Modelarstwo z pasją

przez **Pafko** » niedziela, 11 marca 2012, 12:02

Witam

.
Pod wpływem chwili zdecydowałem się na relację zaawansowanego w budowie samolotu Ta-154 z Dragona z dodatkiem żywicznej kabiny CMK 4065. Na dzień dzisiejszy model czeka na pokrycie podkładem i ewentualne poprawki w postaci szpachlówki.
Generalnie większych problemów w podczas dotychczasowej budowy nie zanotowałem...do większych stanowi monotonia w budowie. Czyli szpachlowanie, szlifowanie, trasowanie... :mrgreen:

.
Dość bajdurzenia...czas na fotki :lol:

.

cdn

Reklama

przez **Okrach** » niedziela, 11 marca 2012, 14:14

Super temat!

Twoje wnetrze kabiny wyglada na mocno pobrudzone i zniszczone a podloga zdaje sie kapac w blocku (moze to efekt zdjec?). Z uwagi na to, ze Moskito nie byly zbyt intensywnie wykorzystywane bojowo wydaje mi sie, ze Twoja interpretacja postarzenia kabiny jest nieco przesadzona.

Moze udaloby Ci sie zrobic lepsze zdjecia wnetrza?...

przez **piotr dmitruk** » niedziela, 11 marca 2012, 14:21

E,to chyba wina oświetlenia.
Świetnie się zapowiada.
A co znaczy [R] w tytule?

przez **Pafko** » niedziela, 11 marca 2012, 15:04

[R] jak relacja...poknociło mi się z innym forum ;o)

.
Kabina w świetle dziennym wygląda zupełnie inaczej. Światło lampy "deformuje" prawdziwą kolorystykę wnętrza. Co do szczegółowych zdjęć kabiny...szczegóły takie jak panele przyrządów pilota i operatora radaru muszę wykonać z pomocą lusterka dentystycznego. Moglibyście powiedzieć, że mogłem je wykonać przed montażem. Fakt. Ale nie miałem zamiaru robić relacji, tylko pokazać gotowy model. Relację oglądacie dzięki mojej bardzo dobrej przyjaciółce Oldze...z Sankt Petersburga :mrgreen:

.

Olgo...ta relacja jest dowodem mojej sympatii dla Ciebie ;o)

.

przez **DUDE** » niedziela, 11 marca 2012, 16:34

W swoim Dragonie miałem nielichy problem z postawieniem go na przedniej goleni, tak aby tył tylko nieznacznie unosił sięnad ziemią. Powkładałem ciężarki wędkarskie w dziub i jakoś wyszło, ale co się naprzymierzałem to już moje
pozdrawiam,

D

przez **Okrach** » niedziela, 11 marca 2012, 18:35

Dzieki za fotki wnetrza Kabiny. Musze przyznac, ze troche monotonny ten koloryt wnetrza Ci wyszedl...

Pstryczki-elektryczki i inne wajchy, druciki musialy miec inne kolory by latwiej bylo je zidentyfikowac - zarowno pilotowi w ferworze walki jak i obsludze naziemnej w trakcie przeglad. Roznorakie malowanie dzwigenek eliminowalo w znacznym stopniu omylkowe przelaczenie przypadkowej dzwigenki. Twoj kokpit, choc ladnie Ci wyszedl, wyglada jakby widziany oczami daltonisty...

PS. Pozdrowienia dla Olgi z St. Petersburga :mrgreen:

przez **Pafko** » niedziela, 11 marca 2012, 20:12

Okrach napisał(a):Twoj kokpit, choc ladnie Ci wyszedl, wyglada jakby widziany oczami daltonisty...

Ciiiiiiiiii :mrgreen:

. Kobieta będzie to czytać ;o)

.

przez **Pafko** » czwartek, 12 kwietnia 2012, 18:11

Nierównej walki ciąg dalszy. W sobotę maskowanie, pryśnięcie surfecerem... :mrgreen:

.

...i malowanie. Nareszcie :mrgreen:

.

przez **shivadog** » czwartek, 12 kwietnia 2012, 19:09

Hej,

a ty nie chcesz się z tym projektem dopisać do naszej powstającej w inkubatorze grupy [NOC]?

przez **Pafko** » czwartek, 12 kwietnia 2012, 19:21

Jeśli szacowne grono zechciałoby mnie przyjąć, to tylko wypadałoby poprosić moderatora o przesunięcie wątku ;o)

.

przez **shivadog** » czwartek, 12 kwietnia 2012, 19:38

No to już, hop.
Jeszcze z jeden nocny warsztat i mamy grupę.

przez **Mikołaj** » czwartek, 12 kwietnia 2012, 19:40

Witamy z szeroko otwartymi ramionami ;o)

Mam w planach Moskita w 1/72 z masakrycznych wyprasek Matchboxa, będę więc chętnie podglądał co i jak zbudować od podstaw.

przez **Pafko** » niedziela, 29 kwietnia 2012, 09:38

Powoli do przodu...poeksperymentowałem sobie z cieniowaniem. Warto ogladać prace naszych czeskich i słowackich kolegów. Zresztą z definicji model ten jest poligonem doświadczalnym przy kształtowaniu własnego stylu malowania.
Cieniowanie oczywiście czarną farbą, którą "wygasiłem" RLM 66. Zaczyna mi się coraz bardziej podobać ten model :mrgreen:

.

...w w międzyczasie celownik :mrgreen:

. Zdjęcie fatalne ponieważ tryb supermakro nawet głupieje. Jak do licha ja to zrobiłem? :mrgreen:

przez **Pafko** » środa, 9 maja 2012, 06:46

Plan spalił na panewce...miałem zamiar malować "od ręki" plamy kamuflażu w kolorze grauviolett, ale gruboziarnistośc pactry zniechęciła mnie do tego pomysłu. Chociaż ręka jest jak najbardziej pewna i sprawna :mrgreen:

.
Więc zacząłem zabawę w makarony

. Zdjęcie na wykonane na szybko...aparatem zawartym w telefonie komórkowym ;o)

.

przez **Pafko** » wtorek, 22 maja 2012, 18:08

Nierównej walki ciąg dalszy. Szczerze powiedziawszy, model dał mi w kość....a w zasadzie pactra RLM75. Trzy słoiczki farby, każda z nich potwornie gruboziarnista. Wysnułem generalny wniosek...nigdy więcej pactry. Nie na moje nerwy. Do zrobienia jeszcze anteny radarów, tłumiki płomieni i takie tam duperelki. Model zostanie postawiony w witrynce na postrach, jak nie powinno się robić modeli. Zły jestem...dlatego zdjęcia tylko dla ludzi o mocnych nerwach... :evil: