[Relacja] MM 1:300 Prince of Wales

[Marek(Thrawn)]

Wolę po szpachlować mniej roboty i zachodu, a do GPM się trochę uprzedziłem i teraz jak coś kupię to będę miał ograniczone zaufanie i sprawdzę. Też właśnie tak myślę by oszlifować najpierw likwidując tą nierówność, a potem taśma i surface. Ktoś doradzał jeszcze termokurczliwą izolację elektryczną.

[donalyah00]

Wolę po szpachlować mniej roboty i zachodu...

Hmm... zrobisz jak uważasz, ale zabawy będzie sporo aby uzyskać 10 identycznych luf. Myślę, że nie ma co unikać drobnej konfrontacji z GPM-em skoro ich produkt jest wyraźnie wadliwy.

[Marek(Thrawn)]

Szpachlowanie szpachlowaniem, ale długość też nie ta, albo nie umiejętnie je zamontowałem. Nie znalazłem innego by oddawało dobrze te długości jeśli chodzi o stare fotki okrętu. Myślę jednak, że te oddaje dobrze jak powinny wyglądać lufy i jakiej powinny być długości.
Do skali 1:200 GPM ma lepsze lufy, do mojej skali jak widać nie będę komentował. Chyba, że mój model nie jest w skali 1:300.
Na fotkach na stronie GPM lufy wyglądają inaczej niż te które posiadam. Przykra sprawa. I teraz nasuwa się pytanie co z tym robić demontować i skracać dopasowywać. ............... Ale jestem głupi, że nie porównałem wcześniej ufając producentowi ((

[Marek(Thrawn)]

Mała poprawka długości. Zastanawiam sie nad obcięciem jeszcze z przodu.
Podczas demontażu ucierpiała rufowa wieża (( i trzeba zrobić parę części od nowa, ale cel uświęca środki.

[Marek(Thrawn)]

Lufy poprawione. W oczekiwaniu na kulki do robienia nitowania zabrałem się za to czego najbardziej nie lubię, czyli drobnicę. Jest tego trochę i bez tego model nie będzie kompletny. Na pierwszy ogień poszły wietrzniki pokładu. W sumie zrobiłem 80 szt. nie wiem ile się przyda, ale lepiej mieć zapas )) NA wykonanie tego poświęciłem już 4 dni a efektu nie widać. Wolę robić nadbudówki bo tam widać, że się coś robi.
Oto one, a i tak oczekiwana groszówka )):





Wszystkiego Najlepszego ze Świętami.

[Marek(Thrawn)]

Mała aktualizacja, mało czasu więc i mało się dzieje. Chociaż zrobienie 100 wywietrzników pochłonęło 7 dni, a efektu prawie nie widać.

[Marek(Thrawn)]

Coś tam powoli dłubię raz przy jednych częściach raz przy drugich odwlekając malowanie. Nie wiem zawsze mam takiego stracha jak muszę malować by wszystko zaplanować dobrze i nie zrąbać. Teraz przesiadłem się na tylną nadbudówkę, jednak chciałbym zaprezentować inny element, którego budowę odwlekałem z powodu stopnia trudności.
Zacząłem wykańczać wierze. Boki poszły ok, ale górę miałem nitować i głupio z tego było by się wycofać. Zdjęcie przedstawia wieżę przednią częściowo po nitowaną i tylną z naniesionymi otworami bez nitów. Efekt oceńcie sami, może nie jest to ideał, ale .....

[Marek(Thrawn)]

Dziś skończyłem obie wieże z jedną płytą. Po ułożeniu kulek pomalowałem wszystko czarnym matem. Widzę jednak, że użyty do mocowania kulek rozcieńczony lakier połyskowy przebija ((. Mam nadzieję, że kolejne warstwy usunął ten mankament.
Sorki za jakość fotki, bo starałem się wyostrzyć aby nity były bardziej widoczne. Normalnie efekt jest ledwo dostrzegalny.

[spiton]

Z tymi nitami to sobie dołożyłeś roboty ,-)) Trzeba było przenitować nitownicą jakąś cienką blaszkę. Przy podkładce o odpowiedniej twardości robią się po drugiej stronie bardzo przyzwoite "nity".

[Soris000]

Z tego co pamiętam, to były łby śrub a nie nity. Powinny być sześciokąty

[Marek(Thrawn)]

A skąd wiesz, że nie są ?

[Soris000]

Intuicja . Ale zawsze możesz to zmienić http://www.scalehardware.com/

[Marek(Thrawn)]

Fajna stronka dzięki )), ale moje śruby mają 0,25 mm więc 0,5 trochę za dużo. Żeby mieli jeszcze 0,35 to zmienił bym na pewno ))

[Soris000]

Wiem . Robiłem tego typu wieżę do Rodneya 1:200 dla kolegi. Tam też poszyły druty, a później odlewy z żywicy. Poza tym trochę taka "pośrubowana" wieża by kosztowała.

[spiton]

Intuicja . Ale zawsze możesz to zmienić http://www.scalehardware.com/

Ło matko, ale fajne śrubki !!