Jest to moja pierwsza relacja z budowy
Na początku informuję że jestem modelarzem, a nie fotografem (to czym robię, przynajmniej próbuję robić fotki) nadaje się do zabawy dla dziecka, ale zamiast inwestować w aparat, wolę zainwestować w nowy model, lub coś na odstresowanie. Gdy model wkurzy
Wracając do modelu i relacji:
Model wygląda pięknie w pudełku i w ramkach, cały czar pryska po zaczęciu budowy
Nic do siebie nie pasuje (prawe nic), kołki i otwory montażowe mają inne średnice, lub są za krótkie !
Poza okablowaniem w modelu brakuje paru dość istotnych elementów, lub niektóre trzeba wymienić.
Zestaw zawiera motocykl z wózkiem bocznym i dwie przyczepki. Te drugie, sobie odpuściłem w tym przypadku.
Jeżeli ktoś będzie miał ochotę robić ten model, to radzę się uzbroić i cierpliwość, cierpliwość i jeszcze raz "środki odstresowujące"

Po wielu godzinach roboty, 1000-cach niecenzuralnych słów, wstępnie sklejony...

W wersji "złożonej na sucho", gotowy do malowania...
I tu będą "schody"...











