bonhart napisał(a):Widać, że się przykładasz do dioramy. Szopę zrobiłeś super. Dla mnie nie zgadza się tam tylko jedno - patrząc na stan przedmiotów znajdujących się wewnątrz, belki konstrukcyjne są zbyt zdrowe. Pomalowane są pierwsza klasa ale wszystkie wyglądają jakby wczoraj były włożone w konstrukcję.
Napisz, jak możesz, jakich kolorów użyłeś do pomalowania desek. Chciałbym się zmierzyć z tą materią, czyli malowanie drewna.
Co do figurek, hmm.... może chciałbyś zająć się figurkami z mojej dioramy?
![;o)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Co do belek konsturkcyjnych to masz trochę racji ale robiąc to w ten sposób brałem możliwość, ze belki są np. z drewna twardszego, lepszej jakości bo tworzą szkielet konstrukcyjny. Dzięki swojej twardości lepiej znoszą upływ czasu.
Co do kolorów wewnątrz to najpierw użyłem washów z farb olejnych - kolory brown van dyke i siena palona. Nałożyłem kilka warstw, czekając do wyschnięcia pomiędzy warstwami.
Potem na to nałożyłem mocno rozwodnioną farbę akrylową w bliżej nieokreślonym szarym kolorze nie za ciemną.
Jak wyschło znowu nałożyłem wash z olejnej brown van dyke.
Jak wszystko wyschło na powierzchnie poziome dałem jasno ziemiste pigmenty.
Dach zrobiłem podobnie z tym ,że do brown van dyke dodawałem niewielką ilosć ivory black aby lekko przyciemnić.
Warstwa farby akrylowej też była odpowiednio ciemniejsza - ciemne brązy też na oko.
I znowu wash.
Na zewnątrz najpierw wash z brown van dyke, potem rozwodniona biała matowa pactra, potem cracle, potem znowu pactra, na koniec znowu wash ale najpierw ten ciemniejszy a potem znowu brown van dyke.
Drewniane elementy narzędzi to też washe z olejnych - kilka warstw, dla uzyskania zadowalającego efektu. Punktowo przy końcach od strony metalowych części trochę ciemniejszy wash i trochę washa rdzawego z koloru siena palona.
Sam się boję co będzie z moimi figurkami bo ja mam problem z uzyskaniem powtarzalnych efektów dlatego Twoje figurki pozostawiam Tobie - wybacz.
![;o)](./images/smilies/icon_wink.gif)