Super Karaś 1/72 konwersja

Budujesz model, chcesz przedstawić relację z postępów w pracy, zastanawiasz się jak coś zrobić - to miejsce dla Ciebie.

Re: Super Karaś 1/72 konwersja

Postprzez karambolis8 » niedziela, 22 kwietnia 2012, 09:57

A owiewka będzie zamykana, czy w temacie oszklenia to już wszystko?
karambolis8
 
Posty: 2257
Dołączył(a): poniedziałek, 21 września 2009, 07:24

Reklama

Re: Super Karaś 1/72 konwersja

Postprzez kugelblitz » niedziela, 22 kwietnia 2012, 10:15

Slash napisał(a): Jedyne co to patrząc po ogóle mam wrażenie, że to śmigiełko wypada rachitycznie. Tak na oko może łopaty bardziej przypominające te z Fw 190?


Śmigiełko chyba powinno być "kompatybilne" z silnikiem. Nie znam się na tym specjalnie ale szersze łopaty wymagają jak sądzę większej mocy . BMW był mocniejszy od Pegasusa

Bardzo fajnie wyewoluował ten projekt, podoba mi się "po całości". Malowanie też mimo swej nieortodoksyjności.
Popatrzcie na jamniczka, wyturlał się z koszyczka
Avatar użytkownika
kugelblitz
 
Posty: 216
Dołączył(a): środa, 4 listopada 2009, 10:24

Re: Super Karaś 1/72 konwersja

Postprzez ROMAN » niedziela, 22 kwietnia 2012, 10:17

Slash napisał(a):Od jakiegoś czasu, przyznać muszę, podoba mi się wypracowana sylwetka. Kamuflaż to nie powiedziałbym, gdybym nie wiedział, że ma jakieś właściwości mylące, ale nie jest źle. Powiedziałbym, że prawie wygląda jak peruwiańskie suki w wersji z piaskowymi dodatkami ;o)


I zasadniczo śledząc ten wątek mam jakieś podobne spostrzeżenie co Slash. Samolot całkiem piękny zwłaszcza z tym statecznikiem natomiast co do kamo to już niekoniecznie. Myślę, że z tym kamo to coś na siłe zakombinowałeś. Owszem wydaje mi się, że jest w tym wiele racji co o układzie plam piszesz ale zakładając, że jest to konstrukcja wybitnie skuteczna w walce w okresie poprzedzającym wojne więc w sytuacji produkcji dużo seryjnej by skutek tych samolotów był wyobrażalny, skomplikowanie kamo tak do szablonów jak i rodzajów farb była by niezasadna. Na początku założyłeś dużą i szybką dyslokację. W sytuacji odtwarznia kamo po uszkodzeniach wymusza kłpoty logistyczne przy mimo wszystko nie do końca sprawdzonych w boju właściwościach takiego malunku. W całym tym założeniu brak .........księgowego. Ciął by Ci koszty przy projektowaniu jak i malowaniu tego samolotu i na koniec starczyłoby kasy co najwyżej na zielony od góry i błękit od dołu. Wkurzałbyś się na niego niemiłosiernie, ale takie są realia tymbardziej w przededniu wojny. Wiem, wiem zaraz napiszesz, że księgowi ograniczają inwencje i inne takie :mrgreen: no ale cóż, wszędzie jest budżet.

powodzenia i pozdrawiam.
Avatar użytkownika
ROMAN
 
Posty: 2178
Dołączył(a): niedziela, 23 września 2007, 12:22

Re: Super Karaś 1/72 konwersja

Postprzez spiton » niedziela, 22 kwietnia 2012, 13:33

Ale jedziecie szyderą !! (jakby powiedział slash )
1.Kamuflaż jest typu "3 w jednym" .
A. ukrywający samolot na tle ziemi.
B. Jasnoszary z przodu, czyli ukrywający podczas ataku.
C. Mylący . Sugeruje, ze dół to góra i na odwrót.
2. Roman, w "moich" dyonach szturmowych księgowi zostali rozstrzelani ,-)). A przepisy wepchnięto im do zadków. Rządzą Piloci ,-)). Ci najlepsi.Chcesz zostać dowódcą. Pokonaj "aktualnego" dowódcę ( dwa razy pod rząd) )w walce powietrznej. Stopnie wyłącznie funkcyjne. żadnych podstarzałych oficerków w białych rękawiczkach. Mój dowódca dyonu to facet w brudnym kombinezonie lotniczym.
3. Oczywiście będzie pełne oszklenie kabiny. Będzie się otwierało jak w sportowym mercedesie.
4. Bomby muszą mieć zapalnik czasowy, i muszą się wbijać w podłoże. Zapalnik czasowy, żeby nie zniszczyć samolotu, a wbijać się muszą, żeby się nie odtoczyły z miejsca, gdzie maja wybuchnąć. Zatem powinny mieć aerodynamiczne kształty i duże brzechwy-żeby równo lecieć, i jakiś pręty-żeby się wbijać. Ich masa to jakieś 200 kg. Taki jest plan. W Hiszpanii dosyć sławny był przypadek zmuszenia do odwrotu zdaje się dywizji zmotoryzowanej właśnie przez ataki lotnictwa. I główny sens istnienia tego czegoś(super karaś) to paraliżowanie wrogich kolumn zmotoryzowanych.
Śmigło jest z amerykańskiej B-17 D. silnik podobnej mocy. Podobna prędkość. Przełożyłem tylko do karasiowego kołpaka( co wcale nie było łatwe)
Avatar użytkownika
spiton
 
