AN-2 Deutsche Lufthansa (Vintage), KVZ VEB 1:75

[waran]

Ech chyba wszystkie miałem,tylko ruskiego Tu 144,nigdy nie mogłem dorwać

[spiton]

Artek, nie słuchaj ich. Ty jesteś prawdziwy modelarz. Kup sobie dobry model antka. JESTEŚ TEGO WART !!!
Zrób porządnego antka (z normalnego zestawu) a potem rób co chcesz (jak mawiał św. Augustyn).

[Adam]

Wielką radość sprawiło mi ogladanie tego Antka. Oczywiście też miałem ten model. Wtedy nie przeszkadzało mi to, że to co sklejałem było bardzo dalekie od oryginału, a liczyła się ilość sklejonych modeli i ten model dumnie nosił nasze szachownice .
Miałem sporo modeli VEB-a. Widziałem ich jakość, ale patrząc przez szybę w komisach na piekielnie drogie modele zachodnie to wybierłem te enerdowskie, co jakiś czas od święta kupowałem te komisowe. Dopiero jak zacząłem pracować i byłem jeszcze KAWALEREM to częściej poawiały się te zachodnie.
Adam

[Artek82]

Hahaha ale tu zawrzało z powodu jednego, małego, srebrnego Antusia z poprzedniej epoki. Spiton, kupować nie muszę w sumie bo sam zobacz


A znając życie i tak jeszcze pewnie kupię , a z normalnego zestawu się tez robi powoli "bombowiec"


A jak napisałeś "potem rób co chcesz", to po wszystkim kupie sobie prawdziwego

Adamie, coś w ten deseń miałeś

[Grzegorz2107]

Artek, nie słuchaj ich. Ty jesteś prawdziwy modelarz. Kup sobie dobry model antka. JESTEŚ TEGO WART !!!
Zrób porządnego antka (z normalnego zestawu) a potem rób co chcesz (jak mawiał św. Augustyn).

Spiton, kim jesteś Ty, co się odważasz sądzić?

[spiton]

Artek, rób wątek warsztatowy z tym "normalnym" antkiem. Jest na co popatrzeć !!
Grzegorz, co ja takiego napisałem ?

[Adam]

TAK Arturze. Normalnie łzy wzruszenia mi oczy zalewają. Zawsze ciągnęły mnie coraz nowsze i ładniejsze modele, a te starsze kasowałem a teraz to mi ich żal. Z drugiej strony gdyby wszystkie moje modele dotrawły do dziś to musiał bym mieć niezłą halę.
Adam

[Grzegorz2107]

Grzegorz, co ja takiego napisałem ?

Stwierdziłeś : Ty jesteś prawdziwy modelarz.
Zacząłeś dzielić na prawdziwych i resztę, a my wszyscy jesteśmy bracia w plastiku przecież.

[spiton]

Grzegorz, chodziło mi oto, ze sklejanie modelu jest również forma kontemplacji maszyny. Która często jest dosyć fajną maszyną. Po to miedzy innymi przerabiamy i dorabiamy, żeby zbliżyć się do oryginału. A w przypadku tego plastikardowskiego antka, zbliżyć się do oryginału
po prostu się nie da. A przecież kolega Artek przerabiał z pietyzmem okna na okrągłe. I nawet chciał ryć linie podziału.
Ja go rozumiem, bo też łatwiej mi rozgrzebać NOVO, czy Condora niż Hasę.
W każdym razie liczę na warsztat z normalnym antkiem.

[Artek82]

Oj chłopaki wyluzujcie już gumki Spitonie odnośnie Antka LOTu to będzie zrobiony i przeryłem linie tam gdzie uznałem to za słuszne, a warsztat "bombowca" no nie wiem tak od połowy zaczynać

[spiton]

Oj chłopaki wyluzujcie już gumki Spitonie odnośnie Antka LOTu to będzie zrobiony i przeryłem linie tam gdzie uznałem to za słuszne, a warsztat "bombowca" no nie wiem tak od połowy zaczynać

śmało śmiało. Od połowy są najlepsze warsztaty !!

[Niemrawy]

Witam Szanownych Kolegów .
Tematem galerii jest model Antonowa-2 w malowaniu DDR-owskiej Lufthansy. Na początek fotografia oryginału zapożyczona ze strony Interflugu.

Ta fotka jest niezwykle klimatyczna!

Artek, rób swoje, albo przypomnij sobie co o Vintage ma do powiedzenia sam Andrzej Ziober, albo Krzysztof "Kyczart".
http://www.modelarstworedukcyjne.pl/ind ... ;Itemid=61

Arcyciekawy artykuł jak zawsze. Ja to lubię te małe stare maczboksy. Mam ich kilka tych najukochańszych.
Czasem sobie biorę do ręki, oglądam wypraski, instrukcje... a największe wzruszenie mnie ogarnia na widok boxartów.
Są najładniejsze na świecie!
Jaki styl vintage reprezentuję zatem?

[spiton]

a największe wzruszenie mnie ogarnia na widok boxartów.
Są najładniejsze na świecie!

Fakt. Roy Huxley jest genialny. Pudełka po maczboxach zbieram dla obrazków.
Jego boxarty to nie vintycz tylko mistrzostwo świata.

[JGucwa]

...Aha, już wiem gdzie się podział Jarek. W najnowszej Skrzydlatej go znalazłem

Jestem, jestem
O "Skrzydlatej" nic nie wiem, ale w "AeroPlanie" - owszem .
Bardzo podoba mi się Twoje dzieło. Wygląda naprawdę dobrze. Powinieneś go wystawiać na Festiwalach w kategorii vintage.
Akurat 19-20 maja skończył się festiwal w Krakowie, ale z tego, co się orientuję, vintage będzie również we wrześniu w Jaworznie.
I jeszcze jedno:
Jeśli vintage Cię "kręci", to nie daj sobie wmówić, że coś innego jest lepsze - to TY decydujesz, co jest dla Ciebie dobre.
Będziesz miał ochotę zrobić model redukcyjny, to zrobisz - i to też będzie OK - jeśli tylko taka będzie Twoja wola.

A vintage, to nie tylko ZTS Plastyk, czy Plasticart. To również modele Matchboxa i wszystkie inne sprzed 1985 roku. Jeżeli ktoś ma kilka egzemplarzy, to dlaczego nie skleić któregoś i mieć z tego dużo radości i satysfakcji
Takie modele również naprawdę miło się ogląda.

[Artek82]

...Aha, już wiem gdzie się podział Jarek. W najnowszej Skrzydlatej go znalazłem

Jestem, jestem
O "Skrzydlatej" nic nie wiem, ale w "AeroPlanie" - owszem .

No nareszcie Jarku Żona mnie w Empiku goniła to może pomyliłem tytuły w pamięci

Bardzo podoba mi się Twoje dzieło. Wygląda naprawdę dobrze. Powinieneś go wystawiać na Festiwalach w kategorii vintage.
Akurat 19-20 maja skończył się festiwal w Krakowie, ale z tego, co się orientuję, vintage będzie również we wrześniu w Jaworznie.

Dziękuję z słowa uznania, starałem się Z wyjazdami na Festiwale będzie ciężko bo musiałem sprzedać moje stare kochane wozidło i narazie nie zanosi sie aby kupić coś innego Może w 2013 jakieś auto kupię, to pozwiedzam kraju troszku