początki z modelarstwem czyli Nissan 350Z Nismo Version 1:24

[kashato]

Dziękuję za odpowiedź, lecz nasuwa sie kolejne pytanie: co teraz? jak to usunąć i 'co począć'?

[portalus]

Za dużo polałeś za pierwszym razem i pewnie ze zbyt małej odległości - jak sie zrobi gruba warstwa lakieru i przyschnie z wierzchu, to zatrzyma bąble gazu, który jest zawarty w farbie z puszki.

To jedno, drugie co mi się nasuwa to to, że na nie do końca wyschniętą pierwszą grubą warstwę dałeś kolejną.

Co zrobić?
Bez zdjęć trudno powiedzieć. Może delikatnie to podszlifuj i daj cienką warstwę wyrównującą i oceń sam czy powtórzyć operację czy też dawać werniks.
Jest jeszcze opcja partyzancka. Po szlifowaniu zlej trochę tego spreja i pędzelkiem uzupełnij ubytki > po wyschnięciu kolejne szlifowanie do gładkiego (możliwe konieczne powtórki) > na to po wyrównaniu cienką warstwą koloru i werniks.
Generalna zasada więcej cieńszych warstw zamiast jednej grubej > jak nabierzesz wprawy to nałożysz kolor równomiernie w jednej sesji.

[kashato]

Bardzo możliwe, to mój pierwszych model więc pewnych rzeczy jeszcze nie wiem, ale jak to się mówi - człowiek uczy się przez całe życie.

Dziś wieczorem to przyszlifuję, potem zrobię zdjęcia i pomożecie mi podjąć decyzję co najlepiej zrobić.

@edit

Niestety dziś nie będę w domu, zajmę się tym wszystkim jutro i zamieszczę zdjęcia.

[kashato]

Jak już dobrze wiecie - miałem problemy z kastą. Postanowiłem, że usunę lakier, kupiłem preparat i.. miejscami zjadło mi kastę(głównie dach), podłamałem się, ale... nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Moja dziewczyna widząc moje zdenerwowanie wpadła na pomysł - kupi mi drugi taki sam model, z czego ja wezmę kastę, a ona resztę i w wakacje używając moich narzędzi i farb będzie coś tam tworzyła, jej pierwszy etap to obcięcie dachu i zrobienie cabrio. Tak więc ja czekam na paczkę, z kolejnym Nismo kupionym po bardzo okazyjnej cenie, a ona bawi się zniszczoną starą kastą

[powerpablo]

Szkoda tylko, ze nie udokumentowałeś tego zdjęciami.
Brak zdjęć to minus relacji warsztatowych.

pozdrawiam i życzę powodzenia i nie podłamuj się
Paweł

[kashato]

Niestety, ku memu zdenerwowaniu, lustrzanka będzie w kolejnym tygodniu, czekam już około 3 tygodni, ale różnie to ze specami bywa, mogłem oddać do serwisu Olympusa i byłoby okej, ale mądry polak po szkodzie.

[kashato]

Witam!

Coś się ruszyło kilka dni temu przyszła paczka z kolejnym egzemplarzem, tak więc mam już kastę, którą zmatowiłem i położyłem podkład. Reszta jest już skończona i czeka na złożenie. Niestety ze względu na perypetie z serwisem, który naprawiał mi aparat żadnych zdjęć nie mam. Dziś będę kładł biały kolor, na który potem pójdzie bezbarwna perła a potem bezbarwny połysk. Od tego momentu będę robił zdjęcia, które wrzucę tu przed zamieszczeniem galerii.

[MasterJanek]

no właśnie szkoda, że nie ma fotek, chętnie zobaczę jak już je umieścisz

[kashato]

Witam!

Mam dla Was kilka zdjęć (tak, w końcu! ) no i trochę do powiedzenia.

Otóż mój pierwszy samochód jest po przejściach, a konkretniej wybrany przeze mnie model, ponieważ jak już pisałem - uszkodziłem poprzedni. No więc kiedy przyszła paczka wziąłem się za robotę. Szlif kasty, podkład, szlif, podkład, kolor, kolor, perła, perła itp. Wymyśliłem sobie w głowie jaki będzie mój model, nie wzorowałem się na zdjęciach. Z racji owych perypetii wnętrze i podwozie stało na kołach długo na biurku i czekało z upragnieniem na kastę.
Tutaj wnętrze:




Zrobione też były inne duperele, które obok wnętrza czekały na 'związek z kastą na bazie kleju'.


No i w końcu doszła do mnie także lustrzanka, więc mogę robić upragnione przez was zdjęcia. Oto są - kasta czekająca na jutrzejsze polerowanie.

Improwizacja z kierunkowskazami(Tamiyowski Clear Orange), ponieważ zgubiłem wycięte z wypraski kierunki

Tył z przyklejoną już siateczką:


W moim projekcie Nismo miał mieć czarne dodatki (felgi, dolna część przedniego zderzaka oraz spojler), a spojler postanowiłem pomalować matem, też Tamiyowskim. Niestety widać ruchy pędzla (ktoś z forum podpowiedział mi, że lepsze byłyby farby Lifecolor - ponoć nie widać śladów po pędzlu) więc jest jak jest, ale nie będę się już znęcał nad niczym. Przy naklejaniu metalowych elementów urwałem literkę z nismo i musiałem kombinować, czego efektem jest po lewej 350z a po prawej fairlady bez Z. Pozostało kilka kalek (m.in. nissan na metaltransfery) no i kasta
Tutaj przymiarka ze spojlerem i zbliżenie na lakier:



Czekam na opinie, ew. pouczenia i rady. Pozdrawiam! Jutro dalsza część warsztatu.

Z tego miejsca chciałbym podziękować mojemu mentorowi - MesserDesign, który wziął mnie pod skrzydła i służy mi pomocą, dodaje otuchy i jest zawsze wtedy, kiedy trzeba. Wielkie dzięki!

[Macio4ever]

Jak na pierwszy model idzie Ci całkiem nieźle. Moje uwagi są takie, że trochę widać, że malowałeś pędzlem (spód biały nie pokrył, czarny - zbiornik paliwa, wzmocnienie ciut za gęsto) - tu niestety aero daje z marszu ogromną różnicę. Także przy maskowaniu, bo znacznie trudniej podlać farbę aerkiem pod maskowanie niż pędzlem.

Druga sprawa - chyba tym razem nie dolałeś lakierem na karoserii bo masz w zasadzie półmat zamiast połysku.

No ale pierwsze koty za płoty - przy następnym modelu będzie jeszcze lepiej.

Radziłbym Ci też zadawać pytania możliwie wcześnie - np. teraz jak już wkleiłeś światła, to nie za bardzo da się poprawić lakier, przed tym krokiem machnąłbyś jeszcze jedną warstwę, polerka i byłoby cacy.

[kashato]

Spokojnie, lampy nie są wklejone. A z lakierem jest taka sprawa: wyszedł półmat więc w związku z tym po konsultacjach z MesserDesign stwierdziłem ze zamówie wszystkie 3 pasty i wypoleruje, więc teraz czekam na kuriera.

[TomZak]

Spokojnie, lampy nie są wklejone. A z lakierem jest taka sprawa: wyszedł półmat więc w związku z tym po konsultacjach z MesserDesign stwierdziłem ze zamówie wszystkie 3 pasty i wypoleruje, więc teraz czekam na kuriera.

Masz cienki lakier, także uważaj z tymi pastami

[kashato]

przed tym krokiem machnąłbyś jeszcze jedną warstwę, polerka i byłoby cacy.

Apropo warstwy bezbarwnego - mam maskować szyby czy nie przejmować się tym?

Masz cienki lakier, także uważaj z tymi pastami

Co według Ciebie powinienem zrobić - cienko, lecz wszystkimi trzema, czy może którąś ominąć?

[TomZak]

przed tym krokiem machnąłbyś jeszcze jedną warstwę, polerka i byłoby cacy.

Apropo warstwy bezbarwnego - mam maskować szyby czy nie przejmować się tym?

Zależy jak bardzo przyłożyłeś się do "związku z kastą na bazie kleju" Zobacz czy możesz jeszcze odczepić wszystko i wtedy maluj lakierem, na szyby nie psikaj.

Masz cienki lakier, także uważaj z tymi pastami

Co według Ciebie powinienem zrobić - cienko, lecz wszystkimi trzema, czy może którąś ominąć?

Jeżeli nie uda ci się zrobić tego wyżej to fine lub finish.

[kashato]

Myślę, że da się odkleić szyby, wtedy prysnę ze 2 cienkie warstwy bezbarwnego i użyję wszystkich trzech, chyba, że radzicie mi, żebym użył fine i finish?