Chcę go skleić bez dodatków prosto z pudła.Może wrzucę tylko jakieś kartony z coca-coli czy pepsi , zobaczę jeszcze.
Zamierzam skleić go jak najdokładniej i najczyściej jak się tylko da (co nie jest takie oczywiste w moim przypadku) , co było bolączką moich poprzednich aż trzech modeli
Zdjęcia będę się starał robić jak najlepsze ale nie obiecuję cudów ze względu na niestety słabej jakości aparat.
Jest to mój pierwszy warsztat w życiu.
Teraz coś o modelu, Abramsa widziałem na Discovery i postanowiłem że muszę go mieć

Zakochałem się w nim.
Będę się wzorował (przynajmniej starał) na Abramsach biorących udział w wojnie w Iraku w 2003 roku,ale zostawię długi komin z zestawu.


Zródło:Internet, dokładnej lokalizacji teraz niewiem
A teraz warsztat zacząłem od wycięcia i sklejenia układu jezdnego.



Wkleiłem też lufę.
Ostatnio edytowano poniedziałek, 9 stycznia 2012, 23:45 przez
Maksiu, łącznie edytowano 1 raz