Posty: 11473
Dołączył(a): czwartek, 29 listopada 2007, 00:21
Lokalizacja: Kościelisko

Re: Super Karaś 1/72 konwersja

Postprzez net_sailor » niedziela, 22 kwietnia 2012, 13:49

Jeśli chodzi o bomby to tuż przed wojną mieliśmy opracowaną serię nowoczesnych bomb cylindrycznych. Co prawda w 1939 standaryzowano tylko bombę 200 kg, ale były też modele 50 i 100 kg, których produkcji nie zdążono rozpocząć. Jak chcesz to podeślę rysunki z wymiarowaniem. Dla Super Karasia proponowałbym wariant podwieszeń 6x100 kg tj. z dwoma "setkami" podwieszonymi na belce przejściowej jedna za drugą do każdego zaczepu głównego. Zapalniki z opóźnionym zapłonem już były np. wiatraczkowy wz. 33 z opóźnieczem pirotechnicznym i wtłoczeniowy 24/50M wz 37 z mechanizmem zegarowym.
Avatar użytkownika
net_sailor
 
Posty: 1809
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 12:01
Lokalizacja: Elbląg

Re: Super Karaś 1/72 konwersja

Postprzez spiton » niedziela, 22 kwietnia 2012, 13:51

Jeśli są w książce o polskim uzbrojeniu lotniczym to nie podsyłaj. A jak nie ma to chętnie ,-)).
Avatar użytkownika
spiton
 
Posty: 11473
Dołączył(a): czwartek, 29 listopada 2007, 00:21
Lokalizacja: Kościelisko

Re: Super Karaś 1/72 konwersja

Postprzez net_sailor » niedziela, 22 kwietnia 2012, 13:54

Tak, są w książce Popiela jeśli masz ją na myśli.
Avatar użytkownika
net_sailor
 
Posty: 1809
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 12:01
Lokalizacja: Elbląg

Re: Super Karaś 1/72 konwersja

Postprzez spiton » niedziela, 22 kwietnia 2012, 16:26

Właśnie w kąpieli przejrzałem sobie książkę Popiela, i mam następujące przemyślenia :
1. Bomby starego wzoru- takie aerodynamiczne były projektowane do przenoszenia na zewnątrz. Kiedy w latach trzydziestych bombowce zaczęły przenosić bomby w komorach bombowych zaprojektowano bomby "pakowniejsze" ale mniej aerodynamiczne. Podczas 2 wojny znowu zaczęto przenosić bomby na zewnętrznych zaczepach, ale te nieaerodynamiczne ,-)).

Wnioski. 1. Bomba powinna być prosta w budowie i tania.
Zaprojektuje prostą i tanią bombę 250 kg ,-)) będzie miała walcowaty korpus z rury. I doczepiane końcówki, w zależności od wersji ( do komory i na zewnętrzny wyrzutnik).
Avatar użytkownika
spiton
 
Posty: 11473
Dołączył(a): czwartek, 29 listopada 2007, 00:21
Lokalizacja: Kościelisko

Re: Super Karaś 1/72 konwersja

Postprzez spiton » niedziela, 22 kwietnia 2012, 19:35

Obrazek
Avatar użytkownika
spiton
 
Posty: 11473
Dołączył(a): czwartek, 29 listopada 2007, 00:21
Lokalizacja: Kościelisko

Re: Super Karaś 1/72 konwersja

Postprzez dewertus » niedziela, 22 kwietnia 2012, 19:42

Kolejny powód, aby w czerwcu Cię odwiedzić (jak już będę w okolicy) ;o)
Pzdr. Hubert
Jeśli istnieje rozwiązanie martwić się nie ma po co,
jeśli nie ma rozwiązania martwić się nie ma sensu
Avatar użytkownika
dewertus
 
Posty: 3896
Dołączył(a): piątek, 26 czerwca 2009, 00:46
Lokalizacja: Warszawa

Re: Super Karaś 1/72 konwersja

Postprzez spiton » niedziela, 22 kwietnia 2012, 19:49

Zrobimy bombe ? ,-))
Avatar użytkownika
spiton
 
Posty: 11473
Dołączył(a): czwartek, 29 listopada 2007, 00:21
Lokalizacja: Kościelisko

Re: Super Karaś 1/72 konwersja

Postprzez net_sailor » poniedziałek, 23 kwietnia 2012, 08:36

spiton napisał(a):Właśnie w kąpieli przejrzałem sobie książkę Popiela, i mam następujące przemyślenia :
1. Bomby starego wzoru- takie aerodynamiczne były projektowane do przenoszenia na zewnątrz. Kiedy w latach trzydziestych bombowce zaczęły przenosić bomby w komorach bombowych zaprojektowano bomby "pakowniejsze" ale mniej aerodynamiczne. Podczas 2 wojny znowu zaczęto przenosić bomby na zewnętrznych zaczepach, ale te nieaerodynamiczne ,-)).

