BYTOM 2012

[Bond]

Kamilu Feliksie,

Ależ z czystej sympatii to piszę , nie zaś z szyderczej irtonii. Chociaż jak słyszę o cmokaniach dwudziestek....hmmm
Czekamy za rok.

Darek

[KFS-miniatures]

Chociaż jak słyszę o cmokaniach dwudziestek....hmmm

wtwdy zazdrościsz. pisz na priw, zdradzę ci pare trików dla gerontofili.

a na recenzje prezentacji czekam szczerze. szczególnie na te krytyczne

[Aleksander]

Nie będę oryginalny - na tak dużej imprezie byłem po raz pierwszy i muszę przyznać, że organizacyjnie i nie tylko całość była więcej niż super! Dziękuję w imieniu swoim oraz "Najlepszej z Żon" za miłe przyjęcie, sprawną organizację i wiele ciekawostek, które były do obejrzenia poza samym konkursem.
Cieszę się, że poznałem "z gęby" paru facetów, których znałem tylko z nicka, żałuję, że nie udało mi się uścisnąć osobiście prawicy Kamila i Siary, ale może następnym razem się uda.
Wszystkim kompanom z "Gotyku" dziękuję za wspólne rozmowy przy odrobinie chmielu.
Do zobaczenia w przyszłym roku - na pewno będę - może zresztą wreszcie sam coś pokażę, choć poziom jak na razie dla mnie zbyt wyśrubowany .
Ale jest cały rok na ćwiczenie...

[tomek_chacewicz]

Kamil, czy po wszystkim można było gdzieś pomacać tego Hetzera? Co prawda zbyt zacięcie go nie szukałem ale też i nie rzucił mi się w oczy...
Impreza bardzo udana, wiele spotkanych/poznanych osób, organizacja świetna, pyszne wafle Siary

[KFS-miniatures]

szczerze? nie wiem. co prawda, sam moel zostawiłem chłopakom 'na pamiątke' to kednak był to ruch czysto improwizowany, i w swym wszetecznym braku roztropnosci nie zadbałem o bardziej otwartą formę prezebtacji efektu moich zabiegów. a to wydaje się być istotne w kontekscie opini, iż obraz z rzutnika nie był tożsamy z tym, co zobaczyć możnz było bez pośrednictwa kamery.

[siara1939]

pyszne wafle Siary

Trzeba bylo nic nie wspominac o nich, bo nie dla wszystkich starczylo...
Ja wrocilem kilkanascie minut temu, bo z Krakowa dopiero przed siodma wyjechalem.
Impreza fajna, duzo dobrych modeli, fajni ludzie, miasto mniej.

Faktycznie na ekranie nie bylo wiele widac- tak wygladal kolor na zywo:

[tomek_chacewicz]

szczerze? nie wiem. co prawda, sam moel zostawiłem chłopakom 'na pamiątke' to kednak był to ruch czysto improwizowany, i w swym wszetecznym braku roztropnosci nie zadbałem o bardziej otwartą formę prezebtacji efektu moich zabiegów. a to wydaje się być istotne w kontekscie opini, iż obraz z rzutnika nie był tożsamy z tym, co zobaczyć możnz było bez pośrednictwa kamery.

Tak, obraz nie był zbyt wyraźny i siedząc w trzecim bodajże rzędzie momentami wolałem jednak patrzeć Ci "na ręce" myślę, że wzorem konkursu w Tomaszowie warto było by gotowy model postawić w eksponowanym miejscu, co więcej, w trakcie pokazu, jeśli czas by na to pozwolił, dobrze by było co jakiś czas puścić eksponat po sali np. na podstawce

[Slash]

Uff, ochłonąłem. Nasze 300km trwało prawie 6h w każdą stronę.

Jako, jak to zostało stwierdzone, "najwyższa izba kontroli kółka filozoficzno-internetowego" czuje się zobligowany napisać o imprezie coś od siebie.

