Ruszyłem z podstawką. Pokazuję więc jak przygotowałem teren pod pojazdem, bo lada moment będę go "wtapiał". Trudniej byłoby potem opisać co jak po kolei robiłem (z drugiej strony i tak tu chyba nikt nie zagląda?). Wspominałem wcześniej o naturalnych drobno mielonych liściach, ale nie mogę się doczekać poprawy pogody, a nie mam nic na stanie. Zacząłem więc pracę pod pojazdem i przygotówkę pod kałużę (barwiona żywica akrylowa). Użyłem wikolu, wody oraz:

Na podstawce wygląda to tak:

Na gąsienicach i podwoziu taka sama baza:



Boczny pancerz na fotkach jest zakurzony od suchej, mielonej ziemi. Suchym pędzlem będę ten kurz usuwał. Zdjęcia na gorąco więc, śpieszę tłumaczyć, że to tylko efekt sypania ziemi na rozwodniony wikol a nie poprzylepiane paprochy. Kolejne etapy wkrótce. Pozdrawiam.