Kontynuacją próby ukończenia zaległości będzie niniejsza scenka. Powiedzmy, że akcja dzieje się w czasie odwrotu wojsk Germanii z Ukrainy, sowieci utworzyli wtedy kocioł zwany Kotłem Hubego, gromadząc w jednym "worku" parę ładnych dywizji 1. Panzer Armee. Kotła niestety nie ogarnęła panika podobna do tej spod Stalingradu czy Korsunia, cały związek poruszał się w dość zorganizowanej formie, aż do przebicia się z okrążenia w połowie kwietnia 1944, stąd też i tytuł scenki, a że w rejonie działań było kilka rzek to i takaż sceneria. Historyjka do tego wszystkiego jest następująca, Niemieckie czołówki pancerne obsadzone piechotą, docierają do przeprawy, zniszczywszy najpierw kilka kontratakujących sowieckich pojazdów 4 Armii Pancernej w tym i Su 76, który nieco ugrzązł przy wyjeżdżaniu z rzeki.


