Zacząłem właśnie robić taki model i żeby się zmobilizować będę go robił w ramach konkursu.
Zacznę od in boxa :




Model zrobiony bardzo ładnie. Świetny detal. Ciekawy podział technologiczny. Składa się bardzo przyjemnie. Ciekawiło mnie, czy uda się w tak małym samolocie zrobić nieprzeskalowane wnętrze. Udało się. W sklejony kokpit można śmiało włożyć figurkę pilota z zestawu, bez amputowania nóg. Co jest rzadkością, a w przypadku tak małego samolotu jak Gnat wyczynem.

ładnie i sprytnie wykonane burty samolotu. Te w drugiej kabinie to jednocześnie ścianki wlotów powietrza. W części przedniej wkleiłem metalowy gwint, który pozwoli mi zamocować "trzymadełko". Nie wkleiłem go tradycyjnie w dysze, bo by mi samolot siadał na zadzie.

Model będzie w konfiguracji "naziemnej" z otwarta kabina i pilotem. Zacząłem sobie "sklejać pilota. Mam ambicje, żeby wystrugać mu łapę w geście z uniesionym kciukiem. Szpary miedzy palcami zrobiłem czeska piłka, na razie dolepiłem kawałek plastiku, z którego "wypiłuje" kciuk. Zabawna robótka ,-)).

Malowanie będzie takie :

Słowem "czyścioch" ,-))





















