Modelarstwo z pasją

przez RH » niedziela, 29 kwietnia 2012, 06:06

Kolega "Grzegorz2107" opisem niezgodności oznaczenia ,dopiął swego... jeżeli tak jest to model nie powinien istnieć(nie mieści się unijnych normach) .Tak więc został poddany EKSTERMINACJI ! i przestał istnieć .Zafundowałem mu holocaust czyli wylądował w koszu

Ot i sprawa załatwiona .można już przestać krytykować .

Reklama

przez **DUDE** » niedziela, 29 kwietnia 2012, 08:37

Ach te emocje..Panie Rychu, apeluje, proszę zachować model dla potomnych, przecież się nam podoba

Więcej luzu-nie ma modeli idealnych. Ten pomimo błedów merytorycznych oczywistych dla jednego oglądającego (chwała mu za to, szkoda tylko że tak późno bo zdjęcia z budowy również były) bardzo się się podoba.

przez RH » niedziela, 29 kwietnia 2012, 09:29

Jacek Bzunek napisał(a):Więcej luzu-nie ma modeli idealnych. Ten pomimo błędów merytorycznych oczywistych dla jednego oglądającego (chwała mu za to, szkoda tylko że tak późno bo zdjęcia z budowy również były) bardzo się się podoba.

To prawda ,rzeczywiście gdyby te uwagi były w trakcie pracy to bym to poprawił , bo i tak na stateczniku poziomym malowałem szachownice ,bo kalki były za krótkie ,oraz brakowało jednego kompletu na spód .No chyba ze było to pomyślane z premedytacją

żeby móc wytknąć mi te błędy aby sie napawać moim niedopatrzeniem w tej kwestii. :oops:

przez **spiton** » niedziela, 29 kwietnia 2012, 10:23

RH napisał(a):Kolega "Grzegorz2107" opisem niezgodności oznaczenia ,dopiął swego... jeżeli tak jest to model nie powinien istnieć(nie mieści się unijnych normach) .Tak więc został poddany EKSTERMINACJI ! i przestał istnieć .Zafundowałem mu holocaust czyli wylądował w koszu Ot i sprawa załatwiona .można już przestać krytykować .

Powaznie ?
Zawsze zalecam kolegom naukę olewania. Zrobisz coś nie tak, i raczej nie da się tego poprawić. OLEJ TO !!
Pokonaj demona, który Cię z tego (gównianego powodu) budzi w nocy.

przez **Tenzan** » niedziela, 29 kwietnia 2012, 11:18

No tak,
widzę tutaj tragiczny wpływ "niemieckiego" maniactwa. Grzegorz 07 zaopiniował model, "jadąc po bandzie" dokładnie jak można w tym przypadku pojechać. Rozwiąznie jest proste. Tutaj mała - acz bezpłatna, co w obecnych warunkach granicząca z wariactwem

- rada. Wszystkie" kalkomaniowe" wpadki można usunąć, dodając do zestawu maski. I szybko, i przyjemnie, i jak sądzę w miarę niskim nakładem kosztów ( myślę o 1000 dodatkowych egzemplarzy masek).
RH wspomina, iż "kwadraciki" na statecznikach malował osobiście. Czyli "wypierwszył" Producenta

.
Zatem, Producencie do dzieła ! a nagrodzona będzie Twoja szybkość działania.
Szkoda tylko tego śmigiełka i silniczka, który wylądował w Hangarze Nr 8

.
Miłego,
Tenzan

Już się przyzwyczaiłem, że robisz czyściutkie muzealne eksponaty

Fajnie się prezentuje. Zawsze myślałem że Hart był mniejszy.

przez **PiotrekS** » niedziela, 29 kwietnia 2012, 11:41

RH napisał(a): wylądował w koszu .

Daj namiar na ten kosz, chętnie go stamtąd wybagruje. ;o)

Mariusz Jarzyna ze Szczec napisał(a):Już się przyzwyczaiłem, że robisz czyściutkie muzealne eksponaty Fajnie się prezentuje.

To wypucowany na pokazy aeroplan z 1930 wykończenie jest jak najbardziej ok.

przez **spiton** » niedziela, 29 kwietnia 2012, 14:05

spiton napisał(a):
RH napisał(a):Kolega "Grzegorz2107" opisem niezgodności oznaczenia ,dopiął swego... jeżeli tak jest to model nie powinien istnieć(nie mieści się unijnych normach) .Tak więc został poddany EKSTERMINACJI ! i przestał istnieć .Zafundowałem mu holocaust czyli wylądował w koszu Ot i sprawa załatwiona .można już przestać krytykować .

Powaznie ?
Zawsze zalecam kolegom naukę olewania. Zrobisz coś nie tak, i raczej nie da się tego poprawić. OLEJ TO !!
Pokonaj demona, który Cię z tego (gównianego powodu) budzi w nocy.

