"Słonie nad fiordami" - NbFz - Dragon 1:72

[Panzer]

Tak jak zapowiadałem, model został "uświniony" jeszcze bardziej. Ziemiste zacieki, błoto i zachlapania wykonane AK Interactive. Z kolei plamy po oleju i paliwie to tensocromy "oil" i "smoke". Chyba już nic nie będę ruszał przy nim. Zapomniałem dodać: brązowe plamy to Vallejo flat brown 70984.

[MarJa]

Podoba się bardzo, a pewnie na żywo wygląda jeszcze lepiej. zapisałem sobie jedną z Twoich fotek i zrobiłem delikatne korekcje pliku - od razu wyszło dużo dobrego, niewidocznego, GRATULUJĘ!

[czak45]

Odcieni szarości jest bardzo wiele, a generalnie zależą one od pogody.
Największym atutem tej pracy jest dwubarwne kamo, którego nie widać, czyli dokładnie tak jak powinno być.

[MarJa]

Odcieni szarości jest bardzo wiele, a generalnie zależą one od pogody.
Największym atutem tej pracy jest dwubarwne kamo, którego nie widać, czyli dokładnie tak jak powinno być.

Cześć! To zabawne z tym dobrym, bo niewidocznym kamo:) Załączam zdjęcie czarno-białe, na którym ten kamuflaż jest widoczny.

Ja ostatnio przyjąłem zasadę, nie maluję tego czego nie widać np.: wiem, że ma być błoto na podwoziu, to nie używam farby, która jest pod błotem, ewentualnie kilka odprysków. Planuję też pomalować model w zimowym - piaskowo-białym kamo - malując wszystkie piaskowe odrapania i otarcia...

Wszedłem na Twojego bloga (czak45) i jestem pod dużym wrażeniem. Świetne prace i fajne porady. Chciałbym tylko zapytać o jedną rzecz, która mnie frapuje. Jak robisz te szklane soczewki reflektorów w pojazdach, że wyglądają tak realistycznie? I jeszcze jedno - historie do sytuacji na dioramkach BOMBA! Pozdrawiam, MarJa

[MarJa]

Dzięki. Model sam w sobie składa się świetnie. Linka to Eureka XXL, a antena to RB Models (2,50 zł za antenkę 2m - moim zdaniem super produkt). Zapomniałem, że właz z wieżyczki jest w całości. Żeby go otworzyć trzeba go rozciąć, ale nie jest to nic skomplikowanego. Natomiast wnętrze włazu to już trochę fikcja oparta na tym co widać na fotkach. Klarownego zdjęcia otwartego włazu ni huhu w sieci ani w literaturze.

Trochę już za późno na poprawianie włazu, ale gdyby ktoś potrzebował, to poniżej jest otwarty i dobrze widoczny. Pozdrawiam!

[Panzer]

Właśnie wnętrza włazu nie mogłem na zdjęciach dobrze dojrzeć, ale ten z modelu, który wkleiłeś nie do końca mi pasuje. Na jednym ze zdjęć widać, że przednia połówka włazu ma jakiś poziomy rygiel z rączką. Tutaj tego też nie ma. Nie wiem jak w rzeczywistości to wyglądało, tak więc posiłkowałem się tylko tym jednym zdjęciem i wykonałem ten poziomy rygiel.

Należy również pamiętać o tym, że włazy dowódcy w niektórych egzemplarzach były dzielone w połowie, a w innych otwierane w całości. Na zdjęciu powyżej dobrze to widać.

[uki761]

Świetnie wygląda!

[fazzi]

Bardzo fajnie idzie.
pozdrawiam
Fazzi

[Panzer]

Ruszyły prace ziemne przy prostej podstawce:

[Radek Pituch]

Radziu super gleba.

[rollingstones]

świetna faktycznie

[Panzer]

Dzięki koledzy. Na prośbę Matejsona przepis na ten grunt:

1. Podkład to glinka rzeźbiarska, którą po stwardnieniu obficie posmarowałem unigruntem prosto z butli.
2. Wcześniej przygotowałem sobie mieszankę z rozdrobnionej ziemi doniczkowej, piasku dla szynszli oraz pigmentów Vallejo w celu nadania odpowiedniego koloru. Ziemi z lenistwa nie przesiałem przez sitko, co w rezultacie zaowocowało tym, że na podstawce pojawiły się drobne grudki i korzonki, co moim zdaniem wyszło jej na dobre - i tak będę robił w przyszłości. Faktura gruntu jest wtedy bogatsza.
3. Mieszankę wysypałem na unigrunt i poczekałem, aż wszystko podeschnie.
4. Następnie rozcieńczonym unigruntem zalałem całość. Mieszanka stwardniała na tyle, że się nie sypie, chociaż mocniejsze potarcie paluchem powoduje jej ścieranie. Nie martwi mnie to, ponieważ w następnej kolejności będę całość pokrywał trawą elektrostatyczną Polaka, którą będę kleił kolejną warstwą unigruntu, więc wszystko powinno się już utrwalić na beton.

[matejson]

Dzięki koledzy. Na prośbę Matejsona przepis na ten grunt:

1. Podkład to glinka rzeźbiarska, którą po stwardnieniu obficie posmarowałem unigruntem prosto z butli.
2. Wcześniej przygotowałem sobie mieszankę z rozdrobnionej ziemi doniczkowej, piasku dla szynszli oraz pigmentów Vallejo w celu nadania odpowiedniego koloru. Ziemi z lenistwa nie przesiałem przez sitko, co w rezultacie zaowocowało tym, że na podstawce pojawiły się drobne grudki i korzonki, co moim zdaniem wyszło jej na dobre - i tak będę robił w przyszłości. Faktura gruntu jest wtedy bogatsza.
3. Mieszankę wysypałem na unigrunt i poczekałem, aż wszystko podeschnie.
4. Następnie rozcieńczonym unigruntem zalałem całość. Mieszanka stwardniała na tyle, że się nie sypie, chociaż mocniejsze potarcie paluchem powoduje jej ścieranie. Nie martwi mnie to, ponieważ w następnej kolejności będę całość pokrywał trawą elektrostatyczną Polaka, którą będę kleił kolejną warstwą unigruntu, więc wszystko powinno się już utrwalić na beton.

Dzięki serdecznie

[matejson]

Jak tam prace się mają

[Panzer]

Stoją. Byłem w rozjazdach ostatnio i skupiłem się na Churchillu, ale teraz będę kończył podstawkę na Kraków.