T-64A - Skif 1/35

[Przemek - MaXus]

Dzięki Tomek.

A więc pierwsze koty za płoty.

Marcin 'Pyriel' oraz Karol '111' dali mi już przedwczoraj dokładne wskazówki + foto, za co również podziękowania!
Niestety, jakoś wyszukałem, że lufka RB do T-72, to ten sam model, co do T-64, ale żeby na zdjęcia 72'ki zerknąć, to już brakło polotu .
Lufa więc gotowa - prawie, bo spróbuję ją troszkę skrócić, przez co oblepiłem nasadę szpachlą i jak tylko będzie chwilka czasu, spróbuję to obrobić.

[Przemek - MaXus]

Ostatnio coś u mnie brak znaczących postępów, dodatkowo odwlekam, jak mogę malowanie oraz koła z gąsienicami, więc postanowiłem przed podkładem uwiecznić z grubsza całość.
Aha, po tych wszystkich szlifach, przywróciłem wieży fakturę odlewu metodą podpowiedzianą przez rollingstonsa. Z drobiazgów jeszcze osłona wizjera przy włazie strzelca, tylne światła oraz mocowanie belki.

Tanka z tym całym majdanem, to za bardzo nie ma jak chwycić:

[uki761]

Prezentuje się pięknie.

[spiton]

Mam poczucie, że T-90 to tylko modernizacja T-64 ,-)).
Słowem od czasu T-55 Rosjanie w dziedzinie broni pancernej przestali być innowacyjni.

[ups]

Piękna ,zegarmistrzowska robota.
Nie mogę doczekać się malowania.
Pozdrawiam

[Slash]

Pisałeś na początku, że zaczniesz czołgi od Skifa bo nie strach coś skiepścić. Teraz to te lepsze firmy powinny się obawiać jak weźmiesz się za ich poprawianie

[Przemek - MaXus]

Mam poczucie, że T-90 to tylko modernizacja T-64 ,-)).
Słowem od czasu T-55 Rosjanie w dziedzinie broni pancernej przestali być innowacyjni.

Bardziej chyba T-72, ale dokładnie tematu nie znam.
Co do innowacyjności, myślę, że to bardziej może kwestia dopracowywania, znanych i sprawdzonych założeń technologicznych oraz funkcjonalnych. Na pewno dla laików (i nawet stawiających pierwsze kroki w tematyce), wszystkie współczesne Teciaki są do siebie podobne - na pewno też Rosjanie mają ku temu powody, no ale to ktoś bardziej obyty musiałby się wypowiedzieć.

Pisałeś na początku, że zaczniesz czołgi od Skifa bo nie strach coś skiepścić.

Zgadza się Bartek, w sumie wychodzi mi teraz, że najbardziej to malowaniem mogę coś sknocić . Ale nie mam czego żałować, cieszy mnie, jak cholera, gdy sobie biorę do ręki i oglądam takiego "najeżonego" czołga .
Poza tym, może akurat nie będzie tak źle.
Chciałbym na początek zapytać o lufę, bo boję się trochę o przyczepność chemii do niej: czy ją wystarczy Surfacerem 'pociągnąć', bo mam też jakiś gunzowski Mr.Metal Primer i może najpierw jego 'zapodać'.

Teraz to te lepsze firmy powinny się obawiać jak weźmiesz się za ich poprawianie

Oby nie ...

[Przemek - MaXus]

Położyłem podkład i takie pytanie nieśmiałe: po jakim czasie można na takiego Surfacera kłaść pierwszą warstwę farby - kilka godzin, doba?
Pytam, bo jak już się odpaliłem aero, to nabrałem chęci do malowania ;).

[Paweł Czarnocki]

Chmmmm ....... ostatnio jak malowałem Surfacerem to wywietrzyłem pokój, umyłem aerograf, zjadłem obiadek i kładłem już warstwę akrylowej Pactry na to. Od ostatniego siknęcia Surfacerem do pierwszego strumyka Pactry nie minęło nawet 2 godziny. Nic się nie rozlazło, nic nie zwarzyło itp.

[piotr dmitruk]

Położyłem podkład i takie pytanie nieśmiałe: po jakim czasie można na takiego Surfacera kłaść pierwszą warstwę farby - kilka godzin, doba?
Pytam, bo jak już się odpaliłem aero, to nabrałem chęci do malowania ;).

Zanim umyjesz aerograf i przygotujesz nową farbę- to już możesz działać.

[Przemek - MaXus]

Dzięki, panowie - wszystko jasne, zatem lecim z tym koksem.

[Przemek - MaXus]

[Przemek - MaXus]

Jakoś umknęło mi mocowanie zapasowych ogniw . Szybka korekta:



W końcu ... kolor bazowy:







Jakoś tak wyszło, że lemiesz jest ruchomy, wiem, że na nic to się zda, ale jest :



Beczki - wersja druga, poprawiona:



Powolutku kompletuję całość do całości:







Po drodze był jeszcze jeden filtr, ale pomny doświadczeń przy iszaku, bardzo delikatny i praktycznie niewidoczny.
A teraz, może ktoś wspomóc kolejnością prac?
Mi chodzi po głowie: sido, kalki, sido, filtr tonujący kalki, sido, wash, lakier satyna/mat.
Następnie pigmenty, zacieki, rysy, obicia, plamy (kolejność przypadkowa, bo nie wiem, czy ważna) i na koniec fixer.
Jeśli coś pominąłem/przekręciłem, chętnie wysłucham porad.

[spiton]

Przemek, w pancerce nie ma prostych schematów. Szukaj efektu . Inspiracji. Unikaj szablonów.
Jak uzyskasz coś, co Ci się spodoba to to utrwal bezbarwnym i jedź dalej.

[Przemek - MaXus]

Ha, to tak łatwo powiedzieć a tu niby człowiek wie i czuje, co by chciał, jednak do osiągnięcia efektu tego daleka droga.
W każdym razie jakoś trzeba będzie zacząć, dlatego myślę, że tak, czy siak nie uniknę szablonowości, spróbuję za to nagiąć ją do własnych potrzeb i wrażliwości .