Ju 88 A-4 - Hasegawa - 1:72 - standard

[Kuba P.]

Tratwa pomalowana, jeszcze nie wklejona.

Dlaczego taki kolor?
Schlauchboot żółty jak już.

[skusz]

Myślałem, że jak teraźniejsze kapoki pomarańczowe. Jeszcze idzie to poprawić przy najbliższej sesji malarskiej.

[Kuba P.]

No Junkers troszkę niedzisiejszy jest
Zrób jasnożółty.

[robmario]

Dlaczego taki kolor?
Schlauchboot żółty jak już.

Czy na pewno żółty? Tutaj jest zdjęcie kolorowe mniejszego niemieckiego pontonu a poniżej tratwy ratunkowej dla Ju 88. Myślę, że nie różniły sie materiałem i kolorem.

[Kuba P.]

Czy na pewno żółty?

Na pewno nie ciemnopomarańczowe i raczej nie beżowe:









Na fotkach jednoosobowy Schlauchboot i worek na wiosła. Widziałem taki worek z innego egzemplarza i był dokładnie taki sam - zółty.

To na Twoim zdjęciu być może także było żółte oryginalnie a po latach tak wygląda.
Schwimweste, którą również tam widać można zobaczyć w takim brudnokremowym kolorze ale te, które ja widziałem osobiście były zdecydowanie żółte.

Na koniec opis wyposażenia łódki, po niemiecku ale Google poradzi sobie jak ktoś nie zna niemieckiego:

Die Schlauchboote waren mit ein Seenotgelb versehen und hatten im Mai 1941 folgenden Ausrüstungszustand:
Ein Blasebalg mit Füllschlauch, Notproviant, Notsignalbehälter mit 18 rote und 6 weiße Signalpatronen, Farbbeutel (grün), zwei Rauchnotzeichen, eine Packung weiße und eine rote Fallschirmleuchtpatronen sowie R-Patronen (Rauch-Blitz-Knall), zwei lange und vier kurze Notsignalfackeln, eine gelbe Notsignalflagge an ausziehbarem Flaggenstock, Flickbeutel, Sanitätspack, Taschenuhr, Sonnenbrillen, Sonnenschutzsalbe, Treibanker, Handleine, drei Bootsriemen aus Aluminium, Kompass, Notsegel.
Später kamen noch hinzu: Sternsignalpatrone mit Handabzug zwei Stern rot, Frostschutzsalbe und leichte Strohhütte gegen Sonnenbrand

[skusz]

Czy na pewno żółty? Tutaj jest zdjęcie kolorowe mniejszego niemieckiego pontonu a poniżej tratwy ratunkowej dla Ju 88. Myślę, że nie różniły sie materiałem i kolorem.

Ciekawe są te łatki na tym pontonie. Może są właśnie w oryginalnym kolorze, na poparcie tezy Kuby P.

[Kuba P.]

Zobacz jeszcze kamizelki, podobne jak na zdjęciu Mariusza - dwa zdjęcia jakie zrobiłem w Monachium swoją komóreczką. Zobacz jak różni się kolor na moich zdjęciach ale uwierz mi - to było na żywo żółte. Ta łódka z moich zdjęć i łódka ze zdjęcia Mariusza to chyba ten sam Einmannschlauchboot




Decyzja należy do Ciebie - ja bym malował łódkę na żółto
Powodzenia z Junkersem!

[skusz]

Jestem za, jaskrawymi kolorami czyli żółtym. Te kolory muszą być widoczne z daleka, wysoka, kontrastowe do morza, fal,
aby zwracały na siebie uwagę. Stąd mój pomarańczowy pomysł.
... ale obstawiam żółte, niech stracę...

[Kuba P.]

Stracisz albo nie, masz zdjęcia i uzasadnienie. Model jest Twój - Ty wybierasz. Ja Ci tylko podpowiadam co ja bym zrobił i pokazuję dlaczego. Jeśli masz stracić - pomyśl dwa razy.

[skusz]

Oj tam, zaraz stracisz, to takie powiedzenie.
Czy będzie żółty, czy szary, jednemu się będzie podobał, drugiemu nie, trzeba opracować jakiś consensus. Ja tam jestem za jaskrawymi. Żółty. Niech będzie.

[Okrach]

To juz nie "moja" skala ale to co widze bardzo mi sie podoba. Trzymam kciuki! Szkoda tylko, ze jako wariant malowania dla drugiego podstawowego bombera Luftwaffe wybrales "obce" malowanie. Rozumiem jednak, ze nastawienie do czarno-bialych znakow jest sprawa indywidualna...

Schlauchboot-y byly glownie w kolorze zoltym. Co ciekawe, kolor ten wprowadzano bardziej rygorystycznie od polowy 1940 roku (poczatkowy, ekwipunek ratunkowy byl w kolorze materialu z jakiego go wykonywano - pastelowo-bezowy) a podyktowane to bylo czystym pragmatyzmem - po prostu potrzebny byl dodatkowy element ulatwiajacy odnalezienie delikwenta w wodzie i odroznienie go od szczatek okretow i samolotow niejednokrotnie plywajacych godzinami w wodzie i w otoczeniu. Niemcy potrafili sie uczyc i kolor zolty adaptowali od swoich adwersarzy zza kanalu...

[skusz]

To juz nie "moja" skala ale to co widze bardzo mi sie podoba. Trzymam kciuki! Szkoda tylko, ze jako wariant malowania dla drugiego podstawowego bombera Luftwaffe wybrales "obce" malowanie. Rozumiem jednak, ze nastawienie do czarno-bialych znakow jest sprawa indywidualna...

Dla mnie czarne krzyże, czerwone koła czy włoskie "toporki" to nie problem, do tematu podchodzę czysto modelarsko. Tak były wtedy malowane samoloty i już.
A co do francuskiego malowania, to jest takie kolorowe, a nie tylko RLM 65,70,71.
Marzą mi się jeszcze francuskie He 177 i Do 335.

[skusz]

Kolorek poprawiony

[Kuba P.]

Już nie chcę marudzić, ale ciemny taki ten żółty. Bardzo ciemny. Zobacz na te zdjęcia, to blady żółty. Jak zrobisz brązowy wash na takim jasnym to fajnie wyjdzie a tu będziesz miał nadal ciemny. Ja wiem, że to pierdoła ale jak robić to porządnie?

[skusz]

To już teraz chyba tylko bardzo rzadkim białym polecieć, albo jakimś cytrynowym.
Dobrze, że to żywica, w ostateczności kąpiel w zmywaczu Wamodowym wszystko wyleczy.