A37, OV-10 A Hasegawa 72 test malowania Lifecolor

Budujesz model, chcesz przedstawić relację z postępów w pracy, zastanawiasz się jak coś zrobić - to miejsce dla Ciebie.

Re: A37, OV-10 A Hasegawa 72 test malowania Lifecolor

Postprzez Seweryn » poniedziałek, 12 marca 2012, 10:34

Slash napisał(a):Oj tam, z tego co napisał Adam wnioskuję, że chce pomalować model w zakresie produktów LC i trochę przy okazji poeksperymentować. Moda raczej jest właśnie na Gunze. Jakiś czas temu wszyscy pieli, że przesiadają się na te farby z emalii. Co zazwyczaj wynikało z nieumiejętności posługiwania się tymi ostatnimi. Też lekko przekornie piszę ;o)

Ja tam Gunze używam od lat 90tych chyba, Tamiya chyba od 1995 ;), emalie też używam choć mniej niż akryle. Napisałem tak bo od jakiegoś czasu ciągle coś jest debeściak (może już stary jestem i si e uparłem przy swoim ;) ) Wybacz Adam luźne dyskusje w Twoim temacie.
Seweryn
Avatar użytkownika
Seweryn
 
Posty: 2123
Dołączył(a): czwartek, 20 września 2007, 19:05
Lokalizacja: Ustroń

Reklama

Re: A37, OV-10 A Hasegawa 72 test malowania Lifecolor

Postprzez Slash » poniedziałek, 12 marca 2012, 10:41

Prawdziwy hipster, reszta epigony :mrgreen:
Avatar użytkownika
Slash
 
Posty: 3046
Dołączył(a): środa, 28 maja 2008, 16:50

Re: A37, OV-10 A Hasegawa 72 test malowania Lifecolor

Postprzez Adam » poniedziałek, 12 marca 2012, 10:54

Bardzo długo malowałem Pactrami, ale gdy zmieniłem aerograf na H&S Evolution to zacząłem poszukiwać do niego innych farb, trochę malowałem Valejo, a gdy znalazłem artykuł na temat Lifecolor to sobie pomyślałem dlaczego nie spróbować?
Zakupilem do Oeffaga, zestaw do malowania drewna i Tensoccrom do śladów ekspoatacji i parę różnych farbek do malowania wnętrza tego modelu. Generalnie dobrze mi sie malowało, teraz postanowiłem podnieść trochę poziom i spróbować malować cały model. Malowanie kamufażu tymi farbmi będę robił pierwszy raz i na tych modelach chcę sprawdzić odporność na różnego rodzaju maskowania przy malowaniu. Moim zdaniem to, że malowanie wymaga kładzenia wielu cienkich warstw jest zaletą bo łatwiej będzie uzyskać efekty zróżnicowanych odcieni i ininych efektów specjalnych. Metoda ta napewno jest czasochłonna, ale mi się nie śpieszy. :D
Adam
Obrazek
Avatar użytkownika
Adam
 
Posty: 2929
Dołączył(a): piątek, 8 maja 2009, 10:12
Lokalizacja: Warszawa

Re: A37, OV-10 A Hasegawa 72 test malowania Lifecolor

Postprzez Adam » poniedziałek, 12 marca 2012, 11:01

Seweryn na wiek to się ze mną nie licytuj, ja urodziłem się za panowania Józefa Wisarionowicza. :P
Ale ciągle jestem ciekawy życia i lubię posmakować różnych nowości. :lol:
Adam
Obrazek
Avatar użytkownika
Adam
 
Posty: 2929
Dołączył(a): piątek, 8 maja 2009, 10:12
Lokalizacja: Warszawa

Re: A37, OV-10 A Hasegawa 72 test malowania Lifecolor

Postprzez shivadog » poniedziałek, 12 marca 2012, 11:14

Trzeba próbować nowości, aczkolwiek czasem lepiej pozostać przy oswojonych/zapoznanych farbach/sprzętach metodach.
Trochę to indywidualna kwestia, ja jak się przesiadłem z Pactr i Agam na Lifecolory to odczułem skok jakościowy.
(wiem jednak, że są tacy, którzy takiego efektu nie mieli, a wręcz przeciwnie)
Farb Tamiy akurat nie było w sklepach, w których się zaopatrywałem.
Gunze jak dla mnie są ok, ale ponieważ mam już Lifecolor'y nie znalazłem motywacji by się na nie przesiadać
(nie odczułem by lepiej/gorzej mi się nimi malowało).

