A tak w temacie, jedyna rzecz po jakiej może dać się poznać czy to A czy F to fotka skrzydeł od przodu, żeby było widać co ma w okolicy zewnętrznego działka. Jak ma panele z gniazdkami dla ETC to F-ka. Jak ma gładką zaślepkę albo ślady po wyjętych armatach - A.
Poza tym tego samolotu prawie nie widać na tych zdjęciach. Wróżycie Panowie ale to wszystko psu na budę. Co widać, że ma oznaczenia Kommodore i tyle. Jest o wiele więcej lepiej obfotografowanych 190, których wygląd można zrekonstruować i to ma sens bo będzie jak malować modele tylko, że to samoloty anonimowe. Tu jest Rudel, swoją drogą nieźle spaczony koleś i kawałek Focke-Wulfa.
Dla mnie nuda. SORRY.






