F-6F Hellcat / Fujimi / skala 1:48 /

[ewpiga]

/przypadkiem wysłałem dwa razy ...poproszę wykasować to niepotrzebne/


Dno oceanu tak.
Bez jakiejkolwiek sztucznej wody jednak.

[ewpiga]

Rozjaśniam.., i za moment do galerii.

[Leszek Szopieray]

Szybkość pracy i efekt powalający.

[shivadog]

Sam model z dnem wygląda jak dla mnie świetnie, jesteś mistrzem odcieni brązów, ziemi i piachu
(sam mam z nimi sporo kłopotów).
Wkurza mne natomiast ta tandetna ramka na maksa, odbiera pracy sporo punktów.

[alphard]

Wkurza mne natomiast ta tandetna ramka na maksa, odbiera pracy sporo punktów.

Też tak myślę.
Model prezentuje się bardzo realistycznie - tylko całość trochę taka monotonna - nic więcej tam nie planujesz dorzucić?

[MesserDesign]

Rewelacja
Patrząc na kolorystykę dna, od razu mam przed oczami piękną turkusową wodę i ten wrak osadzony na głębokości 3-4 metrów.
Bardzo fajna kompozycja.

Co do koloru jak i samej ramki - jak dla mnie pasuje idealnie. Oddaje klimat ciepłych miejsc, gdzie takowe "rarytasy podwodne" można spotkać.

Pozdrawiam
MesserDesign

[rollingstones]

Wkurza mne natomiast ta tandetna ramka na maksa, odbiera pracy sporo punktów

mnie też .
Piotr - udało się - jest wrażenie pływania

[spiton]

Powtórzę to co napisali koledzy. Pomalowałeś to świetnie. Natomiast wszystko co nazwał bym kompozycją (układ wraku, układ wraku względem kadru, rama. Jest niestety takie sobie. Już samo wywalenie tej "bajernej" ramki dużo by dało.
Uważam Piotr, że powinieneś komponować swoje prace bardziej klasycznie. Jak Abrams, czy KW 2. Słowem budować efekt samą "fajnością" bryły + relacjami z ludzikami (co Ci zawsze fajnie wychodziło). Helcatt to bardzo efektowny samolot. Tutaj jego efektowność poszła w cholerę. A szkoda, bo umiejętne "zwrakowienie" mogłoby urodę Hellcata podkreślić.

[ewpiga]

...(sam mam z nimi sporo kłopotów)

Jerzy, nie daję wiary jakoś.

...udało się - jest wrażenie pływania

Fajnie ale, jeszcze nie to. /być może ten nurek - w kolejnej pracy nada sensu, że to pod wodą/

Powtórzę to co napisali koledzy. Pomalowałeś to świetnie. Natomiast wszystko co nazwał bym kompozycją (układ wraku, układ wraku względem kadru, rama. Jest niestety takie sobie.

No dobra..,obraz fotograficzny, jak to już wielokrotnie stwierdzono, tak samo kłamie i fałszuje, jak każdy inny obraz, wykonany ręką ludzką. / fotografia jeśli kłamie, czyni to bardzo dobitnie i wiarygodnie/ Mam tu na myśli wiarygodność, która ujawnia się w przystawalności obrazu fotograficznego do naszego postrzegania świata. Zatem nie należy szukać podobieństw między rzeczywistością a obrazem fotograficznym, ale całkowicie zmienić kierunek tych poszukiwań i zwrócić się do naszej percepcji, do sposobu tworzenia obrazów rzeczywistości w naszej świadomości.
Co zatem, jeśli Hellcat’a, w tak oprawioną ramę powieszę na gwoździu na ścianie ??

[alphard]

Fajnie ale, jeszcze nie to. /być może ten nurek - w kolejnej pracy nada sensu, że to pod wodą/

Mi bardziej chodziło o jakiegoś zwierzaka morskiego - one uwielbiają takie wraki - kilka rozgwiazd, jakiś krab, homar lub wyglądający z wraku węgorz wyglądałby bardzo fajnie ;)

[fragles]

Co zatem, jeśli Hellcat’a, w tak oprawioną ramę powieszę na gwoździu na ścianie ??

Pomijając odpowiedź na cały ten uczony wywód - będzie git.
Tak właśnie sobie wyobrażałem, że chcesz powiesić na ścianie.

[lejgo_inc]

Co zatem, jeśli Hellcat’a, w tak oprawioną ramę powieszę na gwoździu na ścianie ??

Wtedy nadal kompozycja będzie pozostawiała nieco do życzenia (zwłaszcza w świetle innych twoich prac) a ramka pozostanie hm, jakby tu żeby nikogo nie obrazić - nie licująca z poziomem wykonania tej winietki. Jakby Mustangowi Mach I z 1970 roku w procesie tuningu dorobić drewniane panele po bokach zamiast czarnych matowych pasów na masce.

[Panzer]

Co zatem, jeśli Hellcat’a, w tak oprawioną ramę powieszę na gwoździu na ścianie ??

Wtedy nadal kompozycja będzie pozostawiała nieco do życzenia (zwłaszcza w świetle innych twoich prac) a ramka pozostanie hm, jakby tu żeby nikogo nie obrazić - nie licująca z poziomem wykonania tej winietki. Jakby Mustangowi Mach I z 1970 roku w procesie tuningu dorobić drewniane panele po bokach zamiast czarnych matowych pasów na masce.

Dla mnie idea powieszenia w pionie czegoś co jest w poziomie jest taka sobie. Moja percepcja mówi mi, że będzie to wyglądało sztucznie. Jakby ktoś wrzucił Hellcata do wiadra z mułem, rzucił nim o ścianę i plask! Przywarł... Kompletnie zgubiony kontekst dla mnie.

Piotr, czy teraz na bieżąco robisz, czy to też taki foto-warsztat tylko ze stopniowaniem napięcia? Bo tutaj koledzy rozpływają się nad tempem prac i myślę, że warto byłoby ich z błędu wyprowadzić.

[rzelu]

Podziw dla konstrukcji zmieszany z rozczarowaniem barwami - liczyłem na to, że koralowiec nie będzie taki zgniły...

[spiton]

Widze Piotr że robisz podwodną serie.
Zatem pozwoliłem sobie przerobić kolorystykę Twojego malunku, żeby była bardziej "podwodna".

Może Cie to zainspiruje.