A tak poważnie to sporo ludzi poświęciło wiele czasu na skręcenie tej imprezki i kilka ciepłych słówek im nie zaszkodzi.
To co nie zbyt szybko, ale jednak po zastanowieniu rzuca się w oczy to brak problemów, które zazwyczaj na zawodach miewają miejsce. Wszyscy wiedzieli co, kiedy i gdzie mają robić. Żadnych obsuw czy pominięć w planie dnia. Załatwiona chyba możliwie najlepsza, znana nam z poprzedniej edycji, miejscówka pod taką imprezę. Świetne hala przygotowana, nie zabrakło miejsca pod modele - było w sam raz. Uważam, że sprawdził się pomysł z nowym układem. Pilnowacze mogli swobodnie kontrolować co robią oglądacze i reagować oraz egzekwować karteczki przy wydawaniu modeli. Ogólnie wyszło na bezpieczniej + nie było takiego zamieszania przy zbieraniu modeli. No i znowu udało się zorganizować ludzi, którzy dwa dni się tym zajmowali oraz takimi duperelami jak otwieranie drzwi modelarzom z pudłami.

Bogato wyszedł pakiet medialny, orkiestra dęto-rakietowa, żołnierze na kulki, darmowa szama no i wykład profesora miniaturesa. Kamil, dobre przygotowanie Twoje i organizatorów. Przypadł mi do gustu, rzeczowy, wyczerpujący a zarazem bardzo spójny sposób wykładania wiedzy. Było chyba trochę widać, że jest trema ale domyślam się, że nie koncertujesz co sobota. Na stanowiskach poza konkursowych nie brakowało fajnych modeli. Wiele z nich miałoby wysokie noty od sędziów. Szkoda, że nie wszyscy je pooglądali. Przydałyby się jakieś foteczki. Czuć też było, że jak na nasze standardy impreza jest międzynarodowa.

Towarzystwa było mnogo, nowe twarze zapoznane, zeszłoroczne przypomniane. Nie brakowało dyskusji modelarskich, chętnych do wznoszenia toastów, opowieści wielotematycznych. Zasadniczo udało się chyba podokazywać w każdym zakresie Wafle jak wyżej

SPonsorów też chyba udało się namówić. Tu muszę polegać na cudzej autopsji, ale z nagrodami chyba nie było źle. Ich rozdanie też poszło sprawnie - dobry pomysł z jednorazowym wywoływaniem laureata.
No i smaczek na koniec. Sędziowanie, fajnie moim zdaniem, że zachowano patent z zeszłego roku. Ma to taką zaletę, że daje okazję się wykazać oraz to, sędziuje ten kto chce na to poświecić trochę czasu. Z własnej perspektywy mogę powiedzieć, że ludzie robili to naprawdę rzetelnie i możliwie jak najbardziej merytorycznie. Stąd czasem trudno było wydać werdykt bo dyskusja trwała. Ale to dobrze dla słuszności wyników. Wadą jest to, że może zabraknąć chętnych jak w przypadku czołgów. Za rok jak będzie możliwość spróbuję z nimi powalczyć, a przywieźć jakieś samoloty.

Nieprzybywających z własnej woli zachęcam do zmiany zdania za rok

[_iceboy]

Jakby to tak w skrócie napisać, jakby się komuś slesza nie chciało czytać.

Było na prawdę zacnie. Było widać organizację zarówno już w piątek ( a tak jakoś przypadkiem znaleźliśmy się na sali i troszkę staraliśmy się pomóc zamiast przeszkodzić), jak i podczas całej imprezy.
Świetna organizacja samych zawodów.
Multimedialne wstawki typu trąbki, ersofty itp, bardzo fajne.
KFS miniatures school - bardzo fajne - w końcu można było zobaczyć co robi się źle, że mi tak nie wychodzi. Było jedno ale - już z drugiego rzędu było słabo widać sam pojazd w ręku, a kamera i rzutnik - jestem na nie, chyba że jakaś porządna kamera HD. Albo jeszcze więcej światła, choć wydaje mi się że było na prawdę sporo.
Ludzie i atmosfera po prostu porządna.

Pierwszy raz miałem okazję sędziować. Przekonałem się że jest to trudna praca. Mam kilka wniosków co do sposobu, albo raczej podejścia ludzi do sędziowania. Myślę że jest to sprawa do obgadania przy piwie przed następnym razem. Polecam spróbować innym - zobaczycie że nie jest to takie hop siup i "pfffffff idę na wódkę" - to nie wszystko w tej imprezie.

Jedyne zastrzeżenie - latanie modelami RC po hali w momencie, gdy modele były na stołach - ja wiem, że to co frykało miało może ze 100g masy, ale jednak masa * prędkość (jaka by nie była) to pęd. A modele i pęd ciała stałego chyba się nie bardzo lubią.
Drugie - gumy na podłodze - o mało co parę razy widziałem, że ktoś się nie wkomponował w środek stołu z modelami.

Dziękuję i pozdrawiam organizatorów.

A teraz słowo dla wystawców i modelarzy - jeśli chcecie brać udział w tej imprezie, to może łaskawie dostosujcie się do grafiku i modele było by dobrze jednak zacząć zbierać po zakończeniu imprezy? A nie w trakcie, oraz podczas oficjalnych ceremonii...

[allex]

Bylem pierwszy raz na konkursu v Bytomi a moc mi sie podobalo . W przyslym roku z pewnoscia przyjecham znowu a wierze ze i wiecej modelarzi z Czech

[Panzer]

@allex - no właśnie rok temu Twych krajan było znacznie więcej szczególnie w pancerce w 1:72. Czekamy z otwartymi ramionami bo poziom zawyżacie solidnie

Wielkie podziękowania dla organizatorów za wspaniałą imprezę. Co tutaj można dodać? Chyba tylko jedna mała uwaga: za rok warto przeznaczyć znacznie więcej miejsca na dioramy w skali 1:35. Mamy w naszym kraju tylu doskonałych dioramistów, że upchanie ich wspaniałych prac ciasno, na małej przestrzeni to zaiste zbrodnia jest. Bardzo podobał mi się podział na młodzików i juniorów. Wreszcie sześciolatek nie konkurował z siedemnastolatkiem i to jest dobry pomysł. Szczególnie, że niektóre prace juniorów (pancerka 1:72) powodowały pewną nutę wątpliwości co do wieku autora ;). Tak na poważnie, byłem bardzo pozytywnie zaskoczony juniorskim poziomem. Dobrym pomysłem było też zwinięcie jednej z trybun. Znacznie dzięki temu się zwiększył prześwit na głównej magistrali drogowej.

Pokaz Kamila bombowy, chociaż ja też zerkałem czasem na stół zamiast na ekran. Szmer przerażenia na sali w momencie nakładania łosza - bezcenny . Kamil dzięki wielkie za świetną lekcję. Zamierzam wkrótce pewne metody zastosować bo zainspirowałeś mnie niezmiernie.

Miło było się spotkać z tymi, z którymi już się poznałem, i poznać tych, których pierwszy raz na oczy ujrzałem. Wymieniać nie będę, bo lista długa by była...

Specjalne podziękowania dla KFS i Maćka za ojcowską niemal troskę

[Chrupek]

Jako jeden z organizatorów serdecznie dziękuję wszystkim:
Wystawcą konkursowym, Wystawcą Klubowym, Zwiedzającym, Sprzedawcą giełdowym, WSZYSTKIM KTÓRZY WZIELI CZYNNY UDZIAŁ W SĘDZIOWANIU. Co do zastrzeżeń to oczywiście zwróciliśmy uwagę na zabezpieczenie parkietu. W przyszłym roku musimy pamiętać o podklejeniu ich taśmami. Mnie osobiście bardzo przeszkadzało, raziło i czułem niesmak, gdy w czasie rozdawania nagród i wyróżnień publika „topniała” w oczach. Na końcu Pani Dyrektor dziękowała Olkowi przy wręcz pustawej hali. Przykro mi było, bo wykonał KAWEJ DOBREJ wszystkim potrzebnej roboty. Podziękowania należą się całemu (w większości anonimowemu) zespołowi obsługi imprezy, których praca pozwoliła na to, że zwiedzający nie widzieli żadnych problemów, wpadek czy innych niedociągnięć. Co do latających RC to pokaz przykuwał uwagę. Mimo zakazu latania nad stołami nie zawsze się to udało. Czasami i mnie to przerażało. Nie słysząc słów sprzeciwu zakładam, że forma oznakowania wyróżnień została zaakceptowana przez szanowne grono braci modelarskiej. I prośba jeżeli macie jakieś propozycje i nowe pomysły piszcie na prv do mnie. W przyszłym tygodniu organizatorzy spotykają się na podsumowaniu imprezy i tam bym przedstawił „ listę skarg, wniosków i zażaleń”.
Prywatnie świetna impreza modelarska. Poznałem kilku nowych kolegów z PWM , spotkałem kilku „starych” znajomych, giełda dopisała. I wg mnie małą wisienką na torcie była możliwość zrobienia zdjęć 3D swoim modelom na stoisku firmy 3DfotoFX (jak dostaniemy materiały od nich to je opublikujemy w bliżej nie zidentyfikowanej formule) A dużą Wiśnią na tym naszym torcie Modelarskim był pokaz warsztatu Kamila Feliksa. Niestety ze względu na zaangażowanie w organizacje nie mogłem poświęcić czasu na podglądanie pracy Kamila.
Pozdrawiam i Serdecznie i zapraszam na przyszłoroczny jubileuszowy
X Międzynarodowy Festiwal Modelarski Bytom 2013r.
Marcin Chrupek Chruścielewski
Prezes IPMS Polska