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=rWmBkFUd3d8[/youtube]

RH napisał(a):Kolega "Grzegorz2107" opisem niezgodności oznaczenia ,dopiął swego... jeżeli tak jest to model nie powinien istnieć(nie mieści się unijnych normach) .Tak więc został poddany EKSTERMINACJI ! i przestał istnieć .Zafundowałem mu holocaust czyli wylądował w koszu Ot i sprawa załatwiona .można już przestać krytykować .

Dobrze, że nie wsadziłeś papieru toaletowego pod siedzenie, bo by się okazało, że nie był w takim rozmiarze i twardości, badź by był z listopada 1930, albo dokładniej z drugiej jego połowy, kiedy to nastąpiła wymiana lini produkcyjnych...
Rychu - reszta niech będzie milczeniem.

przez RH » niedziela, 29 kwietnia 2012, 17:00

Już jest OK !

Odreagowałem ,udając sie na pole wzlotów aby pośmigać trochę po niebie .Uspokoiło mnie to do tego stopnia ze odłożyłem ze śmieci Siskina i postawiłem obok Harta .

Owszem może to ma jakieś nieścisłości w malowanku (80% nie z mojej winy) ale i tak wpakowałem tu kawal roboty aby tak po prostu go olać :lol:

Do tekstu dołączam filmik ,nie jest to z dzisiejszych lotów ,ale byl ten sam model i tak samo fruwał

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=bAufbmMmcD8[/youtube]

RH napisał(a):To prawda ,rzeczywiście gdyby te uwagi były w trakcie pracy to bym to poprawił , bo i tak na stateczniku poziomym malowałem szachownice ,bo kalki były za krótkie ,oraz brakowało jednego kompletu na spód .No chyba ze było to pomyślane z premedytacją żeby móc wytknąć mi te błędy aby sie napawać moim niedopatrzeniem w tej kwestii.

Moja wiedza na ten temat też nie jest czymś co mam dane od zawsze i na zawsze. Żeby znaleźć błędy producenta kalkomanii poświęciłem jakieś pół godziny na szperanie w sieci, przeglądnięcie swoich książek i napisania posta. Nie oczekiwałem podziękowań, bo posłaniec przynoszący złe nowiny powinien się cieszyć, że uszedł z życiem, ale wierz mi proszę, że jestem daleki od zabawy o jaką mnie podejrzewasz.
Ja też nie zauważyłem tego problemu zanim model pojawił się w galerii. Szczerze mówiąc trudno zauważyć, gdy się zakłada, że model jest robiony przez fachowców, ludzi, którzy żyją z takich produkcji.

Moim zdaniem warto by było, żebyś powiadomił producenta zestawu, że robią dość dziwne błędy. Firma dbająca o renomę powinna była coś z tym zrobić.

RH, model mi się podoba, robi wrażenie ilością detali. Silnik świetny.
Aha, dobrze, że zdjęcia zrobiłeś również na zwykłym białym tle. Moim zdaniem, tam model prezentuje się najlepiej.

waran napisał(a):[...] łatwiej to się buduje modele w skali nikczemnej czyli 1/72 .Każdy normalny modelarz wie(oczywiście są odstępstwa wśród modelarzy i modeli)że jeśli jakowyś babol mało widoczny jest w małej skali,w tej 1/32 już nie przejdzie [...]

Waran, jak dotąd buduję modele w skali 1/72.
Twoja opinia, jest śmiała. Powiedziałbym, że głupia, ale poczekam na didaskalia.
Wyjaśnij proszę, dlaczego babol w skali 1/72 jest łatwiejszy do przełknięcia/przeoczenia niż w skali 1/48-1/32. Babol takiej samej wielkości? Babol proporcjonalnie wielki do wielkości modelu?
Chyba, że żartowałeś...

Ryśki to są jednak fajne chłopaki.
Poproszono go żeby zrobił to co lubi.
Więc to zrobił.
Całkiem nawet fajnie.
Śmigiełko się kręci. Naciągi bajer, malowanko też gites.
Ale okazało się, że jest za dużo o dwie kratki.
<ZLEWKA>
Słoneczko wyszło, wiaterek ustał.
Więc wziął sobie samoklocik co by pogibać się na łączce.
Opalił się, miło spędził czas.
A na forum się pałują.
I po co?
Przeca to ma być przyjemność a nie mordęga w liczenie kratek i grzebanie w książkach.
Choć z drugiej strony przyjemność też ma różne oblicza.
Dla niektórych przyjemnym może być wyciąganie błędów innych.
A dla innych gibanie się na łączce i nabieranie ładnej opalenizny.

Ja tam się w ten weekend zesztachałem.
Na buziaku i na rękach.