Witam i zapraszam na kolejny apdejt
Odpowiadając na listy:
Kuba spód będzie jeszcze tytłany, także zachowaj spokój
hacz melduję, że spłodziłem
190 plamek. A jak wygląda to u Ciebie?
A Tomkowi jak zawsze dziękuje...
Wracając do modelu.
Zakończyłem żywot dyszy w moim AB133. I tak mnie natknęło na zakup nowego aero

Wybór padł na H&S Evolution. I dopiero teraz czuję, że ogranicza mnie drżenie ręki, a nie sprzęt

Żeby jednak być sprawiedliwym to nadmieniam, że plamki na całym samolocie były malowane 3 aerografami (AB133, jakiś stary AB i H&S). Różnic wielkich w jakości nie ma, ale najprzyjemniej malowało się Harderem. Moc tego sprzętu widać na rozpoczętym malowaniu białych oznaczeń identyfikacyjnych. Malowanie rozpocząłem z ręki bez zabezpieczeń. Pełna kontrola nad farbą. Na upartego mógłbym dokończyć je bez używania taśmy maskującej, ale za dużo jest do stracenia

Rozpocząłem już także kładzenie kalkomanii...


Pozdrawiam