
Zapuściłem odpowiedni materiał audiowizualny dla wczucia się w temat:
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=f4Q1UeNcVTU[/youtube]
I do końca filmu miałem coś takiego:

Z czego i tak większość czasu patrzyłem się w monitor i piłowałem kółka żeby miały fajne starte brzegi. Sam model klocki Lego, szkoda rozdziewiczać zestaw.
A teraz dylematy.
Pierwszy to czy warto gdzieś podkręcić fakturę. Ogólnie model wydaje się podejrzanie gładki.
Drugi to standardowo malowanie. Niby monotonny tank, a jednak może być ruski, niemiecki, fiński, zielony, zimowy, w plamki + pewnie jakieś kombinacje powyższych.














