Jeszcze kilka spawów i lecę z malowaniem.
Na razie odtworzyłem drobnicę i spawy na wieży, wytrasowałem linie cięcia.
Na kadłubie dorobiłem zaczepy i uchwyty oraz ślady po tych, których nie ma.
Wywierciłem kilka dziur, głównie w kołach...
Poprawiłem też nieudane spawy z przodu.

























