Pudełko to zwykły kartonik z mało atrakcyjną nalepką

W środku kilka odlewów z szarej żywicy, na pierwszy rzut oka przypominających stare toporne wypusty CMR.

Jednak po bliższym przyjrzeniu się, skonstatujemy obecność zaskakująco drobnych detali (jeśli nie liczyć grubych kanałów wlewowych) i czystość odlewów ( nie znalazłem żadnego pęcherzyka)

Kabina formowana próżniowo, bardzo dobrej jakości

Instrukcja prosta, ale dość czytelna

Kalki niezłe, choć czarny dziób chyba bardziej pasuje do nieco przemalowanego egzemplarza muzealnego, w oryginale ta część była węższa, trzeba będzie chyba malować od masek.

Model powinien raczej dość łatwo się sklejać. Wstępne przymiarki sugerują dobre spasowanie.