Seweryn napisał(a):Ja tam Gunze używam od lat 90tych chyba, Tamiya chyba od 1995 ;)


Myślisz, że już nic lepszego człowiek nie wymyśli?
Avatar użytkownika
shivadog
 
Posty: 3811
Dołączył(a): sobota, 22 września 2007, 13:51
Lokalizacja: WRSW/3M

Re: A37, OV-10 A Hasegawa 72 test malowania Lifecolor

Postprzez Seweryn » poniedziałek, 12 marca 2012, 12:41

shivadog napisał(a):
Seweryn napisał(a):Ja tam Gunze używam od lat 90tych chyba, Tamiya chyba od 1995 ;)


Myślisz, że już nic lepszego człowiek nie wymyśli?

Nie, to by było błędne myślenie, próbowałem Vallejo, ale zapychało mi dyszę itp więc zrezygnowałem. Dostęp do Tamiya i Gunze miałem zawsze od ręki w MPM Havirov ;) 35 km od domu. Jakoś tak najwygodniej dla mnie surfacer + Gunze/Tamiya/Pactra.
Seweryn
Avatar użytkownika
Seweryn
 
Posty: 2123
Dołączył(a): czwartek, 20 września 2007, 19:05
Lokalizacja: Ustroń

Re: A37, OV-10 A Hasegawa 72 test malowania Lifecolor

Postprzez Adam » poniedziałek, 12 marca 2012, 22:03

Miałem też się przyznawać do klęsk :P no to się przyznaję :oops: . Po naklejeniu na model taśmy cały podkład przeszedł :P na taśmę.
Na szczęście wszysto dało się zmyć spirytusem. Myślę, że przy okazji powierzchnia się teraz odtłuściła. Na próbę pomaluję jeden model i zobaczymy co wyjdzie.
Adam.
Obrazek
Avatar użytkownika
Adam
 
Posty: 2929
Dołączył(a): piątek, 8 maja 2009, 10:12
Lokalizacja: Warszawa

Re: A37, OV-10 A Hasegawa 72 test malowania Lifecolor

Postprzez Mac Eyka » wtorek, 13 marca 2012, 10:00

Adam myślę, że twoje problemy z taśmą i podkładem wynikły z tego że nie zastosowałeś się do mojej skromnej instrukcji i za mało użyłeś katalizatora pod postacią browarów.
Z pozdrowieniami Samozwańczy Prezes Gildii Kręcących się Śmigiełek Maciek Poniatowski

ObrazekObrazekObrazekObrazek
Avatar użytkownika
Mac Eyka

Zimna Wojna 2
 
Posty: 3171
Dołączył(a): sobota, 22 września 2007, 21:08
Lokalizacja: Ouagadougou w Burkina Faso

Re: A37, OV-10 A Hasegawa 72 test malowania Lifecolor

Postprzez Adam » wtorek, 13 marca 2012, 10:07

No tak, wymądrzam :P się tu w innych tematach, a sam nie korzystam z tak wspaniałych porad. :mrgreen:
Zaraz po pracy idę do sklepu po browarek :mrgreen: i biorę się do dzieła. :P
Adam.
Obrazek
Avatar użytkownika
Adam
 
Posty: 2929
Dołączył(a): piątek, 8 maja 2009, 10:12
Lokalizacja: Warszawa

Re: A37, OV-10 A Hasegawa 72 test malowania Lifecolor

Postprzez Slash » wtorek, 13 marca 2012, 16:28

He. Miałem to samo pierwszy raz malując Lc aerografem. Farbę kładłem na surfecare, taśma ściągnęła dokładnie farbę tam gdzie przylegała do modelu. Wtedy zwaliłem to na rozcieńczanie farby na biednie czyli wodą ;o)
Avatar użytkownika
Slash
 
Posty: 3046
Dołączył(a): środa, 28 maja 2008, 16:50

Re: A37, OV-10 A Hasegawa 72 test malowania Lifecolor

Postprzez Adam » wtorek, 13 marca 2012, 19:06

Slash napisał(a):He. Miałem to samo pierwszy raz malując Lc aerografem. Farbę kładłem na surfecare, taśma ściągnęła dokładnie farbę tam gdzie przylegała do modelu. Wtedy zwaliłem to na rozcieńczanie farby na biednie czyli wodą ;o)

Ja narazie położyłem tylko primera i na nastepny dzień, aby to wyschło i na próbę nakleiłem taśmę i po chwili odkleiłem ją rzaem z podkładem. :P
Jaki ty maż sposób nato aby primer trzymał się mocno?
Adam
Obrazek
Avatar użytkownika
Adam
 
Posty: 2929
Dołączył(a): piątek, 8 maja 2009, 10:12
Lokalizacja: Warszawa

Re: A37, OV-10 A Hasegawa 72 test malowania Lifecolor

Postprzez Slash » wtorek, 13 marca 2012, 19:53

Prajmera oryginalnego na oczy nie widziałem. Poprawiając model, kryłem poprzedni kolor przed przyklejaniem taśmy sidoluxem. Tego często używam gdy mam wątpliwości odnośnie trwałości dotychczasowych efektów, jeszcze się nie zawiodłem.
Avatar użytkownika
Slash
 
Posty: 3046
Dołączył(a): środa, 28 maja 2008, 16:50

Re: A37, OV-10 A Hasegawa 72 test malowania Lifecolor

Postprzez Adam » wtorek, 13 marca 2012, 20:06

Przypomniało mi się, że w zamierzchłej przeszłosci też używałem tego środka. Siegnąłem do magazynu i JEST, JEST stoi sobie w kąciku, na wszelki wypadek spojżałem na datę WAŻNOŻNOŚCI to - 11- 2002 :evil:
Dziś primerowi dałem OSTATNĄ szansę, całość wyczyściłem spirytusem i nałożyłem ten środek. Poczekam do jutra i sprawdzę czy się toto trzyma.
Adam
Obrazek
Avatar użytkownika
Adam
 
Posty: 2929
Dołączył(a): piątek, 8 maja 2009, 10:12
Lokalizacja: Warszawa

Re: A37, OV-10 A Hasegawa 72 test malowania Lifecolor

Postprzez Adam » wtorek, 13 marca 2012, 23:10

Chyba PER ASPERA AD ASTRA :mrgreen:
Ale na razie chciałbym pokazać moją walkę z oporna matrią.
Tak było na początku :D
Obrazek
A tak po pierwszej próbie :P
Obrazek
Zmyłem cały podkład spirytusemco moim zdaniem powinno to też odtłuścić model.
Zrobiłem to tylko na płatach aby gdy coś nie pójdzie jak nie trzeba to będzie mniej zmywania. Potem trysnąłem podklad jeszcze raz.
Obrazek
Zjadłem kolację i WYPIŁEM PIWO i przykleiłem taśmę na model
Obrazek
Nastepnie nastąpiła próba oderwania taśmy :?:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Została oderwana tylko mała plamka o tu :-/
Obrazek
Odtłuszczałem ten model zamoczoną w spirytusie serwetką i może robiłem to nie dokładnie.
Poszedłem więc na CAŁOŚĆ nalałem na spodek trchę więcej spirytusu i wymyłem pędzekiem cały model.
Obrazek
Co prawada Prawo Marfiego mówi, że nie należy powtarzać UDANYCH doświadczeń to jutro nałożę na cały model podkład ;o)
Bo teraz mój Bryś ciągnie mnie za nogawkę :P aby iść na wieczorny spacer.
Adam
Obrazek
Avatar użytkownika
Adam
 
Posty: 2929
Dołączył(a): piątek, 8 maja 2009, 10:12
Lokalizacja: Warszawa

Re: A37, OV-10 A Hasegawa 72 test malowania Lifecolor

Postprzez siara1939 » środa, 14 marca 2012, 07:34

Zanim przykleje tasme na model, staram sie przykleic ja na spodzie przedramienia- tam, gdzie mniej wlosow. Kilka razy przyklejony i odklejony kawalem dalej sie trzyma modelu na czas malowania, ale odchodzi od niego bez farby. :!:
Avatar użytkownika
siara1939

Korvettenkapitän PWM'u
 
Posty: 5061
Dołączył(a): sobota, 2 lutego 2008, 11:19

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Lotnictwo - warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 31 gości