M4A4 ( Dragon 1/72 ) z 1DPanc

[MarJa]

Sherman, kiedy kolejne kroki malarskie z tym ślicznym modelem? Zleży mi bardzo, żebyś wyprowadził go na "powalający"...
Mój składany Sherman właśnie obić dostał i jest dość realistyczny, ale nudny jak ten z muzeum w Warszawie. Ja ciągle kombinuję co zrobić, żeby Sherman był "powalający" Widziałem kilka ładnych Shermanów, ale jedyny, który mnie powalił - będę nudny - to ten Miga, z zestawu do waloryzacji, konwersji - i jeszcze jeden, mojego idola modelarskiego, o którym, na razie, nie wspomnę... Pozdrawiam, m

[Sherman]

W weekend może, o ile insze zajęcia dadzą mi nieco odetchnąć. Po macie czeka mnie trochę poprawek.

Co do obić, robisz takie do "gołego metalu"? Bo wbrew modelarskiemu przekonaniu Shermany się mało obijały. Ja mam problemy z uzyskaniem fajnych przetrać i odprysków farby, ale jeszcze coś powalczę. Jak nie na tym to jest jeden półkownik którego muszę odświeżyć i zabrać się za jego malowanie.

[MarJa]

Do "gołego metalu" tylko w miejscach mocno eksploatowanych - bardzo, bardzo mało.
W tę stronę:

[Sherman]

Pomijając okolice włazów które były zwyczajnie wytarte, jedynym miejscem z późnych M4A1 które bywało (podkreślam bywało, bo różnie na różnych egzemplarzach to wyglądało) był początkowy odcinek lufy (ten który przy strzale "chował się" do jarzma), acz spotkałem się z tym tylko na kilku zdjęciach z epoki.

[MarJa]

O! to ciekawe!

[spiton]

Moje reakcje:
1. Niezły. realistyczny, niezła szmata.
2. O Qoo... to 72 !!!!

[MarJa]

1:35 - to moje inspiracja

[spiton]

1:35

No to zostaje punk 1 ,-))

[MarJa]

Michael Rinaldi to moja HIPERINSPIRACJA - Polecam! Bo link jakoś nie chce zadziałać, m

[matejson]

bo Twoje modele realistyczne pod względem malowania mi się nie wydają

Nigdzie tego nie podkreślałem, ale słabo jeśli już zaczynasz "odbijać piłeczkę" na temat moich modeli...

To jest Twoje zdanie z którym absolutnie się nie zgadzam.

Oczywiście, masz do tego prawo...

A to że patrzę inaczej niż Ty nie znaczy że mniej od siebie wymagam.

Twoja poprzednia odpowiedź mi to jakoś zasugerowała...

Myślę że nie ma co ciągnąć tego tematu bo i tak każdy z Nas zostanie przy swoim zdaniu.

Zdecydowanie.

Pozdrawiam,
M.