lejgo_inc napisał(a):Aaaa, znalazłem babola! Gwoździe w płocie - górny rząd - nie trafiają w poprzeczkę!















Arnisan napisał(a): Niby taki mały szczegół





ROMAN napisał(a):Pozornie tak Piotrze, ale ja lubię dioramy z treścią. Toteż jest tu drugie dno które przyświecało mi od początku i jak wcześniej pisałem od początku miałem w głowie takie ustawienie. Scena jest smutna, tragiczna. Ot jednostka bezbronna styrana pracą dla systemu musi zginąć z rąk systemu gdy staje się niepotrzebna lub zawadza w takowym jego istnieniu. Takich sytuacji raczej nikt nie chce oglądać i nawet o tym wiedząc spuszcza głowe. Te samochody są właśnie czymś w rodzaju zasłony na problemy otaczające jednostkę dlatego też główny bohater jest jakby wycofany ( w scenie) w otchłań systemu (tego czy innego - tu akurat tłem jest wojna) i on jak i jego problemy stają się nieistotne lub niedostrzegalne z punktu widzenia przeciętnego widza/przechodnia. Tak w skrócie mówiąc.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości
