dokładnie na odwrót ,-))))
Spójrz na sylwetkę chociażby Admiral Kuzniecow, czyż nie jest piękna? Kiedyś lepiłem ten okręt ale w kartonie. Moim zdaniem współczesne wojenne okręty rosyjskie są piękne.
nariman napisał(a):No może i masz rację, historia jego służby jest w sumie tragiczna a nie śmieszna, ale na amerykańskich okrętach też zdarzają się awarie i katastrofy, moim zdaniem to takie porównanie jak niemieckiej pantery i rosyjskiego T-34 lub Sherman. Sprzęt rosyjski z założenia jest wyśmiewany ale czy jest gorszy??
spiton napisał(a):nariman napisał(a):No może i masz rację, historia jego służby jest w sumie tragiczna a nie śmieszna, ale na amerykańskich okrętach też zdarzają się awarie i katastrofy, moim zdaniem to takie porównanie jak niemieckiej pantery i rosyjskiego T-34 lub Sherman. Sprzęt rosyjski z założenia jest wyśmiewany ale czy jest gorszy??
Owszem
w Przypadku takiego Kutuzowa i jakiegokolwiek amerykańskiego lotniskowca to nawet nie ma co porównywać.
Jak byś wystawił 10 Kutuzowów przeciwko jednemu np. Kitty Hawkowi, to ciągle stawiał bym na amerykana.
spiton napisał(a):Będziesz robił relingi ?
nariman napisał(a):Moim zdaniem współczesne wojenne okręty rosyjskie są piękne.

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości
