Są też masy plastyczne dwuskładnikowe, które mają właściwości dokładnie takie same jak plastelina, ale po ok. 2 godzinach twardnieją i są tak trwałe jak twardy plastik. Oczywiście problemem wtedy stanie się malowanie, bo to masa w jednym kolorze.
Zaleta jest taka, że swoje figurki mógłbyś cyzelować jeszcze dokładniej, bo zarówno wtedy jak masa jest miękka, jak i narzędziami, gdy się utwardzi, albo nic nie zmieniać w swojej technologii i robić je nadal tak jak z plasteliny.
Dopóki masa jest miękka, można ją wygładzać np. zmoczonym w wodzie pędzelkiem, czego przy plastelinie nie można.
Można kształtować jeszcze cieńsze elementy i będą one dużo odporniejsze mechanicznie.
Z jednego opakowania nastukałbyć dziesiątki figurek w swojej skali. Przy okazji mógłbyć sprawić radość komuś innemu, bo powielenie takiej figurki w żywicy byłoby dużo prostsze.
Moim zdaniem masz talent i warto zmienić technologię dla rozwoju tegoż. W końcu warto zmienić też skalę i przy Twoich możliwościach spróbować czegoś bardziej okazałego. 1/48?
Oczywiście robienie figurek z plasteliny ma swój urok i nie czyni ich mniej interesującymi, ale na Twoim miejscu spróbowałbym czegoś nowego.
Np. taka:
http://www.magicsculp.com/