Supermarine Spitfire VB - HobbyBoss - 1/32 - standard

[malinowski]

Dzięki serdeczne. Wieczorem będę poprawiał.

[malinowski]

Wczoraj (i jeszcze chwilę dzisiaj) udało się popracować nad modelem. Pomalowałem wydechy najpierw Humbrolem potem Gun metal Tamiya a na koniec drapanie wykałaczką:



Zamaskowałem również kabinę. Taśmą 0.8 mm dookoła szybek a następnie maskolem szybki. Całość wklejona do modelu i zamaskowana taśmą. Drzwi od kabiny oraz od radia wklejone na taśmę aby po malowaniu łatwo można było odkleić.



Tak wiem że kabina ma skopany przód ale nie czuję się na siłach tego poprawiać. (W końcu to klasa standard )

Wkleiłem również działka w skrzydła:



i pomalowałem od środka osłony silnika. Górna i dolna będzie wklejona boczne powinny się utrzymać na wcisk tak ze będę mógł sobie czasami zakrywać czy odkrywać silnik ;)




Rozpocząłem również proces poprawy wnętrza chłodnicy która właśnie się klei. Jak będzie gotowa to oczywiście będą zdjęcia.
Czekam na dostawę z Martoli z farbami by (może w weekend) rozpocząć malowanie. Tym razem zamierzam zrobić trochę obić i śladów eksploatacji - więcej niż na moich dotychczasowych modelach. Z innego sklepu jedzie do mnie książka "Donaldy Zumbacha" która ma pomóc jako źródło inspiracji do malowania.

[malinowski]

Wczoraj listonosz dostarczył mi paczkę a w niej:



Otwieram sobie i oglądam dwa zdjęcia:




Moje wnioski na temat śmigła:
Z zestawu Exito wykorzystać można tylko kołpak. Niestety łopaty ani te z Hobbybossa ani te z Exito nie pasują do oryginału i trzeba będzie wystrugać własne.

(dla przypomnienia te z Exito)

[malinowski]

Dzięki materiałom, które dostałem od Tomka i Artura doszedłem do wniosku zę raczej łopaty od exito mają zły kształt. Jak weźmiemy łopatę śmigła od exito i zaczniemy ją oglądąc to nie idzie jej tak obrócić tak aby wyglądała identycznie jak lewa górna łopata na powyższym zdjęciu oryginału. Natomiast idzie ją obrócić tak by wyglądała jak druga łopata (z prawej obcięta) na zdjeciu powyżej. Zacząłem je trochę pocieniać w połowie długości i od razu zaczęło to lepiej wyglądać. Jak skończę to wrzucę zdjęcia. Nie wiem skąd oni je wzięli (może od Tamiyi?) ale niestety różnią względem oryginału.

[malinowski]

W ubiegłym tygodniu zrobiłem:

surfacer, szlifowanie, szpachlowanie, surfacer, szlifowanie itd





Następnie pomalowałem cały samolot srebrną farbą olejną aby móc potem robić zadrapania





Oraz zrobiłem preshading





Dzisiaj mam zamiar zacząć malowanie.

[Tomasz Borowski]

Rozpocząłem również proces poprawy wnętrza chłodnicy która właśnie się klei. Jak będzie gotowa to oczywiście będą zdjęcia.

Obiecanki cacanki ....

powodzenia w malowaniu.

[K.Y.Czart]

Nie wnikam w zasadność takiego preshadingu, bo to kwestia gustu. Ale jeśli już jest, to linia w osi symetrii "maski" jest zupełnie zbędna Stery na srebrno też nie potrzebnie, ale to rozumiem, przy okazji reszty.

[malinowski]

Obiecanki cacanki ....

Mea culpa zapomniałem



Nie wiem czy coś tu widać ale zawsze.

Nie wnikam w zasadność takiego preshadingu, bo to kwestia gustu. Ale jeśli już jest, to linia w osi symetrii "maski" jest zupełnie zbędna Stery na srebrno też nie potrzebnie, ale to rozumiem, przy okazji reszty.

Też doszedłem do wniosku że preshading jest bez sensu;) Jak malowałem kamuflaż to prześwitujące linie może wyglądają efektywnie ale w ogóle nie pasują do zdjęć oryginału.

A stery pojechałem nie chcący przy całości

Spitfire pomalowany i odrapany (na podstawie zdjęć)








Pomalowany błyszczącym





Oraz położona "lewa góra" kalkomanii



Pytanie do znawców. Spity były raczej błyszczące czy raczej matowe?

[ROMAN]

Też się zastanawiam jak do tego podejdziesz. Z zawartości tej książeczki wynika, że Spity nie grzeszyły elegancją a wręcz na niektórych zdjęciach widać, że powłoka lakiernicza jest dość wyeksploatowana co ma się nijak do tradycyjnych modeli czyściochów.

[Tomasz Borowski]

Pytanie do znawców. Spity były raczej błyszczące czy raczej matowe?

Tak się zastanawiam Łukasz czy nie wierzysz własnym oczom czy zdjęciom w ksiażce Wojtka Matusiaka.
Według mnie to satyna bliżej matu , zależy jak się patrzy
viewtopic.php?f=12&t=11753&start=180
możesz też zwrócić uwagę na "odrapania" wykonane przez Krzysztofa, które o wiele bardziej do mnie przemawiają.
Nie gniewaj się ,ale przesadziłeś z tym drapaniem.
Poza tym może to kwestia zdjęć ale ten zielony wydaje mi się dziwny.

[malinowski]

Tak się zastanawiam Łukasz czy nie wierzysz własnym oczom czy zdjęciom w ksiażce Wojtka Matusiaka.

Wolę się upewnić czyimiś zewnętrznymi oczami

możesz też zwrócić uwagę na "odrapania" wykonane przez Krzysztofa, które o wiele bardziej do mnie przemawiają.

Do modelu Krzysztofa to dzieli mnie bardzo sługa droga liczona w dziesiątkach modeli do zrobienia

Nie gniewaj się ,ale przesadziłeś z tym drapaniem.

Nie gniewam się. Po to pisze na forum by posłuchać krytycznych uwag. (Model, który się zrobiło samemu zawsze wydaje się idealny )

Nie wiem czy przesadziłem starałem się patrzeć na zdjęcia:







Oczywiście model będzie jeszcze brudzony;)

Wrzucam również wzorem niektórych uczestników instrukcję malowania. Korzystam z kalek Techmodu. Te oryginalne jakoś do mnie nie przemawiały. Jakieś takie kolory inne miały.

[Tofik]

Jakiej srebrnej farby użyłeś ?

[malinowski]

Jakieś no-name humbrolopodobnej nie wiem dokładnie. Zachowuje się dokładnie jak humbrol ale wygląda lepiej.

[malinowski]

Chyba nic z tego nie będzie. Skończyłem kłaść kalki, pomalowalem blyszczacym i postanowiłem zrobić washa i w efekcie zezarlo mi farbę na skrzydłach. Nie wrzucam zdjęć bo szkoda mi oglądać zniszczony efekt weekendowe pracy

[Jacek Bzunek]

Wash olejny a farby?