CA 1/48 Hurricane Mk I ("płócienny")

[Jacek Bzunek]

Zalałbym linie CA i zrobił raz jeszcze czeską żyletką.

[Aleksander]

Kolejny ciąg dalszy - tym razem "garbusek" otrzymał kolorki. Cieszę się z tego aluminium na spodzie (metalizer Model Mastera), bo się trzyma i nie ściera. Ale na wszelki wypadek prysnę Metalizer sealer'em.
Kolejne zdjęcia:














Spitfire'y czekają na swoją kolej - Hurricane ma pierwszeństwo!

[spiton]

Świetnie wygląda ten szmaciak !!!

[Aleksander]

Świetnie wygląda ten szmaciak !!!

Dziękuję , dziękuję - mimo swoich wad, da się coś z niego zrobić - już poluję na następnego!

[Jacek Bzunek]

Widzę że chłodnica nabrala ogłady. Jesteś pewien że lotki od spodu były białe/czarne a nie srebrne?

[dewertus]

No, no, no... Ta góra Panie to wyszła Ci, rzekłbym, bardziej niż zacnie, wręcz mniamnuśnie

[spiton]

Góra niezła, ale ja jestem zauroczony efektem srebra czerni i bieli i napisów na nich (na spodzie) !!

[Aleksander]

Widzę że chłodnica nabrala ogłady. Jesteś pewien że lotki od spodu były białe/czarne a nie srebrne?

Wg "mojej najlepszej wiedzy" w tym malowaniu lotki były takie jak całość skrzydła, te srebrne są w malowaniu czarno-białym, bez srebrnego środka. Z chłodnicą nieco powalczyłem.

Góra niezła, ale ja jestem zauroczony efektem srebra czerni i bieli i napisów na nich (na spodzie) !!

Dlatego też wybrałem to malowanie, choć wersja z Francji bardzo korciła, ale chciałem mieć model jednego z najwcześniejszych Hurricane'ów, bez płetwy, z Wattsem i dyszą Venturiego.
Dla pochwalenia się dodam, że cały spód malowany - cyfry kodowe (i białe i czarne) pryśnięte od masek Montexu - mimo walk z prawidłowym pozycjonowaniem napisów, jestem z grubsza zadowolony.

[Mecenas]

Mnie również się podoba. Śledzę cały wątek z zainteresowaniem. Pozostałe znaki też będziesz malował?

[Artur Domański]

Olo, ładny ten Twój szmatopłat

[Aleksander]

Pozostałe znaki też będziesz malował?

No niestety chyba nie - trochę mnie już przerosły dwukolorowe "rondle" na Spitfire Caldwella, więc chyba niechętnie, zwłaszcza że kalki są dobre - Cartografu - mam nadzieję, że nie będzie problemu z kładzeniem, choć nie lubię takich "kanapkowych" wersji (tzn. każdy kolor rondla osobno, nakładany na siebie) - może z malowaniem byłoby lepiej, ale chyba zostanę przy kalkach - nie chcę czegoś popsuć na sam koniec

[Mecenas]

Nie no Olek, spoko, tak spytałem. Od spodu wyszło ładnie więc myślałem, że polecisz po całości.

Tak jak się przyglądam jeszcze to odnoszę wrażenie, że zatarły Ci się nieco linie podziałowe w okolicy km-ów na "białym" skrzydle. Chyba będziesz musiał jakoś wyraźnym washem je uwypuklić. A ten metalizer polerowałeś jakoś?

[Aleksander]

odnoszę wrażenie, że zatarły Ci się nieco linie podziałowe w okolicy km-ów na "białym" skrzydle. Chyba będziesz musiał jakoś wyraźnym washem je uwypuklić. A ten metalizer polerowałeś jakoś?

Tak - wash jeszcze przede mną, a jeszcze wcześniej Sidolux - myślę, że będzie to dobrze wyglądało, ale spróbuję najpierw na złomie.
Metalizera nie polerowałem (to jest non-buff metalizer, choc nie jest to napisane na butelce), wyglada dość dobrze, choć może zbyt błyszcząco. Do porównania miałem jeszcze aluminiową emalię MM - wyglada bardziej matowo, ale kładzie sie gorzej.

[greatgonzo]

Pomaluj te kokardy.

[spiton]

Napisy na spodzie wyszły idealnie !!