Supermarine Spitfire Mk.Ia - Tamiya/Revell 1/32

[K.Y.Czart]

I kolejny etap mam za sobą:http://www.modelarstworedukcyjne.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=165:spitfire-erica-locka-132-tamiyarevell&catid=35:relacje-z-budowy&Itemid=77&limitstart=5

[Grzegorz2107]

I kolejny etap mam za sobą:http://www.modelarstworedukcyjne.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=165:spitfire-erica-locka-132-tamiyarevell&catid=35:relacje-z-budowy&Itemid=77&limitstart=5

W swojej relacji na MR narzekasz na lotki. Lotki są moim zdaniem OK, ale dla wersji późniejszych. Mk.Ia powinien mieć lotki kryte w ten sam sposób jak stery.

[K.Y.Czart]

W swojej relacji na MR narzekasz na lotki. Lotki są moim zdaniem OK, ale dla wersji późniejszych. Mk.Ia powinien mieć lotki kryte w ten sam sposób jak stery.

Grzegorz, w żadnym miejscu nie narzekam na lotki. Narzekam na klapy. I to nie ze względów merytorycznych, a ze względu na ilość śladów po wypychaczach.
Lotki w zestawie Tamiyi są takie jak w Mk.IX. Z poszyciem metalowym. Konstrukcja w Mk.Ia nie różniła się jakoś zasadniczo. Pokrycie było płócienne. Pisząc o popdobieństwach do poszycia sterów, masz pewnie na myśli coś takiego:



Na tym zdjęciu wygląda to już nieco inaczej, mimo że to też płótno.



Na "moim" filmie też lotki wyglądają dość "gładko":



Należy przyjąć, że mimo iż lotki były kryte płótnem, to było ono mocno naciągnięte.

[Grzegorz2107]

Należy przyjąć, że mimo iż lotki były kryte płótnem, to było ono mocno naciągnięte.

Tak jak na sterach, jednak z całą pewnością nie było na nich nitów. Sugerowałbym dla spójności przerobić lotki , sposobem jaki wymyśliłeś przy sterach.

]

[Jaho63]

jednak z całą pewnością nie było na nich nitów

[Kuba P.]

Świetnie ale dowiedz się wujek najpierw ile ten Spit ma części od Mk V zanim wkleisz tak sobie retorycznie fotkę bez komentarza.

Czemu tego forum ktoś nie moderuje merytorycznie?

[Grzegorz2107]

Świetnie ale dowiedz się wujek najpierw ile ten Spit ma części od Mk V zanim wkleisz tak sobie retorycznie fotkę bez komentarza.

Bez względu na to jakie ma lotki ten muzealny egz. to mamy w modelu Tamiyi lotki metalowe, czyli zupełnie inne niż te w Mk.I i jeszcze wczesnych Mk.V.
Moim zadaniem jest przekonanie Krzysztofa, żeby zastanowił się nad zmianą tego. Przy galerii wyjdzie od razu, że lotki są właściwie bez zmian w stosunku do zestawowych z Mk.IX i powinno się jakoś je upodobnić do tych starszych, najlepiej tą samą metodą co przy sterach.

Czemu tego forum ktoś nie moderuje merytorycznie?

A kto by dał radę? Ja poza tym wierzę w wolność słowa. Przy odrobinie dobrej woli jesteśmy w stanie naprawiać wzajemnie swoje pomyłki.

[Kuba P.]

Przy galerii wyjdzie od razu, że lotki są właściwie bez zmian w stosunku do zestawowych z Mk.IX i powinno się jakoś je upodobnić do tych starszych, najlepiej tą samą metodą co przy sterach.

A to ja też tak sądzę, tylko już nie pisałem bo wydało mi się to oczywiste.

[Jaho63]

Czemu tego forum ktoś nie moderuje merytorycznie?

I w ogóle to powinny być jakieś testy psychologiczne przed dopuszczeniem do forum.

[K.Y.Czart]

Nie Grzegorzu, nie masz racji. Na żadnym znanym mi zdjęciu Mk.I/II nie ma lotek z płótnem mocowanym do konstrukcji zszywkami i naklejonymi na wierzch taśmami. W Polish Wings 06 na stronie 20 dość dobrze widać płócienne lotki na dwóch zdjęciach. Szczególnie to górne jest ciekawe. I takich taśm tam zwyczajnie nie ma. Stąd u mnie lotki są przeszlifowane między żeberkami po to, by było widoczne lekkie ugięcie. Które w rzeczywistości z resztą było bardzo niewielkie. Lotki obu typów nie różniły się aż tak bardzo wyglądem. Poza wymiarami. I dodawanie jakichś "szwów" byłoby błędem. Niezależnie co o tym myślicie, nie będę ich robił i już

PS. Kuba, Piątki też miały przez dłuższy czas płótno.

[Grzegorz2107]

Egzemplarz odrestaurowany . P9374
Skan z Aeroplane

[K.Y.Czart]

Grzegorz, ale co to takiego? Co to za zdjęcie? Po za tym, poza lekkimi śladami żeberek, to taśm i tak tu nie ma. Nie zrobię szwów. Nie ma szans.

[Kuba P.]

PS. Kuba, Piątki też miały przez dłuższy czas płótno.

Tak, tylko że ten K9942 ma metalowe poszycie lotek. Przełożonych, nieoryginalnych.
Byłem w Hendon i widziałem.
Nie traktuj tego jako atak, tylko sugestia.

[Grzegorz2107]

z okładki styczniowego "Aeroplane"

Na płycie, którą od Ciebie dostałem, są wymienieni gdzieś wszyscy kooperanci. Sprawdź, czy aby lotek i sterów nie robiła ta sama fabryka, więc technologia mogłaby być dokładnie taka sama.

[K.Y.Czart]

Kuba, Janusz dał zły przykład, zdarzyć się może. Ale to niczego nie zmieniło w sprawie. Nawiasem mówiąc na pierwszym z moich przykładów jest ten sam K9942 z Hendon, tylko z innego okresu wystawy - i tu ma lotki płócienne. Podobnie jak P9444 z Science Museum. O trzecim R6692 nie ma co gadać, bo to oryginał z 1940. .

Grzegorz, mam ten numer. Bardzo ładne zdjęcia. Ale to nie są taśmy. To się odznaczają żeberka. To zupełnie coś innego. To co widać na sterach jest wynikiem mocowania w sposób jaki odtworzył świetnie David Glen w swoim modelu w skali 1:5:
http://spitfireinmyworkshop.net/technique.php?id=9&title=fabric-stringing-and-stitching

To coś zupełnie innego niż w przypadku lotek.