Yamaha YZF-R1 - Tamiya 1:12 - OPEN

[Kazik]

Dziękujemy!

Cała przyjemność po mojej stronie!


Zdaje się że tylko zachowując regularność mam szanse na ukończenie Yamaszki w terminie.

Dziś nie miałem za wiele czasu więc postanowiłem zrobić jakiś detal.
Widać go tutaj



a standardowo w modelu wygląda tak



O co mi chodzi?
O to wypukłe kółeczko
Jestem leniwy i nie chce mi się malować takich rzeczy. Wiem że to akurat było by proste w malowaniu. Przykleić taśmę z wyciętym kółkiem i dmuchnąć jakimś Alcladem ale po co skoro można zrobić to inaczej.
Wykorzystałem do tego takie śrubki ze stanu magazynowego





zarzuciłem w moją mniejszą tokarkę i po chwili



na ramie nawierciłem otworek i zeszlifowałem wypukłość





prawie nie widać ale cieszy.

[Mr. Headshok]

prawie nie widać ale cieszy.

A to jest bezcenne

Świetna robota!!!

[cayman]

Tak Marku przede wszystkim detale się liczą. Jak to mówi większość Pań " diabeł tkwi w szczegółach".

[Macio4ever]

Bardzo ładny pipek.

Edit 23.01.2012: Widziałem tylne koło z wahaczem na żywo. Rządzi, w szczególności wykończenie felgi.

[Kazik]

Ale i tak znalazł mi babola


Coś tam sobie powoli dłubię przy ramie, składam resztę łańcucha itd. ale dziś chciałem Wam pokazać jeden z pomysłów na wykonanie wgniecionego zbiornika paliwa.
Zrobiłem sobie vacu kopię zbiornika





przyssała się bardzo ładnie



trudno było zdjąć bez zniszczeń bo zbiornik od spodu się zwęża.
Mniej więcej takie wgniecenie chciałbym uzyskać



kombinując dalej zrobiłem sobie odlew gipsowy zagniecionego zbiornika





następnie zrobiłem próbę formowania vacu z wykorzystaniem polistyrenu gr. 0,5mm.
Jeszcze nigdy nie nagrzewałem polistyrenu więc nie wiedziałem jakie temperatury są graniczne. Przy ok. 110st. odpuściłem i wrzuciłem na gipsowe kopytko





kształt nie wyszedł tak dokładnie jak przy folii jednak jak tylko uzupełnię zapas polistyrenu spróbuję jeszcze raz i wtedy zwiększę odrobinę temperaturę. Jest szansa że coś może z tego wyjść

[cayman]

Postprzez Kazik » czwartek, 26 stycznia 2012, 01:23
Ale i tak znalazł mi babola

Niech się Szef tak nie martwi tą przybrudzoną zębatką .
A też miałem przyjemność widzieć koło w realu i co mogę powiedzieć :Szczęka opaaaaaada!

A ten pomysł z formą zajefajny i oby druga próba wyszła.!!
Trzymam kciuki.

[levee]

Niech Szef pokaże aparacik do formowania ciśnieniowego.
Nie było ryzyka, że gorący arkusz folii uszkodzi oryginalną część użytą jako kopyto?

[zmorka]

Marek muszę przyznac że Twoja praca i podejście z dnia na dzień mnie jeszcze bardziej zaskakują, świetne pomysły i genialne wykonanie.

[Macio4ever]

Bardzo ciekawe koncepcja na wykonanie zagnieceń. Może spróbuj z cieńszm polistyrenem np 0,2mm. Domyślam się, że chcesz mieć jako-taką sztywność natomiast usyskany kształt można od spodu wypełnić żywicą i w ten sposób mieć dwie pieczenie przy jednym ogniu.

[Kazik]

Co znowu za Szef?!

Niech Szef pokaże aparacik do formowania ciśnieniowego.

Już kiedyś pokazywałem mój zaawansowany aparacik. Zdaje się że w relacji z budowy Porsche 910.
Zrobiony jest z pojemniczka na żywność, uciętej ssawki do odkurzacza i płytki drukowanej ze sklepu dla elektroników





folię nagrzewam w specjalnej ramce w piekarniku

Nie było ryzyka, że gorący arkusz folii uszkodzi oryginalną część użytą jako kopyto?

Nie było, już tak robiłem.

Dzięki Grzegorz.

Maćku myślałem o polistyrenie gr. 0,2mm i nawet mam taki ale on jest już chyba za cienki. Jak się go bierze do ręki to jest jak kartka papieru.
Zrobię też jedną próbę z 0,2 zobaczymy co z tego wyjdzie.

[Kazik]

Dłubię wszystkiego po trochu ale postęp jest nie za duży.
Zrobiłem sobie vacu zbiornika z polistyrenem 0,2mm jak radził Macio.
Rozgrzałem do prawie 120st. i wyszło tak



To chyba będzie to
Zacząłem jednak porównywać z wgniecionym zbiornikiem oryginału i doszedłem do wniosku że schrzaniłem. Za bardzo go wgniotłem



dlatego zrobiłem drugie podejście







teraz powinno być lepiej. Muszę tylko przed vacu pouzupełniać zagniecenia na bokach.

Przy dolnej owiewce na fotce widać takie elementy które służą do zmontowania dwóch polówek w całość







jest to dobrze widoczne więc pomyślałem że spróbuję dorobić coś podobnego.
Użyłem blaszki mosiężnej



w tej chwili owiewki są już po podkładzie szarym, białym i dmuchnięte bazowym kolorem



Jest jeszcze przy nich trochę zabawy. Werniks, stworzenie szablonów kalek, wycięcie kalek, położenie kalek, werniks, cieniowanie, znów jedna warstwa bezbarwnego i na koniec brudzenie i masakrowanie
Na razie czekam na arkusiki czarnych kalek.
Ciąg dalszy nastąpi.

[Łukasz Orczyc - Musiałek]

Nie wiem czy ktoś pytał wyżej - Raptownemu się chwaliłeś, że robisz model jego bzyka? :-)

[Kazik]

Nie. Pewnie nie wiele go to obchodzi.
Ta Yamaszka już pewnie umarła. On teraz zdaje się ma sponsoring od BMki i lata ich sprzętem.

[wuen]

Nie. Pewnie nie wiele go to obchodzi.
Ta Yamaszka już pewnie umarła. On teraz zdaje się ma sponsoring od BMki i lata ich sprzętem.

Nie pisz tak - a może byłby rad, że jego motocykl stał się inspiracją.

[cayman]

Nie. Pewnie nie wiele go to obchodzi.
Ta Yamaszka już pewnie umarła. On teraz zdaje się ma sponsoring od BMki i lata ich sprzętem.

Nie pisz tak - a może byłby rad, że jego motocykl stał się inspiracją.

Zgadzam się z Waldkiem .Już widzę Gościa jak zobaczy model swojego Raptownego i Mu gały ze szczęką wypadają.I lepiej żeby był w kasku to przynajmniej nic po podłodze się nie rozsypie .
Marek mówiąc krótko, powstaje majstersztyk!!!
Wgniecenia super!!