Modelarstwo z pasją

przez **czak45** » sobota, 12 maja 2012, 22:30

Pewnie i tak nie dam rady do przed czasem, ale trzeba mieć nadzieje, bo projekt minimalny.
Pozostała-większa część Hotchkiss'a wieża został użyta do tego projektu:

viewtopic.php?f=287&t=21240

Do kadłuba dokładam działo jak w tytule firmy DRAGON.
Wszystko za sprawą inspiracji tym zdjęciem:

Obrazek

Fotka z internetu.

Figurka to słaby Preiser-kombinowany z różnych zestawów.

Obrazek

Pozdrawiam.

Reklama

przez **Panzer** » poniedziałek, 14 maja 2012, 07:49

Eeeee.... ale na zdjęciu są dwa R35, a nie Hotchkissy.

przez **czak45** » poniedziałek, 14 maja 2012, 08:41

Panzer napisał(a):Eeeee.... ale na zdjęciu są dwa R35, a nie Hotchkissy.

Inspiracji 100% zgodnej nie udało mi się znaleźć.
Będzie taki trochę SF, ale bardzo prawdopodobny.

przez **spiton** » poniedziałek, 14 maja 2012, 09:25

Powiększysz tarcze, jak na zdjęciu ?

przez **czak45** » wtorek, 15 maja 2012, 11:32

spiton napisał(a):Powiększysz tarcze, jak na zdjęciu ?

Tak. Zrobię też inne przeróbki polowe wg. własnych wyobrażeń i posiadanej wiedzy.
Coś co ułatwiałoby załodze funkcjonowanie.

przez **czak45** » czwartek, 17 maja 2012, 23:51

Za wiele się nie zmieniło.
Zrobiłem podstawkę, model wyszlifowałem i dokleiłem błotniki na stałe.

Niestety pewne części są bardzo toporne. Wyszlifowanie szwów na koła jest bardzo trudne (chyba trzeba je odciąć od gąsek)
Zastanawiam się też nad zostawieniem lub obcięciem zawieszenia od działka (mniejsza lub większa prowizorka)
Błotniki po wklejeniu trochę odstają do góry, ale wziąłem to za zaletę, bo pewnie jakbym chciał tak celowo zrobić to materia stawiałby niespodziewany opór.

Obrazek

Pozdrawiam,

przez **spiton** » piątek, 18 maja 2012, 00:25

Strasznie uroczy szkrab.

przez **Panzer** » piątek, 18 maja 2012, 06:36

No po wklejeniu zawieszenia to wyszlifowanie tych kół to robota głupiego. Trzeba było zrobić to w ramkach jeszcze. Ja do takich prac robię sobie narzędzie: drewniany patyczek formuje w taki sposób, że powstaje mi coś w rodzaju iglaka, następnie naklejam na niego papier ścierny (większą gradację z jednej strony, mniejszą z drugiej) i szlifuję takie babole do skutku.

przez **Mecenas** » piątek, 18 maja 2012, 07:39

Czarku, nie chcę robić za mądralę, ale pewien aspekt "techniczny" jak na razie mi się tutaj nie podoba. Chodzi mi konkretnie o zamocowanie armatki na podwoziu. Generalnie do mocowania działka w ten sposób służyło specjalne łoże przyspawane do kadłuba zapewniające minimum stabilności potrzebne przy strzelaniu. Obawiam się, że wykorzystując wersję polową armatki ze zdjętymi kołami całość by po prostu spadła w terenie lub przy gwałtowniejszym hamowaniu.

Kojarzę też jakieś zdjęcie, gdzie Niemcy po prostu wcisnęli zwykłą polową armatkę na kadłub pojazdu, chyba rosyjskiego. Myślę, że taka wersja by się trochę lepiej broniła w przypadku Twojego modelu. Poszukam zdjęć w ciągu dnia lub pod wieczór, chyba że mnie któryś z kolegów uprzedzi.

przez **czak45** » piątek, 18 maja 2012, 12:11

Już raz coś takiego robiłem i nie sugerowałem się żadnymi fotkami (czyste SF)
Dlatego teraz odważyłem się zaproponować po raz drugi podobne rozwiązaniu dopiero po trafieniu na wyżej pokazane zdjęcie.

Wyobrażam sobie to tak:
Załoga odkręciła koła i "podpory" od działa, a całość przyspawała do czołgu pozbawionego wieży, który to czołg wcześniej mógł być ciągnikiem tego działa.
Zresztą na zdjęciu oryginału widać nawet kawałek takiej "podpory-nogi" sorry ale nie mam pojęcia jak się ta część nazywa - lemiesz???

Postęp prac.
Na fotkach wyszły byki - oczywiście do poprawy.

Obrazek

Pozdrawiam i dziękuje za wszystkie sugestie.

przez **Mecenas** » piątek, 18 maja 2012, 14:45

Spoko, nie czepiam się tylko chciałem zwrócić uwagę na aspekt techniczny.

czak45 napisał(a):Zresztą na zdjęciu oryginału widać nawet kawałek takiej "podpory-nogi" sorry ale nie mam pojęcia jak się ta część nazywa - lemiesz???

Łoże, ostatecznie laweta.

przez **spiton** » piątek, 18 maja 2012, 16:41

Dolep mu jakieś usztywniające elementy . Może zamarkuj fragmenty "ogonów" tej armaty. Bo tak przyspawana może się urwać.

przez **czak45** » piątek, 18 maja 2012, 23:56

Mecenas nie ma problemu, to żadne czepialstwo.
Dzięki za merytoryczne uwagi.
Spiton pomyślę nad tymi "nogami"
Tymczasem zrobiłem "uszy"
Jedno wystaje więcej poza obrys pojazdu, a drugie mniej.
Zostawić jak jest, a może jedno przyciąć?
Zaznaczam, że nie są identyczne jak na zdjęciu z epoki.

Obrazek

Może takie oznaczenia zrobić ;0)

Obrazek

Pozdrawiam.

przez **Panzer** » sobota, 19 maja 2012, 00:27

Rany boskie, Czarek - wyszlifuj ten przedni pancerz!!!!!!

przez **czak45** » poniedziałek, 21 maja 2012, 11:05

Panzer napisał(a):Rany boskie, Czarek - wyszlifuj ten przedni pancerz!!!!!!

Panzer po co ta panika?
Czy nie można spokojniej napisać?

Poprawiłem (pocieniłem) trochę tarczę działa.
Dodałem plandekę z papieru (wysycha)
Chciałem ją zrobić z materiału kolegi Rollingstonsa, ale mimo wielu prób nie udało się jej poprawnie wykonać.
Dorobiłem też skrzynki amunicyjne.

Nie wiece może gdzie (jakiej firmy) można kupić łuski po pociskach w skali 1/72?

Obrazek