[Artur Domański]

Dziękuje wszystkim za przemiłą atmosferę i za możliwość wymiany uwag z bardziej doświadczonymi modelarzami.
Nie liczy się wynik, liczą się ludzie

[Seweryn]

Będzie można gdzieś zobaczyć film z "prezentacji" Kamila?

[KFS-miniatures]

w czasie rozdawania nagród i wyróżnień publika „topniała” w oczach

faktem jest, że nie tak gwałtowanie, jak w ubiegłym roku na przykład, ale i tak smakowitym widokiem był osiołki paradujace z podełkami pomiędzy widownią a stołem z pucharami.
przy czym jednocześnie to jest pretekst do wrzucenia kamyczka także do ogródka organizatorów, bo ponownie ostatecznie nikt nie oprzypilnował odbioru modeli. o ile ci, którzy po uzgodnieniu z organozatorem zabierali modele nieco wcześniej byli rozliczani skrupulatnie z pokwitowań na modele, to potem cała reszta już nie. no i dowodem na to niech bedzie sam fakt, ze stoły opustoszały już podczas uroczystości rozdania nagród. bo przecież gdyby rto było pilnowane, to jeden z drugim powinien być odesłany z kwitkiem do czasu zakonczenia festiwalu.

Będzie można gdzieś zobaczyć film z "prezentacji" Kamila?

podobno już nawet dwugodzinne nagranie zostało zrzucone na jutuba, ale nie znam szczegółow.

Było chyba trochę widać, że jest trema ale domyślam się, że nie koncertujesz co sobota.

to raz, a dwa liczyłem też na większą 'interakcję' ze strony audiencji. bo ja nie moge mieć przecież pewności, czy opisuję wszystko dostatecznie jasno i przejżyście. nie wiem też na co większy nacisk kłaść, bo to co dla mnie moze być oczywiste dla innych być nie musi. i na odwrót. innymi słowy- jak jest cisza, to nie wiem czy dlatego, ze wszystko jest jasne, czy dlatego, ze pzyudzam i wszyscy drzemią (bo publiczności nie widziałem zupełnie- reflektory oświetlające stół, z mojej perspektywy zamieniły salę w totalną ciemność.

kamera i rzutnik - jestem na nie

myślę, że problem to w samym rzutniku. obraz z kamery podobno był całkiem przyzwoty. a taka forma moim zdaniem jest niezbędna o tyle, ze nie sposób ustawić widownię w taki sposób, żeby wszycy mogli patrzeć 'na żywo. pierwsze dwa rzedy cośtam by dostrzegały, a reszta musiała by sobie wyobrażąć. zresztą wydaje mi się, ze w takim pokazie bardzoej chodzi o pokazanie pewnych technik, generalnej zasady postępowania przy każdej z nich (i to chyba było widoczne), a efekt koncowy zweryfikowac po zakonczeniu prezentacji podchodząc do stołu i oglądając z bliska model.