SU-15UM Trumpeter 1:72

[Modelarz]

Nieee...a zawartość tego pustego pylonu to gdzie ? W koreańskim Boeingu ?
Poza tym mój model to wersja szkolna, 2-miejscowa. Chcę ukraińskiego zrobić - mam fajne godła w zestawowych kalkomaniach.

Skończę czołg (już niebawem) i wracam !

P.S. Robiłem próby Alclada, jest super ! Próbowałem go też lekko zabarwić (pod ewentualne zróżnicowanie paneli) - trzeba uważać żeby za dużo koloru nie dolać. Jakie macie doświadczenia w barwieniu Alcladów ? Ja krople Tamiyi dolałem... a może jakąś emalię ? Z czym lepiej się miesza ?

[piotr dmitruk]

Lepiej zastosować kilka Alcladów, od white do dark, i ewentualnie je mieszac. Domieszki innych farb mogą powodować utratę "metaliczności"

[Modelarz]

Masz rację, im wyraźniejsza różnica odcienia tym gorzej, czyli odpada.
Na razie dokupywanie Alcladów nie wchodzi w rachubę - musiałbym potem kupić kolejnego odrzutowca żeby je zużyć a nie jestem pewien czy tego chcę

Ale na szczęście:


Będzie jednolity.

[LukaszS]

Będzie jednolity.

Jestes pewien ze chcesz zeby byl 'nudny'?

[Modelarz]

Robię !

Ciężka przeprawa się szykuje. Szlifowanie, jakieś zapadliny, wypukłe linie, szlifowanie, szczeliny, szpachlowanie, szlifowanie... no ? i na co mi to było ?




Dobrze, że można wetknąć wnętrze do sklejonego kadłuba, tak mi wygodniej, musiałbym zaczynać od kokpitu. A propos, taki żarcik:



Tak, to są tablice przyrządów według Trumpetera. Może piloci faktycznie takie mieli i kredą rysowali (we wczesnych wersjach) albo to jakieś panele dotykowe. Zrobili chałę i myślą, że żywiczny kokpit kupię. Figa !

Jesteś pewien ze chcesz żeby był 'nudny'?

Ciekawe to są czołgi. ( )
Może będę musiał robić łaciatego jak mi linie podziału poznikają od szlifowania.

[Modelarz]

Pewno jesteście ciekawi co dalej z tym moim odrzutowcem. Otóż... szlifuję.




Coś okropnego

[lejgo_inc]

Już się zastanawiałem, czy może ktoś by to robił odpłatnie? I tak wydajemy na to hobby nieproporcjonalne ilości pieniędzy - żywice, blaszki, supermetaliki, toczone rurki pitota i dedykowane stojaczki pod pędzelki.
Wysyłało by się sklejone części do oszpachlowania, wyszlifowania, przetrasowania, umówiona suma $$ magicznym sposobem przechodzi z jednego konta na drugie, kilka dni na realizację i w paczce przychodzi gładki model z którym można kontynuoować zabawę.

[Modelarz]

Myślę, że to bardzo dobry pomysł. Sam mógłbym się tym komercyjnie zająć... tylko musiałbym wejść w spółkę z kimś kto będzie po mnie przywracał linie podziału.

[LukaszS]

Myślę, że to bardzo dobry pomysł. Sam mógłbym się tym komercyjnie zająć... tylko musiałbym wejść w spółkę z kimś kto będzie po mnie przywracał linie podziału.

Zaoferuj kontrakt temu gostkowi: http://www.luckymodel.com/scale.aspx?item_no=TP09912

[Modelarz]

Tak... pojadę tym pazurem za daleko i znowu będę musiał szpachlować i szlifować
No dobra, koniec żartów, c.d.n.

[spiton]

Modelarz rób ten model do jasnej ... bo mnie ciekawość zżera !!,-))