KW-1 - Tamiya - 1:48 - raczej standard

[Slash]

Hecera, Hecera no i wyszła z tego niezła heca.

Dociapałem trochę ten biały z pędzla. Głównie białym i takim blado piaskowym miejscami. Potem małe popraweczki zielonym i wyszło mniej więcej tak:







Uważam, że jest o wiele lepiej

[spiton]

Jest lepiej. Przemaluj jeszcze tym bielidłem ten numerek na wieży, żeby nie wyglądał jak kalkomania.

[Slash]

Trochę tempo spadło, ale podziałałem przy syfieniu. Nie jest to stan ostateczny, ani na górze, ani na dole, więc liczę, że mogą być jakieś sugestie.



Wymyśliłem też sobie taki akcesoria do wrzucenia na czołg, ale ni jak nie mogę im miejsca dopasować

[uki761]

Daj trochę innego koloru na to brudzenie. Może ciemniejsze plamy w zagłębienia? Na razie czegoś mu brak....
No ale pisałeś że to nie koniec.

[Adrianowro]

Za dużo rdzawego na pancerzu.

[Slash]

Spróbowałem coś tam przyciemnić w tych zakamarkach, dokopać się do grzebieni gąsienic i inne piedrółki.
Adrian, którą rdzawość masz na myśli? Jeśli to coś co ogólnie widać na czołgu to w sumie taki ziemisty brąz. Mam problem złapać kolor niestety. Zwłaszcza przy kiepskim świetle, a ostatnio słońce nie rozpieszcza.




Widać po czerwonym, że fotki leżą

[spiton]

elegancko zmierzasz do przodu. Po co im ten czerwono-biały "kulik" ? To jacyś geodeci ?

[Slash]

W armii czerwonej sami specjaliści od przesuwania granic

[Adrianowro]

Jak to brązowy to spoko.
Jedziesz dalej z koksem

[spiton]

W armii czerwonej sami specjaliści od przesuwania granic

Dobre !!! ,-)))

[Slash]

No właśnie tak uważam, że dojechałem do momentu kiedy by się dobre fotki przydały. Tylko mam jakieś problemy z moją głupawką, i to większe niż zazwyczaj.

[Slash]

Zabaw ze zdjęciami ciąg dalszy.

[spiton]

Jest klasa. Tylko jarzmo działa jakieś takie zabawkowe. Nie ma w nim potęgi stalowego odlewu.

[Grzegorz2107]

W oczy bije niekonsekwencja błocenia. Wanna kadłuba i gąsienice są jak po przejściu przez jesienne błoto, a wszystkie koła w zasadzie lekko przypruszone, po jakimś stepowym rajdzie najwyżej. Jeśli wierzyć opowieściom, to zimy tam były srogie i takiego błota na gąsienicach bym się po prostu nie spodziewał. Umyte śniegiem by były, a twarda zmarznięta ziemia nie przylepiałaby się do nich.

[Slash]

Co do niekonsekwencji, nie chciałem zrobić z tych dość jednak małych kół bryłek błota. Jak masz jakiś pomysł na poprawienie tej kwestii to wal. Co do ogólnie błota to sądzę, że nawet w kraju rad bywały jakieś stany pośrednie pomiędzy -30* i +30*