Wnioski. 1. Bomba powinna być prosta w budowie i tania.
Zaprojektuje prostą i tanią bombę 250 kg ,-)) będzie miała walcowaty korpus z rury. I doczepiane końcówki, w zależności od wersji ( do komory i na zewnętrzny wyrzutnik).

To oczywiście Twój model i zrobisz jak zechcesz, ale po co wymyślać coś co już było wymyślone? To były naprawdę dobre bomby jak na tamte czasy, a przy prędkościach rozwijanych przez Super Karasia nie byłoby wielkiej różnicy w oporze bomb cylindrycznych czy kroplowych. To jeszcze nie ta epoka żeby zawracać sobie głowę modułową konstrukcją bomby dla różnych zastosowań.
I jeszcze jedno, to co wydaje Ci się "prętem do zagrzebywania bomby w ziemi" jest po prostu zapalnikiem odległościowym, który ma spowodować wybuch bomby tuż nad powierzchnią gruntu (czyli przed jej zagrzebaniem) i zwiększyć jej działanie podmuchowe. Wynalazcą tego urządzenia był pilot Stukasa Oskar Dinort (na jego cześć nazwano je Dinort-Stab).
Avatar użytkownika
net_sailor
 
Posty: 1809
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 12:01
Lokalizacja: Elbląg

Re: Super Karaś 1/72 konwersja

Postprzez GrzeM » poniedziałek, 23 kwietnia 2012, 10:10

Z tą Hiszpanią to uważaj, bo to był co prawda nawet korpus, nie dywizja, ale za to włoski. I w bardzo specyficznych warunkach, w dość wąskiej, górskiej dolinie, przy całkowitym braku własnej osłony lotniczej. Guadalajara. 1937.
http://en.wikipedia.org/wiki/Battle_of_Guadalajara
Avatar użytkownika
GrzeM
 
Posty: 3152
Dołączył(a): poniedziałek, 19 stycznia 2009, 22:39

Re: Super Karaś 1/72 konwersja

Postprzez spiton » poniedziałek, 23 kwietnia 2012, 11:54

Polskie bomby "opływowe były super, ale były dosyć drogie i skomplikowane w produkcji. Już po tygodniu i po wykonaniu kilku lotów zdarzało się, że bomb brakowało na lotniskach na które skierowano Łosie i Karasie.
Co do Hiszpanii to przeczytałem sobie dokładnie o walkach w Hiszpanii i wnioskach z tych walk wyciągniętych w różnych krajach.
Avatar użytkownika
spiton
 
Posty: 11473
Dołączył(a): czwartek, 29 listopada 2007, 00:21
Lokalizacja: Kościelisko

Re: Super Karaś 1/72 konwersja

Postprzez net_sailor » poniedziałek, 23 kwietnia 2012, 13:05

Pisałem o nowych bombach cylindrycznych wz. 39. Jeszcze nie zostały wprowadzone na uzbrojenie a Ty już chcesz je zmieniać na inne.
Poniemieckie PuW-y chociaż opływowe były kiepskie, bo nie dostosowane do zrzutu z samolotów lecących z dużą prędkością (co jest dość oczywiste bo prędkość maszyn przez 20 lat sporo wrosła). Koziołkowały po zrzucie a w przypadku 300 kg wręcz się rozpadały w powietrzu.
Generalnie bomby nie muszą być drogie bo, w przeciwieństwie do amunicji artyleryjskiej, nie jest wymagana staranna obróbka powierzchni a skorupa nie musi wytrzymywać wysokich przeciążeń. Skorupa może być odlewana prawie w całości tzn. część cylindryczna z czepcem balistycznym, a Ty proponujesz osobne czynności technologiczne na odlewanie rury i czepca (albo jeszcze tłoczenie go z blachy) oraz dwa typy usterzenia. To nie jest ani tańsze ani szybsze.
Na marginesie wspomnianych braków we Wrześniu. Pomyślałeś co będzie jeśli na lotnisko Super Karasi zostanie przebazowana eskadra Łosi i na prośbę o bomby usłyszą odpowiedź, że i owszem są, ale tylko do podwieszeń zewnętrznych i do luków nie pasują? Bo przecież w eskadrach Karasi dwóch wariantów usterzeń trzymać nie będą bo i po co... Abo na odwrót Karasie dostaną bomby od Łosi: podwiesić się da, ale nagle się okaże, że zaczną chybiać celu bo mają odmienną balistykę. Lepiej jest mieć jeden uniwersalny typ o tej samej balistyce.
Avatar użytkownika
net_sailor
 
Posty: 1809
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 12:01
Lokalizacja: Elbląg

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Lotnictwo - warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: bohdan, Google [Bot] i 8 gości